Wasze dziwactwa.

Daisy

Więc, każdy ma swoje własne dziwactwo, które ujawnia w większym lub mniejszym stopniu. I zazwyczaj nie możemy bez niego żyć, inaczej nasze życie wydaje się nudniejsze.

~ Zawsze przeskakuję po dwa schodki
~ Kiedy zasypiam, muszę mieć związane włosy na czubku głowy i za nic nie mogą dotykać mojej szyi
~ Zawsze śpię w ciepłych skarpetkach. Zawsze.
~ Muszę być szczelnie owinięta kocem i przykryta kołdrą, aby zasnąć.
~ Jedyne światełko jakie może być w pokoju gdy zasypia to dioda od komputera. Wszelkie od telewizorów muszą być zgaszone.
~ Masowo rysuję po wszystkich moich książkach do szkoły. Nawet jeśli mi się nie nudzi.
~ Kolekcjonuję ołówki, węgle oraz kredki. Uwielbiam je i nikomu ich nie pożyczam. One są tylko dla mnie.
~ W zeszytach piszę wyłącznie czarnym długopisem.
~ Śpię na trzech poduszkach.
~ Nie korzystam z wind. Nigdy.
~ Komórkę zawsze trzymam w lewej kieszeni.
~ Idąc sama, zawsze gadam do siebie.
~ Mam osobne kubki do herbaty, kawy, kakao, wody oraz soków.
~ Ręce myję tylko mydłem w płynie.
No, trochę się tego nazbierało. A jak u was?

Nefeid

zimowykalafior

Ja nie gadam do siebie, ale nucę czasami. xD

Też rysuję po książkach do szkoły, a jeszcze chętniej po wewnętrznej stronie okładek od zeszytów. Jezyk

Komórka - lewa kieszeń, obowiązkowo, nie ma innej opcji.

W moim pokoju nigdy (prawie nigdy) nie włączam górnego światła. Jak jest ciemno, siedzę przy biurku przy lampce, a jak oglądam tv albo robię cokolwiek innego to przy świetle lampki żółwia albo tej przy łóżku (wiem, wiem, tak mhrocznie xD)
Nie mogę zasnąć, gdy nie mam pewności, że mam wszystkie rzeczy w plecaku spakowane na jutro Jezyk

Uwielbiam tosty z bananem. Nie wiem, czy to dziwne, ale gdy komuś o tym mówię, to ma taką minę:

Nie zacznę jeść, pisać, ogólnie siedzieć przy stole/biurku, kiedy jest całe zawalone pierdołami tak, że nie mam gdzie oprzeć łokcia. Bo jest zawalone i tak i tak

Moje krzesło takie obrotowe zawsze jest ustawione na najniższą wysokość.

Jak sobie jeszcze coś przypomnę to dopiszę Jezyk

EDIT:
Mój pokój prawie bez przerwy się wietrzy. Jestem uzależniona od świeżego powietrza xd

Bisqit

Moje dziwactwa:
- nie zasnę, póki nie przykryję się kołdrą,
- telefon zawsze trzymam w lewej kieszeni,
- prawie zawsze chodzę w jeans'ach(jeśli zobaczysz mnie w innych spodniach, to masz farta! Wesoly

)
- piszę tylko niebieskim długopisem, (test szóstoklasisty to była dla mnie męczarnia!)
- telewizor musi być włączony cały czas, nawet gdy robię coś innego.
- w hałasie czuję się bezpieczniej...
- prawie nigdy nie używam zakładek,
- obgryzam paznokcie...

E.

Green

- Muszę spać na lewym boku, zwrócona twarzą do ściany. Muszę też być szczelnie owinięta kołdrą. Tylko twarz ma prawo być "na wierzchu".
- Komórka musi być w prawej kieszeni. Słuchawki i klucze w lewej. Pieniądze w prawej.
- Na moim biurku nic nie może leżeć pod tym samym katem.
- Mam specjalny kubek do kakao i mleka, do herbaty i do soku pomarańczowego z farfoclami (miąższem). Nikomu ich nie pożyczam!
- W nocy okna muszą być szczelnie zasłonięte.
- To może być dziwne, ale growl mnie uspokaja.
- Mój kosz na papiery opróżniam tylko kiedy zawartość już się wysypuje.
- W ćwiczeniach od fizyki rysuję serię egzotycznych owoców w sombrerach/strojach hula.

Carrot

-Często gadam do siebie(jak miło, ze nie jestem w tym odosobniona)
-Gdy tylko mogę chodzę w skejtach
-Torbę muszę zawsze nosić na prawym ramieniu
-Zawsze muszę mieć komórkę w kieszeni(prawej Jezyk

)
-Zupę jem zawsze na odpowiednim talerzu
-Mam osobny kubek do kakaa, herbaty, soku
-Zawsze jak idę po schodach w szkole to łapię się poręczy i przeskakuję z trzeciego stopnia od dołu na jednych schodach, na trzeci stopień od góry na drugich, robiąc taki półobrót
-Codziennie muszę wejść na to forum(uzależnienie Very Happy

)
-Każdego dnia minimum raz słucham Eminema, im więcej razy tym jestem spokojniejsza

Na razie tyle sobie przypominam. No, ale jest tego więcej. Samo zło

Rose

- gadam do swojego psa
- kiedy jakaś piosenka mi sie spodoba, nie moge wytrzymać i muszę się jej nauczyc na pamięć, sprawdzić znaczenie tekstu po polsku, dowiedzieć się więcej o wykonawcy i nucić przy każdej okazji.
- lubię krzyczeć na swój komputer
- wszędzie chodzę ze szczotka do włosów, bo dostaję szału jak mi się robią kołtuny
- mam obsesję na punkcie zbierania karteczek z filmów
- gdziekolwiek jadę ,zabieram ze sobą pamiętnik
- nie wyjdę z domu bez kolczyków
- nigdy nie zdejmuje pierścionka. Nawet na basenie
- nie zasnę, zanim nie upewnę się, że mam naładowana komórkę w widocznym miejscu, portfel w plecaku i spakowany plecak do szkoły
-nienawidze pożyczać książek
- jeśli leżąc w łóżku, nawet o północy, przypomnę sobie , że coś zgubiłam, to nie zasnę, zanim nie wstanę i nie znajdę
- kiedy wracam do domu po dłuższej nieobecności, zawsze najpierw witam się ze swoimi książkami
- moje książki mają ustalony tematyczny pożądek i dostaję szału, gdy jakaś jest nie na miejscu
- mam małą- no może nie taką małą- obsesje na punkcie ślubów- zawsze na nich płaczę! W ogóle jestem płaczliwa. Wzruszający -a nawet nie wzruszający -film, książka, nawet komiks- i już płaczę.

Anell

Moja kolej...
-ZAWSZE mam telefon i ZAWSZE w lewej kieszeni.
-Nie noszę torebek, które trzeba założyć na ramię lub trzymać w ręce. Tylko takie, które przewiesza się na skos, opadające na biodro i zawsze z lewej strony.
-Pieniądze i klucze w prawej kieszeni.
-Nie zasnę, jeśli nie posłucham muzyki z telefonu. Głośność: 1. Im bardziej wrzaskliwa, tym lepiej. Najlepiej Eminem.
-Zawsze przed przeczytaniem wącham książkę, nawet, jeśli należy do mnie i czytałam ją już tysiąc razy.
-Nie potrafię się zmusić do podpisywania książek długopisem. Dlatego używam tylko ołówka.
-Rysuję na wszystkich lekcjach, ale tylko na wyrwanych kartkach W KRATKĘ. Zawsze są to dziwne zawijasy bez sensu w kontrastujących kolorach.
-Nie potrafię nie wytykać innym błędów polonistycznych.
-Zdarza mi się zgłaszać brak zadania nawet, jeśli je w 100% zrobiłam, tylko dlatego, że nie chce mi się czytać rozwiązania...
-Nie potrafię spakować się wieczorem.
-Jeśli jestem gotowa do wyjścia do szkoły, ale mam więcej niż 10 minut do lekcji, wymyślam coś, przez co wychodzę później, chociaż wtedy przychodzę równo z dzwonkiem.
-Nie potrafię przychodzić na czas. To przeczy mnie samej. Nawet zegarek w telefonie mam przestawiony 5 minut w tył, żeby spóźniał się razem ze mną. Jeśli w szkole muzycznej mam lekcję o 18.15, o 18.15 wyjdę z domu. Jeśli umówiłam się z kimś o 13, o 13 wyjdę z domu. Specjalnie kontroluję czas i spóźniam się nawet wtedy, gdy nie mam co robić i mogłabym wyjść wcześniej...
-Zawsze ok. północy piję wodę...
To takie najważniejsze dziwactwa. Pewnie też przypomnę sobie więcej, ale i tak jest ich sporo... Jezyk

Rose

Taaa. A przez te twoje spóźnienia....i jeszcze wiecie jakie ona wymysla idiotyczne usprawiedliwiena?! To się w głowie nie mieści. i ja sie dowiaduję, ze to specjalnie...

mandarynka · Gość

Nie zauważyłam wcześniej tego tematu.

~ZAWSZE jem jogurty, serki swoją pomarańczową łyżeczką.
~W zielonym kubku z oczami i nosem piję kawę, w różowym (czasem w czerwonym) piję herbatę, w innym zielonym piję herbatę w szkole. NIGDY nie używam szklanek.
~Zawsze muszę mieć czystą klawiaturę, monitor oraz ekran telefonu.
~Telefon noszę w prawej kieszeni, słuchawki w lewej, gumki (do włosów xd) w tylnej lewej, a kartki jak mam to w tylnej prawej.
~Zapisuję wszystko co muszę zapamiętać, na małych kolorowych karteczkach i zostawiam na biurku (a potem i tak zapominam).
~Nie wytrzymuję, gdy ktoś nie zamyka drzwi.
~Rozmawiam z Frankiem (mój fiołek) i puszczam mu muzykę, żeby lepiej rósł.
~Torbę zawsze noszę na prawym ramieniu.
~Bluzki mam poukładane (porozrzucane) kolorami, bo inaczej nie wytrzymuję psychicznie.
~Jak gdzieś wyjeżdżam to muszę mieć ze sobą Misia Pandę i Poduszkę Misia Pandę.
~Różowa Pantera musi być zawsze na poduszkach obok rozwalonej gitary przy ścianie z plakatami.

To chyba wszystko. Mruga

edit.
~Usycham z tęsknoty jak nie ma Kumi na gadu. Wesoly

Perc

Jestem uzależniony od "xd"
Zawsze zasypiam na plecach i w hałasie. Nie ma bata by inaczej.
MUSZĘ CZYTAĆ W CISZY! Denerwuje mnie nawet cichutka rozmowa.
Zawsze jak noszę ze sobą pieniądze np. bez portfela, tylko same monety bądź banknoty, cały czas się boję że zgubię. Nie wiem czemu -,-
- jeśli leżąc w łóżku, nawet o północy, przypomnę sobie , ze cos zgubiłem, to nie zasnę, zanim nie wstanę i nie znajdę (jak Rose)
Nienawidzę pożyczać książek i gier i w ogóle tego typu rzeczy. (Znowu jak Rose).
Często mam na coś jazdę, np. robię sobie zeszyt specjalnie do tego i do tego, ale mimo to to nigdy u mnie nie wypala. Ale to słomiany zapał, bardziej wada niż dziwactwo.
Obgryzam paznokcie. Ale walczę z tym.

sheena

-wystarczy, że uwielbiam jeździć autobusami.
-również mam fioła na punkcie zamkniętych drzwi
-gdy gubię łańcuch nie mogę spać
-gdy nie jestem w skórze lub dżinsowej czuję się źle
-tylko trampki i martensy, bo nie wytrzymuję w innych
-muszę mieć równy przedziałek (w senie nie że w połowie, trochę na bok, ale równo)
-jak dotknę coś jedną ręką to dotykam drugą (żeby jej nie było smutno)
-phi komórka w prawej, mp3 w lewej, kiedyś często z wystającymi słuchawkami
-jak mnie ktoś obudzi, albo wkurzy to jadę równo wiązanką
-zwykłam być ironiczna względem nauczycieli
-zawsze chodzę na płyty do empiku i szukam płyty KISSów choć nigdy jej nie ma
-śpiewam jak idę przez miasto jak również często ruszam ustami
-stoję w łazience i imituję okrzyk wojenny z Immigrant Song wyobrażając sobie, że jestem na Medison Square Garden
-myślałam, że widziałam dzisiaj Hero i Vladka z Rosji.

Ana

~śpiewam jak idę przez miasto (jak widzę to tu norma)
~mam odruch zamykania drzwi i jeśli nawet wiem, że są zamknięte to i tak sprawdzam.
~gdy śpie zawsze się do czegoś muszę przytulajać nawet to poduszki
~dziwnie się czuje jak mam w pokoju porządek
~nigdy nie odrabiam lekcji na biurku, jak już to na podłodzę albo na łóżku
~komórka zawsze w lewej kieszeni
~radia słucham (jeżeli w ogóle) tak, że sąsiedzi walą w rury żeby ściszyć.
~jeśli widze coś o dziwnej powierzchni musze tego dotknąć

~strasznie nie lubie obcisłych bluzek
~nie wyjdę z domu bez kolczyków i pierścionka

Tyle pamiętam ale jest tego chyba więcej. xD

Orsey

- jak śpię to zawsze mam głowę odchyloną do tyło tak, że szyja wraz z podbródkiem tworzą linię prostą
- do różnych czynności dodaję sobie wyraz dźwiękonaśladowczy "wszszyyt" (np. jak gram w karty)
- kocham porządek, jak jest wszystko czyste, posegregowane, poukładane jak najdokładniej się tylko da, ale jestem leniwa i ciągle mam bałagan, a jak juz mam "wenę do sprzątania" to potrafię wysprzątać cały dom (ostatnio pół godziny układałam i segregowałam płyny na wannie) ale swojego pokoju nawet palcem dotknąć nie śmiem

i teraz już cytuję:
~gdy śpie zawsze się do czegoś muszę przytulajać nawet to poduszki (ja najczęściej do kołdry)
~jeśli widze coś o dziwnej powierzchni musze tego dotknąć
~strasznie nie lubie obcisłych bluzek (bardzo źle się w nich czuję, ale 'worków' nienawidzę chyba jeszcze bardziej, czuję się jak baba w ciąży)
-również mam fioła na punkcie zamkniętych drzwi
MUSZĘ CZYTAĆ W CISZY! Denerwuje mnie nawet cichutka rozmowa.
- jeśli leżąc w łóżku, nawet o północy, przypomnę sobie , ze cos zgubiłam, to nie zasnę, zanim nie wstanę i nie znajdę (jak Rose)
Często mam na coś jazdę, np. robię sobie zeszyt specjalnie do tego i do tego, ale mimo to to nigdy u mnie nie wypala. Ale to słomiany zapał, bardziej wada niż dziwactwo.
Często mam na coś jazdę, np. robię sobie zeszyt specjalnie do tego i do tego, ale mimo to to nigdy u mnie nie wypala. Ale to słomiany zapał, bardziej wada niż dziwactwo.
-Nie potrafię spakować się wieczorem.
-Nie potrafię przychodzić na czas. To przeczy mnie samej. Nawet zegarek w telefonie mam przestawiony 5 minut w tył, żeby spóźniał się razem ze mną. Jeśli w szkole muzycznej mam lekcję o 18.15, o 18.15 wyjdę z domu. Jeśli umówiłam się z kimś o 13, o 13 wyjdę z domu. Specjalnie kontroluję czas i spóźniam się nawet wtedy, gdy nie mam co robić i mogłabym wyjść wcześniej...
Wysłany: Czw 16:28, 07 Kwi 2011 Temat postu:
- gadam do swojego psa (tyle że ja kota)
- mam obsesję na punkcie zbierania karteczek z filmów (kiedyś chcialam założyć kolekcję, ale znowu objawia się mój słomiany zapał)
-Często gadam do siebie
- Mój kosz na papiery opróżniam tylko kiedy zawartość już się wysypuje.
- W nocy okna muszą być szczelnie zasłonięte.
~ Kiedy zasypiam, muszę mieć związane włosy na czubku głowy i za nic nie mogą dotykać mojej szyi

no trochę się tego nazbierało

Perc. jak przeczytałam "obgryzam paznokcie, ale walczę z tym" chciałam ci powiedzieć żebyś sobie pomalował paznokcie, choćby bezbarwnym lakierem (ja od razu przestałam jak na wakacje 4 lata temu sobie trzasnęłam jakiś) nie wiem dlaczego ale jakoś tak się brzydziłam wziąć lakier (nawet zaschnięty) do ust. Ale tobie chyba jednak nie wypada malować paznokci.

Vanessa

-Obgryzam paznokcie
-Zasypiam dopiero po godzine i dwudziestu minutach po położeniu się do łóżka
-Mam dziwne myśli. ,,Myślę" do siebie i potrafię odtworzyć sobie w głowie piosenkę lub film (cały!)
-Uwielbiiam jeść!! I nie, wcale nie jestem gruba Mruga

-Mam coś, jak ludzie mówią głośno gdy dookoła jest cicho. To od razu: ,,Nie krzycz!" Niektórych już to wkurza
-Za każdym razem, gdy idę do szkoły wymyślam sobie jak mogę do niej nie dotrzeć (np. Walnie we mnie za chwilę samochod, wpadnę pod tira, będzie wypadek, przygniecie mnie wielki Snickers...)

jamata

- jak kładę sie spać to patrze na zegarek w telefonie czy suma liczb z godziny nie wynosi "13" - jeśli wynosi, to czekam, żeby było 14. Wesoly

- gadam z moim kotem.

- jak śpię to tylko na brzuchu,
- zawsze jak się ściemni to zasłaniam okna roletami,
- telefon + karta na obiad ( jak od poniedziałku do piątku ) = prawa kieszeń
klucze + pieniądze + różne śmieci = lewa kieszeń
- jak czytaać to tylko w CISZY! u mnie w pokoju najlepiej, bo jak się jest w salonie lub w kuchni to słychać "Modę na sukces" z pokoju mojej babcia na fuula nastawionego. Mad

Na razie tyle.

Anu.

Diana

Interesujący temat. :>

~Wchodząc do pokoju, zawsze sprawdzam czy nikt nie czai się za drzwiami. xD
~Lubię frytki z miodem i czekoladę z chrzanem.
~W nocy, rolety w moim pokoju muszą być opuszczone, ale w mniejszym oknie (tym nie od balkonu Jezyk

) musi być mała szczelina, żeby... właściwie nie wiem po co.
~Kiedy widzę rejestrację jakiegoś auta, liczę sumę cyfr na niej wymienionych.
~Mimo że wiem doskonale, że ilość stopni na schodach pomiędzy piętrami w moim domu to 18, to i tak zawsze je liczę.
~Przed zaśnięciem muszę koniecznie zagrać w jakąś, choćby i najgłupszą, grę na moim telefonie. Inaczej nie zasnę.
~Kiedy byłam bardzo mała, "zakochiwałam się" w różnych męskich bohaterach bajek: Pinokio, Piotruś Pan, Sonic.

~Pewnego dnia objadłam się oliwkami i źle się to skończyło. Wesoly

Od tego czasu, kiedy jakakolwiek oliwka znajduje się w pobliżu mnie, potrafię to wyczuć i omal nie mdleję...
~Podczas pobytu z siostrą na nartach, zawsze mamy "misję", żeby na wyciągu talerzykowym w Krynicy wjechać na żółtym talerzyku. Takich jest mało, prawie zawsze trafia się czerwony. Smutny

~Jestem uzależniona od galaretki na sucho.
~W szkole jestem cichą i spokojną osobą. Tylko w domu i wśród przyjaciół potrafię być normalna. Kwadratowy

Gusia

~ Telefon trzymam tylko w prawej, przedniej kieszeni.
~ Rano nie warto się do mnie odzywać, bo jestem nerwowa (nieważne w jakiej sprawie).
~ Nie umiem zasnąć/spać na plecach.
~ Jak jestem na stoku to staram się jeździć na różowych orczykach, bo jest ich mniej (Diana, żółwik Jezyk

).
~ Lubię jajka sadzone i jajecznicę z keczupem.
~ Rzadko jem kanapki, jak już to w szkole.
~ Liczę guziki na sutannie księdza, który nas uczy (w końcu się udało! Jak on widzi, że ktoś liczy, to próbuje przeszkodzić Jezyk

).
~ Gadam z moją kotką.
~ Mam gablotkę z pluszakami, a na łóżku pluszowe poduszki Jezyk

~ Najczęściej przed zaśnięciem muszę leżeć godzinę i muszę coś przytulać.
~ W piątki oglądam filmy, żeby odpocząć po całym tygodniu.
~ Plecak pakuję zawsze rano.
~ Do kakao mam trzy identyczne kubki.
~ Lubię krzyczeć na rzeczy martwe, kiedy robią mi na złość.

mandarynka · Gość

Przypomniało mi się jeszcze parę.
~Jak mam przy bluzie takie sznurki od kaptura i tam na końcu są takie plastikowe (nie wiem jak to nazwać) coś. To ja to rozgryzam. Jak się denerwuję albo nudzę.
~Tak samo mam z karteczkami. Czasem nieświadomie przed kompem żuję kartki.
~Lubię pisać "xd" i stosunkowo (xd) często to robię.
~Często kojarzę.
~Lubię siedzieć "przy słupku" na ławce w szkole, bo to mega fajne oparcie. Często się ścigamy "kto pierwszy przy słupku". Wesoly

~Chodzę po krawężnikach.
~Podczas jedzenia, siedzenia (np. przy kompie) siedzę jak L.
~W komputerze muszę mieć idealny porządek. Wszystko poukładane, na swoim miejscu. Nie ma miejsca na syf.
~Pierwsze co robię po wejściu na kompa to sprawdzam czy Kosz jest pusty, a po każdym usunięciu jakiegoś pliku, czyszczę kosz.
~Mam notesik, w którym zapisuję co muszę zrobić i jakie lekcje muszę odrobić - nie zaglądam do niego i nie robię tego co mam robić.
~Za każdym razem jak przejdę koło lodówki to sprawdzam co w niej jest.
~Nawet jak wiem, że nie ma w domu nic słodkiego to i tak chodzę i szukam.
~Chyba jako jedna z niewielu potrafię przejść obojętnie obok ślizgawki (takiej z lodu, jak zimą są).

Raqasha