Wasze dziwactwa.

Ginevra96

OK, to ja daję swoje:

- Chodziłam z siostrą po mieście i celowałyśmy w siebie dłońmi krzycząc ''Łeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee''. W naszych głowach to wyglądało tak, że miałyśmy moce i takie kolorowe lasery nam z rąk strzelały...
- Jak zaczynam czytać książkę to zakładkę trzymam włożoną 100 stron dalej
- Na moją mamę mówię Ogórek (długa historia)
- Nie lubię mieć otwartych drzwi w pokoju. Nie mogę się skupić czy zasnąć kiedy drzwi nie są zamknięte.
- Czasami lubię mojego brata. To jest mega dziwne.
- Jak ktoś już pisał, ja też nie lubię jeść rzeczy, które otwarte stoją dłużej niż jeden dzień, np. chipsy, surówki itd.
- Uwielbiam chodzić do sklepów z ubraniami, butami itp. i głośno naśmiewać się z rzeczy, które mi się nie podobają. Często robię tak z przyjaciółką
- Obgryzam końcówki (to co jest na uszach...) okularów.

Wszyscy mówią że jestem strasznie dziwna, ale teraz więcej rzeczy nie przychodzi mi na myśl...

sheena

Możliwe, że spowodowane jest to pisaniem łącznie trzech kartkówek w gimnazjum z wojen Polski z Rosją, Szwecją, Turcją, Kozakami oraz sytuacji na Prusach Książęcych kiedy to Karol X Gustaw obiecał elektorowi Fryderykowi Wilhelmowi udział w rozbiorze Polski (pamiętny traktat w węgierskim Radnot w 1656) w zamian za odstąpienie mu Brandenburgi. Ponadto ostatnio pisałam z tego sprawdzian. Jednak dojdźmy do puenty. Gdy sprawdzam godzinę to często w głowie pojawia mi się jakieś wydarzenie.
Prześladuje mnie 16:48, czyli powstanie Chimilenickiego.
16:16 nie wiem, skojarzyło mi się z sejmem niemym z lutego 1717 :c

Perc

Nowe xd

- Czasami jak piszę myślę, jakby to brzmiało po angielsku.
- Bawi mnie bieganie na pewną śmierć w LOLu xd ale reszty drużyny to nie bawi.
- żuję sznurki od bluzy o_o ale ostatnio coraz rzadziej mi się to zdarza xd
- Wącham każdą nową książkę, staram się nie robić tego w empiku..
- Uwielbiam czytać tylko przy naturalnym świetle z rana albo ewentualnie potem. Czasami też wieczorem przy lampce, ale unikam tego, jakoś nie lubię.
- Nienawidzę pomidorów xd
- Uwielbiam używać sarkazmu. Tylko najczęściej kończy się to tak, że ludzie myślą, że mówię poważnie. Gdzie ja żyję...
- Lubię sól D: Tzn. nie że biorę np. garść i jem, ale jak po popcornie solonym zostaje jakaś sól, to po prostu wyjadam. Lubię xd
- Lubię brokuły

- Ze względu na humor, raz mogę być super luźny i śmiać się dosłownie ze wszystkiego, a drugi raz będę taki ponury, że masakra... mam jakby dwie strony siebie

heroin(e)

Jestem niestabilna emocjonalnie, szczególnie kiedy mam PMS, ale to inna sprawa. Ryczę bo chce mi się śmiać, drę się na ludzi i śmieję się z tego, że ktoś umarł. Do tego jestem przeświadczona o własnej wspaniałości, co wcale nie wyklucza tego, że gdyby mnie nie było świat byłby lepszy. Nie lubię ludzi, są denerwujący. Lubię użalać się nad sobą, ale nie lubię kiedy ktoś potwierdza, że mam powód do użalania się. Jestem masochistką, jaram się bdsm i yaoi. I trójkątami. Aha, i tenakle <3 Jestem bi, czy to dziwactwo? Lubię zboczonych napalonych ludzi z omegli bo wydają mi się zabawni. Nie lubię kobiet, szczególnie feministek, bo nie da się z nimi rozmawiać. Myślę, że lepiej by mi się żyło, gdybym była chłopcem. Zbieram zdjęcia rozstrzeliwanych ludzi i zomo. Nie lubię osób które są dla mnie miłe. Chciałabym być przetrzymywana przez seryjnego mordercę. Chciałabym spróbować ludzkiego mięsa. Chciałabym dotknąć wyjętego oka. W wolnych chwilach planuję strategię na Battle Royale. Hejtuję wszystko jak leci, żeby zakończyć wywód słowami "ale w sumie było fajne".

Będę to jeszcze pewnie edytować milion razy. Nieważne

@Edit: nadużywam słowa "nieważne"

Teraz wiecie więcej niż moi znajomi. Lubię to.

Mikii.

Hmm, cos tam wymyslilam... Wesoly

-Czesto jak czytam jakos ksiazke to tlumacze ja sobie automatycznie w glowie na angielski
-Uwielbiam straszyc ludzi w nocy
-Nikt mnie nie ogarnia do konca (przynajmniej tak twierdza)
-Uwielbiam jesc i wogole nie tyje. Jestem tycia :C
-Non-stop przepycham sie z kolegami z klasy. Oni zaczynaja.
-Lubie wskakiwac na plecy przyjaciol, szczegolnie kiedy tego sie nie spodziewaja
-Nienawidze otwartych drzwi w moim pokoju
-Nie zasne przy oknie, np. na jakiejs zielonej szkole, obozie, to musze spac jak najdalej od okna.
-Kiedy znajduje jakies ciekawe/smieszne/dziwne/absurdlanie glupie imie to mowie, ze tak nazwe swoje dziecko. Obecnie jest ich 68.
-Jak mnie ktos nie zna to mowi, ze jestem slodka. Ha ha. Jestem maszyna do zabijania
-Lubie wkurzac niektore osoby
-Czasem, jak nikogo nie ma w domu albo spia to wymyslam jakies straszne scenariusze dla mnie (np. Hanibal za oknem, czatuje na mnie...). Nie wiem co ja robie, sama siebie strasze tak, ze nie moge potem zasnac :L
-Nadrabiam godziny straconego snu na biologi. To nie moja wina akurat...
-Czasem wchodze na Google Earth i 'wybieram' sobie wyspe na ktorej chcialabym zamieszkac
-Nienawidze wszystkich napojow gazowanych, coli, pepsi, fanty, itd. Soki nawet lubie, ale i tak pije tylko wode.
-Nie moge spac z telefon obok glowy ani nigdzie w poblizu (boje sie przerazliwie promieniowania D: )
-Uwielbiam sie przytulac
-Zastanawiam sie w jakich latach/jakiej epoce zyloby mi sie najlepiej

To tyle... Moze jeszcze cos wymysle Mruga

Sheva

-Rozmawiam z rysunkami
-Jak jest cicho mam wrażenie, że wszyscy czytają w moich myślach.
Mam wtedy taką paranoję, że staram się wyłączyć umysł, a jak mi to nie wychodzi to chowam głowę. ._.
-Mam schizo na punkcie żył. Mogę godzinami siedzieć i wodzić palcami po niebieskich liniach tętnic i wyobrażać sobie jak pękają, a krew się rozlewa.
-Jestem sadystką.
-Nienawidzę hałasować. Staram się zachowywać się najciszej jak potrafię.
-Kocham czytać w wikipedii artykuły o psychopatach i seryjnych mordercach.
-Mam mitomanię. Już sama nie wiem co jest kłamstwem, a co prawdą.
Przez to żyję we własnym świecie.
-Miliony razy robiłam sobie testy na schizofrenię i zawsze mi wychodził pozytywny wynik (w sensie, że mam schizo).
-Rysuję komiksy o tym jak zabijam ludzi.
-Kocham karabiny, ożenię się kiedyś ze snajperką.
-Kręci mi się w głowie za każdym razem kiedy wstaję.
-Uwielbiam rysować jak Louis Wain.
-Heil Hitler. Nie wiem czemu, ale lubię gościa.
- Nie znoszę gdy drzwi w moim pokoju są otwarte. Feng shui pokoju musi być w zamkniętym kręgu. Inaczej równowaga jest zachwiana.
-Jak jest mi smutno to nie mogę wydusić z siebie żadnego sowa.

Wypisałam tego na prawdę dużo, ale Opera mi się wywaliła i nie chce mi się pisać od nowa. :c

Będę płatnym zabójcą, zobaczycie. Cool

Gaia

Znam na pamięć Narodziny Świata Parandowskiego.
Zaciągam się zapachem zeszytu Shevy. Która zamierza mnie zabić.

Anaid

Jak to możliwe, że jeszcze tu nic nie pisałam?

Cóż, nadrabiam zaległości.
# Zanim włączy mi się gg, zawsze ustawiam opcję "niewidoczny", żeby sprawdzić bez ujawniania się, kto jest;
# Nie założę bluzy, która nie ma kaptura i kieszeni;
# Gadam ze sobą i z przedmiotami, ale widzę, że to chleb powszedni...
# Nienawidzę kremów i używam ich, jak już moje ręce krwawią/skóra na twarzy się łuszczy;
# Nie chodzę w kozakach w zimę. Noszę adidasy cały rok.

# Często pocieram prawym kciukiem o palec wskazujący tejże dłoni. Zazwyczaj noszę tam pierścionek.
# Kiedy się nad czymś zastanawiam, to przygryzam wargi.
# Nie mam porządku na biurku nigdy.
# W moim piórniku można znaleźć wszystko. Kasztany, kamienie, kable, gumki recepturki, jakieś przypinki, i inne śmieci.
# Nie umiem spać bez nakrycia.
# Przed snem muszę posłuchać muzyki, jakiejkolwiek. Najchętniej słucham wieczorem szanty i jazz.
# Na półce z kosmetykami mam wszystko starannie ułożone, zawsze w tej samej kolejności.
# Nie noszę różowych ubrań.
# Nie cierpię mieć krótkich paznokci.

Tu kończę, pewnie jeszcze coś dopiszę. xD

Shine

Daisy

Jej, muszę zaktualizować moje dziwactwa.
~ NIENAWIDZĘ, po prostu nienawidzę dźwięku długo lejącej się wody z kranu i gwizdania do tego stopnia, że potrafię się rozpłakać z bezsilności, być cała roztrzęsiona i urządzić awanturę z tego powodu. Najlepsze jest to, że potrafię mieć z tego wszystkiego omamy słuchowe.
- To samo tyczy się oddgłosu kichania. Wielokrotnego kichania.
- Mając listek lub kwiatek w dłoni, choćby nie wiem jak ładny czy rzadki, prędzej czy później go podrę na kawałeczki.
- W moim pokoju może być najgorszy bałagan na świecie, ale w promieniu 1 m od łóżka musi być idealnie czysto.
- Zawsze idąc na spacer z psem stałą trasą, muszę słuchać tych samych piosenek. Trwa to już od tak dawna, że wiem jaka część piosenki leci przy którymś tam domu.
- Oglądając rozgwieżdżone niebo, niemal zawsze dopada mnie na chwilę paniczny strach przed ogromem całego wszechświata.
- Nie lubię korzystać z myszki w laptopie. Muszę touchpadem albo tabletem.
- Dubbing i lektorzy są be, filmy tylko z napisami.
- A jak już muszę wybrać dubbing, to zawsze włączam do filmu napisy w języku węgierskim.
- Uwielbiam czytać o broni atomowej, promieniowania itp. Nie wiem czemu, ale mnie to strasznie pociąga.

Sheva

Aha, przypomniało mi się kilka.
-Nienawidzę wysokich dźwięków, skręca mnie jak jakiś słyszę
-Tak jak Anaid, przytłacza mnie ogrom wszechświata i ogólnie ogromnych rzeczy XD
-Czasem śpię na parapecie.
-Lubię chować się za lodówką
-Cały czas gapię się w lustro, tzn. jak mam okazję. Pilnuję odbicia.

Cholera, znowu wszystkiego zapomniałam. ._.
a właśnie.

-Mam zardzewiałą pamięć krótką, ale doskonałą pamięć długotrwałą.
Pamiętam szczegóły z wczesnego dzieciństwa, ale nie pamiętam co robiłam do 10 min wstecz i nonstop gubię wątek.

jula522

Moje dziwactwa:

- Mam świra na punkcie swoich włosów myje je prawie codziennie,

- Często sprzątam. Przynajmniej raz na dzień,

- Nie lubię gdy mam telefon w lewej kieszeni,

- Każde moje spodnie muszę czymś poplamić. Taka tradycja. Wesoly

No więcej nie pamiętam.

DarJad

Yyy... no dobra. To te najdziwniejsze:
-zbieram puste korektory w taśmie.
-Najlepiej zasypiam przy telewizorze włączonym na maksa.
-Gadam do siebie.
-Śpiewam pełnym głosem w windzie.
-Wartość, na jaką ustawiam głośność komputera,musi być podzielna przez 10 albo przynajmniej 5.
-Biję i krzyczę na sprzęty domowe, a czasem na fiszki z których uczę się chemii.
-Jak śpię to muszę się przytulać- do pluszaków albo w ostateczności do poduszki lub własnej ręki.
-Mam chorą manię sprawiedliwości wobec własnych rąk i nóg, trochę jak sheena tylko bardziej.

Sporo tego, będzie więcej. Ten temat mnie pociesza. 5 stron pełnych dziwnych ludzi Wesoly

EDIT: przypomniało mi się:
-pływam w podłodze
-kiedy ktoś poza mną jest w domu, jeśli przez chwilę go nie widzę dla pewności sprawdzam czy nie wyparował
-kiedy jestem sama często oglądam się za siebie w poszukiwaniu urojonych potworów
-kiedy myję ręce, zawsze po tym muszę się otrzepać tzn. ochlapać lustro lub ściany, bo inaczej czuję się mokra
-i na koniec: tak jak Loki, lubię miziać cudze włosy, ale nie pozwalam bez pozwolenia (masło maślane Wesoly

) miziać własnych.

Loki

Dzisiaj odcinek specjalny o moich cudnych włosach - wbrew nickowi, całkowicie prostych.

-nawet jeśli jestem chora, albo z innych względów mój wygląd w sumie mi wisi, po przebudzeniu muszę rozczesać grzywę.
-przed spaniem na odwrót - żadnej szczotki. Inaczej czuję, że moje włosy są w nazbyt dobrym stanie, żeby się z nimi kłaść.
-mimo, iż wiem, że moje włosy schną te trzy godziny, powiedzmy, nigdy nie nauczę się myć je odpowiednio wcześnie i zasypiam z wilgotnymi.
-zawsze kończę spłukiwanie szamponu chłodną wodą.
-w chwilach nudy zdejmuję włosy, które nagromadziły się na szczotce i wyrzucam je przez okno. Uważajcie, przyjezdni!
-kiedy używam suszarki (np. po basenie) zostawiam włosy chociażby lekko wilgotnawe - mój pokręcony system ten-tegowania mówi mi, że w ten sposób są mniej zniszczone złym i okrutnym, ciepłym powietrzem (a jest dokładnie na odwrót).
-w domu włosy muszą być związane. Najlepiej w ciasny kok, gdzieś na czubku głowy.
-lubię miziać czyjeś włosy. Natomiast, żeby pomiziać moje trzeba się ubiegać o specjalne zezwolenie.

Jest też dziwactwo, związane z moimi włosami, które obserwuję u innych pań, podziwiających moje kłaki i które to niesamowicie mnie śmieszy. Mianowicie tekst, który pojawia się w różnych wariantach, ale jego sens można wyrazić tak:
"Też miałabym takie włosy, gdybym swoich nie ścięła".
No brawo. Co ty nie powiesz. Wesoly

Jagoda

Hmm..:
-robię z igły widły,
-wyobrażam sobie różne rzeczy,
-nienawidzę mieć otworzonych drzwi, zawsze muszą być zamknięte,
-nie lubię jak ktoś gada z wyszukanymi słowami,
-zawsze wącham wszystkie książki, a potem oznajmiam na głos ze ładnie pachną,
-'pstrykam' kośćmi,
-tv oglądam tylko w piątki od godz. 20 do późniejszych,
-mam straaszną huśtawkę nastrojów -_-,
-chcę ciągłe zmiany, nie lubię jak coś cały czas jest takie samo przez parę miesięcy,
-kłócę się z kimś o byle co, a potem sama z siebie się śmieje, że byłam taka dziecinna,
-zęby muszę myć przynajmniej dwa razy dziennie, i koniecznie przed spaniem, inaczej nie idę spać,
-włosy muszę czesać parę razy dziennie, koniecznie przed spaniem,
-nienawidzę nieparzystych liczb,
-jak patrzę w lustro, obserwuję jedno oko, i próbuję patrzeć też na drugie nie schodząc wzrokiem z pierwszego,
-nie mogę się uczyć dopóki nie przeczytam do końca książki,
-kocham kichać,
-kocham gwizdać,
-udaję że widziałam ducha,
-wierzę w duchy i próbuję je wzywać, a potem z nimi rozmawiam(raz już wezwałam),
-boję się że Grant zginie, i nie dokończy GONE,
itd.

Taylor20200

- Nie umiem zasnąć przed 12.00
- Śpię na 10 poduszkach
- Zasypiam tylko przy audiobooku Harry'ego Pottera
-Przeskakuję po dwa schodki gdy wchodzę na górę bo wchodzenie po jednym jest za ślamazarne!!!
-Nie umiem przetrwać wieczoru bez esów do koleżanki lub kuzynki
- Uwielbiam często stawiać kształtne wykrzykniki!
- Zawsze noszę cienki podkoszulek, bluzę na zamek z kapturem i kieszeniami , która zawsze jest rozpięta i adidasy!
- Jestem uzależniona od popcornu
- Nie czytam innych książek niż fantastyka ( i lektury)
- Źle się czuję gdy nie mam przy sobie komy
- Ubóstwiam spanie w świeżo wypranej pościeli!!!
- Nie cierpię mieć otwartych drzwi!!!
- Uwielbiam marzyć
- Często jestem łapana przez nauczycieli gdy robię coś niewłaściwego na lekcji!!!
- Chodze w przedziałku z boku głowy
- Gdy idę po ulicy mam zwyczaj przeglądać się w każdym zaparkowanym samochodzie stojącym obok!!!
-W moim pokoju zawsze jest syf!!!
-Uwielbiam żuć gumy
- Zawsze trzymam ręce w kieszeniach!
- Do szkoły nigdy nie noszę piórnika!
- Zawsze pakuję się rano i wszystkiego zapominam
- Uczę się dopiero o 1.00

Pewnie gdybym dłużej pomyślała zapisałabym ich jeszcze z 30 ale jak na razie nie mam czasu. Może kiedyś...

Nadmiar kształtnych wykrzykników. Trochę
A.

Bryza

Oj, wymienię tylko niektóre:

- Zawsze chodzę spac w mokrymi włosami, nie nawidzę suszyc ich suszarką.
- Kocham zapach zmywacza i lakieru do paznokci, benzyny i skoszonej trawy.
- Rozmawiam z przedmiotami i z samą sobą.
- Żyję czasem w swoim własnym świecie.
- Zawsze muszę miec przy sobie telefon, pomadkę i gumę miętową albo tic-taki.
- Śpiewam pod przysznicem.
- Zawsze gdy się denerwuję muszę robic cos z wlosami, albo kręcę je na palcu, albo robię sobie warkoczyki.
- Zawsze wieczorem muszę napisac do kogos sms-a, inaczej nie będę mogła zasnąc,
- Zasypiam tylko z włączoną muzyką.
- Denerwuje mnie wszystko co robi mój brat, nawet jak ja robię to samo.
- Nie zasnę, wiedząc, że nie załatwiłam jakiejs sprawy.
- Prawie nigdy nie wyłączam laptopa.
- Przeglądam sie we wszystkich lustrach, szybach które napotkam.
- Cały czas oglądam się za siebię, czy nikt mnie nie śledzi, ani czy nie ma tak żadnego potwora.
- W mojej książce zawsze ozdabiam nowe rozdziały i za często stawiam przecinki.
- Nie umiem wieczorem przygotowac sobie ubrań, muszę to zrobic rano.
- Cały czas poprawiam innych, nawet moją panią z polskiego.
- Jak kupuję coś do jedzenia, sprawdzam ile ma kalorii i porównuję z innymi produktami.

Jak coś mi się przypomni to dopiszę. Wesoly

Emi

Sporo tego jest, ale najważniejsze:
- jeśli mam coś w jednej kieszeni, muszę też włożyć coś do drugiej (najczęściej kamienie z mojej kolekcji)
- nie potrafię spakować się wieczorem
- klucze zawsze noszę w lewej kieszeni, a komórkę w prawej
- wszystko, co należy do mnie (w tym drzwi od mojego pokoju) musi być zamknięte, łącznie z torebkami, plecakami, kieszeniami, które da się zapiąć
- idąc do szkoły zawsze wyobrażam sobie wszystkie powody, dla których mogłoby nie dojść do lekcji
- przed spaniem zawsze wietrzę tak, żeby było bardzo zimno, a potem włączam kaloryfer, żeby posłuchać, jak szumi
- rozmawiam z samą sobą, swoim psem i przedmiotami martwymi (najczęściej komputerem, komórką albo kasą samoobsługową w Tesco)
- w szkole prawie nigdy nie potrafię porozmawiać z osobą z mojego rocznika
- jeśli dotknę czegoś/uderzę w coś jedną nogą/ręką/stroną ciała, zawsze muszę zrobić to samo drugą
Na razie tyle sobie przypominam, ale pewnie jest tych moich dziwactw jeszcze więcej.

Caine'owata · Wysłany: Pon 14:42, 04 Mar 2013 Temat postu:

-Kiedy coś czytam, zawsze muszę czymś machać Wesoly

-Jak się kładę spać, to z pięć razy sprawdzam czy mam obok telefon.
-Nie mam siły zrobić sobie kanapek i zwykle robię sobie płatki.
-Jak się wkurzam, kopię o ścianę.
Duuuużo tego, ale nie będę już pisać Wesoly