|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sunshine
Pirokinetyk
Dołączył: 09 Maj 2011
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z jaskini:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:15, 09 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Enzo, za co?? Ja niestety nie pamiętam za co miałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Enzo
Super Szybki
Dołączył: 08 Lis 2011
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 15:50, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jak wyjechali na weekend to zaprosiłem kolegów i koleżanki na imprezę. Było wszystko ładnie, pięknie, dopóki nie wrócili wcześniej.
Było to w te wakacje... Ale się wstydu najadłem. No i trochę dom zdemolowany był.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anaid
Przenikacz
Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:52, 10 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Moi rodzice...
Nieustannie, wciąż i ciągle słyszę:
Ucz się.
Moja mama: zasadnicza i roztropna. Moje całkowite przeciwieństwo.
No, chociaż nie do końca...też ma jako takie poczucie humoru. Wielką wadą jest, że wypytuje mnie z kim i o czym piszę. Uwielbia porządek. Dla niej wchodzenie do mojego pokoju to męczarnia. Nie mam brudno. Po prostu mam malutki bałagan na biurku, bo lubię mieć moje ołówki i notes pod ręką. Ponadto wypracowania (bo jak schowam to o nich zapomnę...), zapałki (do świeczek, które często zapalam sobie. ), i inne takie "przydasie".
Nie potrafi zrozumieć, że tyle siedzę na fejsie i na forum, i że piszę tyle sms-ów.
Mój tata: moja bratania dusza. Wrodziłam się właśnie do niego. Po nim mam kręcone włosy, większość charakteru (wolę jeździć na ryby niż do hurtowni z kwiatami). Jest człowiekiem z poczuciem humoru, wszystkie koleżanki go lubią, bo kiedy mnie odwiedzą zawsze powie coś zabawnego, nie wtrąca się zbytnio w moje prywatne sprawy. Kocham słuchać jak opowiada mi o wszystkich swoich miejscach pracy (m.in. pracował jako strażak w wojsku, ochroniarz przed Pałacem Kultury i Nauki, w "Ursusie"...).
Kocham moich rodziców, to oczywiste, ale często się kłócimy, bo wszyscy mamy niezłe charakterki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|