Szkoła

I'm not hardcore

Kumiko, nie może być tak źle. Mój, em... znajomy, miał na koniec półrocza podstawówki coś niecałe 2.0, więc chyba z tobą gorzej być nie może.
No i po weekendzie majowym. Te cwaniaki z I i II liceum to się fajnie mają - do końca tygodnia wolne, kurde. Nie fair. Moja siostra już zdążyła mi dziś 7 razy przypomnieć, że ja jutro dyndam do szkółki a ona będzie spać -.-'
Co dostaje się w waszej szkole na nagrody za cokolwiek? U nas książki...

Perc

U mnie różnie jest. Ale najczęściej dyplomy i książki. Ale na dobrą książkę za konkurs ortograficzny to ja bym się nie obraził, najlepiej jakieś fantasy

Marzenia....
Podobno mają być "bardzo fajne nagrody". Fajnie by było jakbyśmy dostali bony do empika xd

Buu! · Gość

A nie empiku się mówi? Zawsze mnie to interesowało, prawdę mówiąc. Jakby ktoś odmienił przez przypadki itp. to bym była wdzięczna Twisted Evil

U nas książki, ale pani z biblioteki patrzy na rodzaj książek jakie lubicie czytać i dobierają ^ ^
I dyplomy.
Chyba, że za jakieś specjalne osiągnięcia w jakiejś innej dziedzinie.

Perc

U nas książki, ale pani z biblioteki patrzy na rodzaj książek jakie lubicie czytać i dobierają ^ ^ - Boże, ja bym tak chciał

Fakt, do empiku się mówi. Sorry

zimowykalafior

My dostajemy książki na koniec roku za świadectwo z paskiem (w zeszłym roku nawet sobie sama mogłam wcześniej wybrać, ale żadna rewelacja... -.-)
Szału nie ma, a za inne konkursy, typu ortograficzny na szkolnym szczeblu - tylko dyplomy. Co tu się dziwić, za finał w kuratoryjnym też nie dostałam nic oprócz dyplomu i zaświadczenia, tylko laureaci z takimi ciężkimi książkami wychodzili Jezyk

Ale na przykład na tych na szczeblu miejskim, pamiętam taki jeden matematyczny - dostałam książkę... O matematyce. Suuper. xd

Jagodowabella

Jak siostra wygrała gminny konkurs matematyczny klas trzecich to dostała altas Ziemi-mi się bardziej przydaje niż jej:D
U mnie w szkole to też książki... Przyrodnicze głównie, aczkolwiek w tamtym roku dostałam Encyklopedię Języka Polskiego, która się przydała Wesoly

Siostra jeszcze miśka i plecak, ale to był wyjątek, bo ona zajęła miejsce w konkursie miedzypowiatowym a była dopiero w czwartej klasie:D
A co do konkursów powiatowych to w moim powiecie w konkursie ortograficznym dostałam dyplom i słownik (tak jak wszyscy) mimo że nie zajęłam żadnego miejsca.

Perc

No cóż, ja bym wolał dostawać jednak fajne książki. Np. FNIN. To polskie. Mogliby się szarpnąć, bo pewnie nie droższe od słownika xd

Jagodowabella

Haha:D Nie wykluczam:D Słownik z 20 zł a Encyklopedia z 50zł- to się szkoła wysiliła Wesoly

amnaese

Właśnie. Co to za sens dawać komuś książek, które nikt nie przeczyta? Potem się dziwią, że "młodzież siedzi przy komputerach", a sami im tę literaturę obrzydzają...

Jagodowabella

Dokładnie... Paranoja... Na koniec roku mogliby mi kupić którąś część Gone albo Jutro! Już na apelu zaczęłabym czytać Wesoly

Bisqit

Nie zaskoczę was: u mnie też dostaje się nudne książki... Do tych, które dostałem w tamtym roku zajrzałem tylko raz... I zgadzam się z amn...

Perc

Mam za konkurs ortograficzny dostać "fajne" nagrody, więc liczę że jak książkę to chociaż dadzą wybrać....

Nefeid

Ja dostaję książki na koniec roku od pierwszej klasy podstawówki, czyli 8 lat, a dotąd dostałam tylko jedną fajną, w zeszłym roku - "Arabską Żonę". Bardzo mi się podobała (wszyscy dostali ciekawe książki, nienaukowe).

Natomiast jestem pewna, że jej nie czytali przed podarowaniem mi - nasza p. dyrektor propaguje "ideę piękna", żyje w przekonaniu, że młodzież w naszej szkole nie przeklina, nie pali, nie pije i nie uprawia seksu (nie, w toalecie nie leżał ostatnio test ciążowy), a ta książka jest mega zboczona Jezyk

Bisqit

A, to fajnie. U mnie wybiera moja Jakże Cudowna Pani Wychowawczyni, którą "uwielbiam"...

Perc

Mi na koniec pierwszej klasy dali Sindbada. Na koniec drugiej coś co nie pamiętam, na koniec trzeciej krótkie baśnie. Spoko nawet. Ale na koniec czwartej nic xd

Evolution

Nie chcę nic mówić, ale rok temu dostałam High School Musical ( książkę na podstawie filmu ) ..

Nie wiem kto wybierał, ale... Bez komentarza..

Co do przedmiotów to najbardziej lubię matmę. Jakoś tak mi z łatwością przychodzi i wgl,. ; ] Nie na widzę angielskiego ( przez wzgląd na nauczycielkę ) i informatyki.. ( uczy mnie jakiś pedofil.

) .

Perc

High School Musical? O nieźle xd Jak znam moją panią od polskiego, to mogę spodziewać się jakieś klasyki typu Pan Tadeusz. Ale moze nie dostaniemy książki ?

sheena

U nas w podstawówce dawali tylko po ukończeniu pewnego okresu. W 3 klasie dostałam chyba Śladami Stasia i Nel jednak pałam do nich niechęcią i nawet nie ruszyłam. W 6 klasie dostałam jakąś cienką książkę przyrodniczą. A w tym gimnazjum co teraz jestem to dają co roku. 1 klasa słownik do niemieckiego, to że mam 6 nie znaczy, że lubię ten język, a 2 klasa vademecum do polskiego, co też miałam 6, ale polskiego nie trawię

Kate

U mnie oczywiście też są książki... Od 7 lat dostaje je na zakończenie roku i same atlasy albo słowniki.

Omg. Kto to czyta? Mam od tego neta.

A w tamtym roku, chłopak który kończył gimnazjum ze średnią 6.0 (

hardkor wiem

) dostał... Uwaga... dodatkową książkę! Wesoly

Ja dyrektorka powiedziała, że kolega dostanie ,,specjalną nagrodę'' i podała mu książkę to całe gimnazjum i liceum się śmiało. Wesoly

A, i chciałam się pochwalić, że jakimś cudem (chyba walnęła się w głowę) nasza dyrektorka, zwolniła z lekcji na czas matur całe gimnazjum i liceum! (Mamy razem szkołę) więc cały tydzień w domku! Jupi! Wesoly

Buu! · Gość

Ej, no. Ja też mam gimnazjum i liceum. I nas nie zwolnili. Właśnie zaczęłam się zastanawiać, po co dają słowniki. Jeszcze vademecum to jestem w stanie zrozumieć, ale czy im się naprawdę wydaje, że ja nie mam słowników? MAM. A jedyny ciekawy słownik jaki dostałam w podstawówce to taki mały słownik paronimów. Przynajmniej było zajęcie na apelu. Ale serio nie wydaje mi się, żebym miała mylić żłób ze żłobkiem -.-
Hej, ciekawe jak to będzie wyglądać z tym dobieraniem książek pod kątem czytelnika.