Kim chcielibyście być w przyszłości?

Ebi

No to jakie macie plany na przyszłość? Wesoly

Ja powiem, że chciałabym być weterynarzem, wolontariuszką w schronisku dla zwierząt, pracować w zoo i w sklepie zoologicznym Kwadratowy

Jagoda

Ja chcę być pisarką!!! Jezyk

Ebi

Oo, Jagoda, bardzo oryginalny zawód Wesoly

Rozwijaj się Wesoly

Canny

A ja bym chciała zostać architektką, albo projektantką wnętrz. Lubię projektować i kreślić linie na kartce. Sprawia mi to przyjemność i myślę, że mogłabym się sprawdzić w takim zawodzie.

Ebi

Wow, Canny! Wesoly

Ja do tego talentu nie mam. Wesoly

Nabijasz posty kotek_ebi...? Mam takie wrażenie.
E.

Gość

Psycholog - tylko ten zawód.
Ewentualnie mogłabym pracować jako pracownica opieki społecznej, albo wychowawca w Domu Dziecka Wesoly

A jeśli mi się odwidzi, to nauczyciel biologii. Oczywiście w dalszych planach, bo nie wiem jak uwzględnić to, że nie chcę być wychowawcą : o

Maggie McKinley

Hmm... Pisarka / Dziennikarka / Perkusistka... Któreś z tych trzech, ale dziennikarką mniej Mruga

Green

Najbardziej - pisarka. Ale mam wrażenie, ze to coraz bardziej się ode mnie oddala.
Ewentualnie neurolog (chociaż nie wyobrażam sobie siebie w medycynie) lub architekt wnętrz (ale jakoś nie mam do tego talentu).
Właściwie, to nie wiem co robić w życiu.

Daisy

Lekarzem! A dokładniej endokrynolożką bądź anastezjolożką. Nie poddaję się i wytrwale dążę do tego celu, bez względu na okoliczności. Rodzice się śmieją, że chcę podtrzymać rodzinną tradycję, nawet jeśli czasami idzie mi topornie z chemii. Ale ja wiem, że dam radę i się nie załamuję. C:
Kiedyś chciałam zostać weterynarzem, prawnikiem i architektem. Z weta zrezygnowałam - nie mogę się patrzeć na cierpienie zwierząt. Sama wizyta w schronisku sprawiła, że przez całe dwa dni wylałam z siebie parę litrów łez, bo "tam był taki mały piesek, który nie ma rodziny i w ogóle siedzi w klatce z psem, który go gryzieee!". To jest totalnie smutne i nawet jak to piszę to mam łzy w oczach, no.
Zaś pewna koleżanka mówi, że byłabym idealnym prawnikiem, bo czasem jak palnę dłuższe przemówienie, to wszystkim gały wychodzą na wierzch. To ma też ten plus, że każdy temat potrafię maksymalnie rozwinąć, a nawet jeszcze dalej! I dużo gadam, co chyba z resztą widać.
Architekt? Wszystkie koleżanki mi mówią, abym szła na ten zawód albo na kogoś, co rysuje i wgl. To chyba wzięło się od tego, że na każdej lekcji sobię rysuję. Kiedyś na serio o tym myślałam, ale potem uświadomiłam sobie, że rysowanie czy projektowanie pod przymus już nie jest takie fajne.

Megumi

Ja niby chcę zostać fizjoterapeutą i pomagać ludziom, ale "chcę" dużo nie da. Wiem, że trzeba się będzie sporo uczyć i nie wiem czy nie wymięknę, ale jestem dobrej myśli Mruga

Thresh

A ja chcę być nauczycielką w podstawówce. Jezyk

Tylko właśnie się zastanawiam, od czego- od angielskiego czy od matematyki? A po lekcjach mam zamiar udzielać korepetycji.

LovelyLie

A ja już nie wiem. Chciałabym zostać pisarką, ale w Polsce wydanie własnej książki to dość trudna sprawa. z drugiej strony kocham śpiewać i chcę się kształcić w tym kierunku, a moim marzeniem jest grać w musicalach.

Ale to też się pewnie nie uda, więc nie umiem określić swojej przyszłości. A niedługo będę musiała wybrać liceum...

Comatose

Szczerze mówiąc sama nie wiem kim chciałabym być.
Archeolog, patolog sądowy, dziennikarz, fotograf... Ostatnio moja mama zasugerowała mi, że mogłabym być tłumaczem przysięgłym, bo chcę znać dużo języków i całkiem nieźle idzie mi ich nauka. Wesoly

Moim marzeniem jest podróżować po świecie, pomagać biednym ludziom, chorym zwierzętom... Ale pewnie żadne z tych marzeń się nie spełni, więc tak jak Diana. nie umiem określić swojej przyszłości.

Diana

Architekt/projektant wnętrz. <3 Kocham plastykę, matmę i informatykę, fizykę umiem, choć nie przepadam. Znalazłam sobie już idealny profil w liceum - mat-fiz-inf z rysunkiem plastycznym i historią sztuki. Jak nie zmienię zdania w ciągu przyszłego roku, to się tam wybiorę.

A jak to nie wypali, to jeszcze chciałabym być fotograaafem. ;>

Puma

Ja będę piratem, metalowcem lub jednorożcem! Albo jednorożcem piratem, który słucha metalu. To moje marzenie <3.

Jednak mało prawdopodobne jest, że się spełni... pozostaje mi aktorka (uwielbiam brać udział w przedstawieniach, kabaretach, umiem naśladować różne osoby, kocham teatr), fotograf lub malarz/rysownik/grafik?... Coś w tym guście. Wszelkie zawody związane z tworzeniem przeróżnych dzieł ;3.

Rose

A ja chcę być lekarzem i jeśli chodzi o to, to jestem bardzo uparta. Prawie wszyscy , którym to mówię śmieją się, albo spoglądają na mnie z mina, która mówi ,, Tak, tak, akurat'', a równocześnie klepią po głowie mówiąc ,, Tak, tak, na pewno''.
Będę lekarzem i już! To się prawdopodobnie wzieło z tego, że dawniej bardzo długo chciałam być weterynarzem. Ale nie mogłabym , po prostun nie mogłabym operować ich, czy coś w tym guście.

Psychopatka

Chirurg. Psychiara. Konserwator obrazów.
Chirurg. Ja już tyle przeżyłam, że wiem co się święci i o jaki ból chodzi. Poza tym po zabiegu kolana zdecydowałam, że to ciekawe grzebać w kimś.
Szczególnie ortopeda.
Psychiatra. Jeden z "trzech najlepszych zawodów" mojej pani od plastyki, która była najpierw psychiatrą, potem konserwatorem zabytków, a na samym końcu nas uczy. Kocham słuchać jak tm było, po prostu cudowne! Osobiście cholernie kocham psycholi, i się ich nie boję.
Konserwator obrazów. Bardzo ciekawy zawód. Można mieć codzienny kontakt ze sztuką.

Ihuarraquax

Od zawsze chcę być informatykiem

Jedyny zawód w jakim się widze

Angella

Ja jeszcze w sumie się nie zdecydowałam xD
1. Dziennikarka - podoba mi się działalność w gazecie, pisanie artykułów itd. Mogłabym jeszcze zostać grafikiem. Robiłabym obróbkę jakiegoś czasopisma itp.
2. Gitarzystka - kocham grać na gitarze! Fajnie by było grać w jakimś zespole na gitarce. Mogłbym być też wokalistką, bo kocham śpiewać

3. Nauczycielka - ale nie w zwykłej szkole, tylko nauczycielka gry na gitarze w szkole muzycznej. Ew. w jakimś większym Instytucie muzycznym czy coś.
Alboo jeszcze nauczycielką anglika lub korepetytorką.

Perc

Ja chciałbym być dziennikarzem albo pisarzem. Już nawet w sumie zaczynam, pisząc jakieś tam fanficki jestem na pewnej stronie redaktorem, ale zdaje sobie sprawę, że to marzenie bardzo odległe i prawdopodobnie się nie spełni. Po prostu kocham pisać. Kiedyś też bardzo dobrze rysowałem i chciałem rysować komiksy, lub coś projektować, ale ostatnio wychodzi mi to coraz gorzej. Ale nie poddam się.
Może jeszcze aktorem? Sam nie wiem. Najbardziej to mi się marzy zagrać w sitcomie Disneya też Jezyk