|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:03, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Vringi napisał: | Okres tolerancji w Polsce nastąpi za ok. 100 lat(o ile nasz kraj będzie jeszcze istniał). Nietolerancja jest wpisana w naszą historię i kulturę(katolicy są najmniej tolerancyjnymi ludźmi). Czegoś co rosło i dojrzewało na przestrzeni wieków nie wyplewi się w 10 lat.
|
Nie zgodzę się z tobą. Polska swojego czasu była znana jako najbardziej tolerancyjne państwo w Europie.
Ale pomijając historię,
Buu! napisał: | Nie mam nic przeciwko, tak sądzę. Wkurza mnie jedynie jak ktoś myśli, że dla lansu może sobie raz być bi, innym razem lesbijką/gejem (chociaż chłopcy raczej się tym nie lansują, dziewczyny też nie powinny, ale znam jedną taką. Co najgorsze ona przebywa w takim środowisku, co wszyscy mają takie poglądy. "Taaak... To w dni parzyste będę hetero, w nieparzyste homo, a w imieniny miesiąca bi." Żałosne). |
Zgadzam się z tobą. Orientację nabywamy w wieku dojrzewania i zostaje nam ona na stałe. Denerwują mnie ludzie, którzy się tym bawią, bo inaczej nie można tego nazwać.
Z resztą jak wola: jeśli takie podejście nie przeszkadza im, ani ich otoczeniu, niech robią jak chcą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fire-mup dnia Wto 14:04, 08 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Carrot
Uzdrowiciel

Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:38, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to jestem za tolerancją. Faktycznie widok całujących się kobiet lub mężczyzn jest dziwny. No, ale chyba tylko dlatego, że do tego nie przywykliśmy. A przesadne okazywanie sobie uczuć przy ludziach jest jak dla mnie niesmaczne w przypadku każdej orientacji. Co do adopcji to kiedyś się nad tym poważnie zastanawiałam. Racja, że lepszy tacy rodzice niż żadni lub źle traktujący dziecko. Więc raczej nie mam nic przeciwko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mandarynka
Gość
|
Wysłany: Wto 17:19, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Buu! napisał: | Nie mam nic przeciwko, tak sądzę. Wkurza mnie jedynie jak ktoś myśli, że dla lansu może sobie raz być bi, innym razem lesbijką/gejem (chociaż chłopcy raczej się tym nie lansują, dziewczyny też nie powinny, ale znam jedną taką. Co najgorsze ona przebywa w takim środowisku, co wszyscy mają takie poglądy. "Taaak... To w dni parzyste będę hetero, w nieparzyste homo, a w imieniny miesiąca bi." Żałosne). |
"Zdarza się, że – stale lub przez jakiś czas – biseksualista odczuwa silniejszy pociąg do konkretnej płci." - wikipedia wie wszystko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:38, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nic do gejów nie mam. Niech robią co chcą i z kim chcą, dopóki nie zaczynają robić na tym kariery. Znamy przecież mnóstwo szoł menów sławnych tylko dlatego że aż promieniują homoseksualizmem. I to mnie wkurza.
Co do adopcji to nie mam zdania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Anell
Odczytywacz

Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska (ciałem), New York (duchem) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:47, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Denerwuje mnie to, że homoseksualizm/biseksualizm często jest traktowany jak choroba. Też miałam ten temat na WDŻcie i w pewnym momencie miałam po prostu ochotę wyjść. Z jednej strony nauczycielka mówiła, jak pomóc takim osobom wrócić na dobrą drogę, z drugiej koleżanki śmiały się z "pedałów".
Żyję w mocno katolickiej rodzinie i otoczeniu, w których synonimem homoseksualisty jest zboczeniec. :s
Nie mam nic przeciwko homoseksualizmowi/biseksualizmowi i to bez jakiegokolwiek "ale". Fajnie, że tyle osób na forum ma takie samo zdanie. A co do adopcji, nie wyobrażam sobie, żeby w Polsce było to możliwe w najbliższym czasie. Ale też nie mam nic przeciwko. Dla nas jest to trochę dziwne, bo nie spotykamy takich rodzin na co dzień, ale lepsze to niż dzieciństwo bez rodziny czy patologiczna rodzina, prawda?
Homoseksualiści budzą też niesmak przez sposób, w jaki okazują sobie miłość. Często słyszę, że im chodzi tylko o sex. Ale polskie społeczeństwo samo uniemożliwia im inny sposób na wyrażanie swoich uczuć. Jeśli idą przez park trzymając się za ręce czy całują się publicznie, są bardzo odważni. Ktoś zauważył, że np. w Stanach jest to normalne (przepraszam, ale już nawet nie chce mi się sprawdzać, kto. ). Pamiętam, jak czytałam amerykańską książkę, w której główna bohaterka miała przyjaciół mieszkających z dwoma matkami. I to nie było dla nikogo dziwne. Ona im nawet zazdrościła, bo byli bardzo zgraną rodziną. I nie chodzi mi tylko o fikcyjną rzeczywistość z tej książki, ale o to, że ta powieść nie wzbudziła ŻADNEJ sensacji. Nikt nie mówił, że jest niemoralna, nakłania do złego etc.
Przepraszam, że się tak rozpisałam. Po prostu lubię mówić o takich tematach. Chociaż pewnie i tak nikt tego nie przeczyta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mandarynka
Gość
|
Wysłany: Wto 22:02, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
O, Anell szkoda, że nie było Cię u nas na lekcji.
Totalny brak szacunku i "śmichy-chichy" z "pedałów i leZb". Pani opowiadała, że ma kolegę geja i puszczała nam filmy.
Mamy w klasie nawet jedną biseksualną dziewczynę i jest jakoś bez szału (choć pewnie większość klasy myśli, że nie jest albo są w niewiedzy).
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Poklaa
Telekinetyk
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:22, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Oglądał ktoś film "Wszystko w porządku?". Jest tam rodzina, dwójka dzieci. Tylko tatusia brak, a są 2 mamy. Tak mi się skojarzył.
Nie mam nic przeciwko odmiennej orientacji seksualnej, choć mam znajomych homofobów (jeden kumpel stwierdził, że mógłby się z kimś takim przyjaźnić, ale usiłowałby go zmienić). Jeśli o mnie chodzi, niech sobie żyją. Przecież nikomu nie przeszkadzają, czemu zaraz uważać, że są inni?
Co do adopcji... Przez jakiś czas mi to nie przeszkadzało, ale czytałam artykuł o Eltonie Johnie i tym jego partnerze (zapomniałam imienia), jak to adoptowali dziecko. Mama mi spojrzała przez ramię, co czytam i skrzywiła się. Wytłumaczyła, że to nienormalne, żeby dwóch facetów wychowywało dziecko. Dwie kobiety - to co innego. Jej zdaniem dziecko nie może wychować się bez matki, przez dwóch ojców. Choć przecież bywały sytuacje, jak matka zmarła przy porodzie i... Nieważne, nie ten temat. Choć ja osobiście w kwestii adopcji aktualnie zdania nie mam.
Bóg-zapłać, jak komuś się to czytać chciało.
EDIT Anell, przeczytałam, co napisałaś. Też chyba kiedyś czytałam tę książkę, ale nie pamiętam tytułu.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Poklaa dnia Wto 22:25, 08 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
sheena
Niezniszczalny
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: dojadę do San Francisco? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:28, 08 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Mam koleżankę, która uważa, że trzeba zamknąć ich w psychiatryku.
Osobiście nie mam nic przeciwko. Każdy ma prawo do szczęścia i wolności. Nie brzydzę się tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:22, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Anell napisał: | Denerwuje mnie to, że homoseksualizm/biseksualizm często jest traktowany jak choroba. Też miałam ten temat na WDŻcie i w pewnym momencie miałam po prostu ochotę wyjść. Z jednej strony nauczycielka mówiła, jak pomóc takim osobom wrócić na dobrą drogę, z drugiej koleżanki śmiały się z "pedałów".
|
Też to miałam dzisiaj na lekcji (na niemieckim xD). Kiedy moi koledzy oznajmili, że "pedałów" powinno się palić, to ja się, za przeproszeniem wk****łam tak, że też miałam ochotę wyjść.
A dzisiaj, rowniez na niemieckim, przekonałam się po raz kolejny, że nietolerancja jest powszechna.
Były w podręczniku obrazki. Na jednym z nich był ślub dwójki facetów. Nauczycielka powiedziała "Oo, nie wiedziałam, że macie taką fajną, niekonserwatywną książkę!" Po czym okazało się, że trzeba było powiedzieć, czego nie wolno robić . Poślubianie człowieka tej samej płci widniało koło dłubania w nosie i przechodzenia na czerwonym świetle. Załamało mnie to. (Potem było jeszcze następne zadanie, i okazało się, że nie wolno rozmawiać o seksie chłopaki zamienili to na "Nie wolno rozmawiać podczas seksu ").
Kurczę, ale się rozpisałam. Może to ktoś przeczyta
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefeid dnia Pią 23:11, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kakunia
Lewitator

Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:28, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Co do homoseksualności/biseksualnosci nie mam do końca wyrobionego zdania. Natomiast wychowywanie dzieci przez takie pary to temat trudny. Z jednej strony- są to ludzie potrafiący kochać tak, jak inni. Z drugiej- (na przykład) w Polsce takie pary i dzieci mają trudniej. Nie wiadomo także do końca, jak będzie się przedstawiała seksualność tych dzieci (naukowcy nadal się spierają). Gdyby miało to wpływ na ich orientacje za kilka wieków, może krócej, na całym świecie mogą wystepować jedynie homoseksualiści. I co wtedy? In vitro, surogatka? Przyznam, że nie jestem fanką tych rozwiązań. Ale to tylko moje zdanie.
Vringi napisał: | (katolicy są najmniej tolerancyjnymi ludźmi) |
Takie stwierdzenia są same w sobie brakiem tolerancji. Gdyby był to pogląd Muzułmanów lub Żydów (duża litera dla podkreślenia) były to pogląd, opinia, coś związanego z wiarą. Ale mówisz już o katolikach! Im przecież nie wolno...
Katolicy wcale nie są tacy nietolerancyjni jak myślisz. Może nie uznają oni homoseksualizmu za rzecz normalną, ale są tolerancyjni: szanują tych ludzi, traktują jako równych sobie. Wiec nie przesadzajmy już z nimi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:54, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
kakunia napisał: | Nie wiadomo także do końca, jak będzie się przedstawiała seksualność tych dzieci (naukowcy nadal się spierają). |
Skoro rodzice homoseksualistów nie nauczyli swoich dzieci heteroseksualności, to znaczy, że wychowanie nie ma nic do rzeczy. Z homoseksualizmem się rodzisz.
kakunia napisał: | Katolicy wcale nie są tacy nietolerancyjni jak myślisz. Może nie uznają oni homoseksualizmu za rzecz normalną, ale są tolerancyjni: szanują tych ludzi, traktują jako równych sobie. Wiec nie przesadzajmy już z nimi. |
Ze wszystkich katolików, jakich znam, tylko jedna moja koleżanka i jedna przyjaciółka są tolerancyjne i nie przeszkadzają im homoseksualiści. Nasza pani od religii powiedziała, że to choroba, i że trzeba takie osoby izolować . Chyba nie powiesz, że to jest tolerancyjne? Jest przecież katoliczką...
Poza tym katolicy są często obłudni. Na przykład na co dzień są nieprzyjemni, przeklinają, grzeszą, ale myślą, że jeżeli będą chodzić co tydzień do kościoła i się spowiadać, wszystko będzie ok. Niestety znam bardzo wiele takich rodzin. Nie mówię, że wszyscy. To tak jak z jedzeniem niezdrowych rzeczy. Jeżeli zjesz coś niezdrowego, i to potem zwymiotujesz, będzie dobrze. Ale jeżeli robisz to codziennie, to jest to wyniszczające dla organizmu. Lepiej jest jeść niezdrowe rzeczy rzadko, nawet, jeżeli miałoby się potem nie zwymiotować (przepraszam za tę dygresję, uwielbiam metafory ). Nie wiem, może niewłaściwych katolików poznałam?
Uups, trochę się off top zrobił... Chociaż - chodzi o tolerancję dla homoseksualistów
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefeid dnia Pią 23:14, 09 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kakunia
Lewitator

Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:12, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nefeid napisał: | kakunia napisał: | Katolicy wcale nie są tacy nietolerancyjni jak myślisz. Może nie uznają oni homoseksualizmu za rzecz normalną, ale są tolerancyjni: szanują tych ludzi, traktują jako równych sobie. Wiec nie przesadzajmy już z nimi. |
Ze wszystkich katolików, jakich znam, tylko jedna moja koleżanka i jedna przyjaciółka są tolerancyjne i nie przeszkadzają im homoseksualiści. Nasza pani od religii powiedziała, że to choroba, i że trzeba takie osoby izolować . Chyba nie powiesz, że to jest tolerancyjne? Jest przecież katoliczką...
Poza tym katolicy są często obłudni (sama jestem katoliczką, ale niepraktykującą). Na przykład na co dzień są nieprzyjemni, przeklinają, grzeszą, ale myślą, że jeżeli będą chodzić co tydzień do kościoła i się spowiadać, wszystko będzie ok. Niestety znam bardzo wiele takich rodzin. Nie mówię, że wszyscy. To tak jak z jedzeniem niezdrowych rzeczy. Jeżeli zjesz coś niezdrowego, i to potem zwymiotujesz, będzie dobrze. Ale jeżeli robisz to codziennie, to jest to wyniszczające dla organizmu. Lepiej jest jeść niezdrowe rzeczy rzadko, nawet, jeżeli miałoby się potem nie zwymiotować (przepraszam za tę dygresję, uwielbiam metafory ). Nie wiem, może niewłaściwych katolików poznałam?
Uups, trochę się off top zrobił... Chociaż - chodzi o tolerancję dla homoseksualistów  |
Naprawdę, szkoda, że poznałaś jedynie takich katolików. Większość, którą znam to ludzie tolerancyjni na tego typu sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mandarynka
Gość
|
Wysłany: Śro 19:29, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
W 5 sezonie Skinsów, jedna dziewczyna (Franky) ma dwóch ojców (została adoptowna). Jedna z jej "koleżanek" chyba nie jest zbyt tolerancyjna.
Ciekawe jak w Anglii traktują ludzi o innej orientacji seksualnej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:35, 09 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ale wiesz co? To jest tylko uogólnianie. Każdy człowiek jest inny. Nie kształtujmy stereotypów. Ale przyjrzałam się stanowisku Kościoła w sprawie homoseksualizmu (nasza kochana wikipedia ):
Cytat: | Pisma teologów katolickich (...) głoszą, że homoseksualizm jest grzechem pozostających w głębokiej sprzeczności z czystością. Kościół uważa, że akty homoseksualne nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej (stanowiska tego nie podzielają psychologowie) i w żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane. Kościół wzywa osoby homoseksualne do czystości(tzn. abstynencji seksualnej) |
To mi się bardzo nie podoba, ale jest też jasna strona
Cytat: | Kościół(...) zaleca katolikom traktować te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością oraz nakazał unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefeid dnia Śro 19:36, 09 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Czw 10:00, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście nie znam takich ludzi, ale nie mam naprawdę nic przeciwko - to jest dość normalne zachowanie. U nas w szkole to taktują na równi z pedofilstwem, co jest żałosne, traktują jak chorobę i mowie tu o NAUCZYCIELACH (!!!), a nie uczniach, co dla mnie jest dość karygodne. Adopcja - lepiej, żeby była taka rodzina, niż żądna, jeśli sa w niej dobre warunki i miłość do dziecka.
Odnośnie do was:
kakunia napisał: | Nefeid napisał: | kakunia napisał: | Katolicy wcale nie są tacy nietolerancyjni jak myślisz. Może nie uznają oni homoseksualizmu za rzecz normalną, ale są tolerancyjni: szanują tych ludzi, traktują jako równych sobie. Wiec nie przesadzajmy już z nimi. |
Ze wszystkich katolików, jakich znam, tylko jedna moja koleżanka i jedna przyjaciółka są tolerancyjne i nie przeszkadzają im homoseksualiści. Nasza pani od religii powiedziała, że to choroba, i że trzeba takie osoby izolować . Chyba nie powiesz, że to jest tolerancyjne? Jest przecież katoliczką...
Poza tym katolicy są często obłudni (sama jestem katoliczką, ale niepraktykującą). Na przykład na co dzień są nieprzyjemni, przeklinają, grzeszą, ale myślą, że jeżeli będą chodzić co tydzień do kościoła i się spowiadać, wszystko będzie ok. Niestety znam bardzo wiele takich rodzin. Nie mówię, że wszyscy. To tak jak z jedzeniem niezdrowych rzeczy. Jeżeli zjesz coś niezdrowego, i to potem zwymiotujesz, będzie dobrze. Ale jeżeli robisz to codziennie, to jest to wyniszczające dla organizmu. Lepiej jest jeść niezdrowe rzeczy rzadko, nawet, jeżeli miałoby się potem nie zwymiotować (przepraszam za tę dygresję, uwielbiam metafory ). Nie wiem, może niewłaściwych katolików poznałam?
Uups, trochę się off top zrobił... Chociaż - chodzi o tolerancję dla homoseksualistów  |
Naprawdę, szkoda, że poznałaś jedynie takich katolików. Większość, którą znam to ludzie tolerancyjni na tego typu sprawy. |
Ja tu się zupelnie zgadzam - właśnie to katolicy są w tych spawach najgorsi, mowią, że tacy żyją w grzechu i nie mają prawa do życia. I są strasznie obludni - chodzą do kościola na pokaz, a w domu np. leją dzieci, palą, piją, klną i wgl.
Nefeid napisał: | Ale wiesz co? To jest tylko uogólnianie. Każdy człowiek jest inny. Nie kształtujmy stereotypów. Ale przyjrzałam się stanowisku Kościoła w sprawie homoseksualizmu (nasza kochana wikipedia ):
Cytat: | Pisma teologów katolickich (...) głoszą, że homoseksualizm jest grzechem pozostających w głębokiej sprzeczności z czystością. Kościół uważa, że akty homoseksualne nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej (stanowiska tego nie podzielają psychologowie) i w żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane. Kościół wzywa osoby homoseksualne do czystości(tzn. abstynencji seksualnej) |
To mi się bardzo nie podoba, ale jest też jasna strona
Cytat: | Kościół(...) zaleca katolikom traktować te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością oraz nakazał unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. |
|
To dosc żałosne, że kościoł, ktory niby jest taki tolerancyjny i wgl, nakazuje do milowania bliźniego itd itd tego nie toleruje. To nie jest żadna choroba. I to, że mamy traktować ich z współczuciem. Co to do ch*lery jakaś choroba czy skrzywienie???
Nefeid napisał: | Anell napisał: | Denerwuje mnie to, że homoseksualizm/biseksualizm często jest traktowany jak choroba. Też miałam ten temat na WDŻcie i w pewnym momencie miałam po prostu ochotę wyjść. Z jednej strony nauczycielka mówiła, jak pomóc takim osobom wrócić na dobrą drogę, z drugiej koleżanki śmiały się z "pedałów".
|
Też to miałam dzisiaj na lekcji (na niemieckim xD). Kiedy moi koledzy oznajmili, że "pedałów" powinno się palić, to ja się, za przeproszeniem wk****łam tak, że też miałam ochotę wyjść. Przecież to ludzie, do cholery!
A dzisiaj przekonałam się po raz kolejny, że nietolerancja jest powszechna. Na niemieckim.
Były w podręczniku obrazki. Na jednym z nich był ślub dwójki facetów. Nauczycielka powiedziała "Oo, nie wiedziałam, że macie taką fajną, niekonserwatywną książkę!" Po czym okazało się, że trzeba było powiedzieć, czego nie wolno robić . Poślubianie człowieka tej samej płci widniało koło dłubania w nosie i przechodzenia na czerwonym świetle. Załamało mnie to. (Potem było jeszcze następne zadanie, i okazało się, że nie wolno rozmawiać o seksie chłopaki zamienili to na "Nie wolno rozmawiać podczas seksu ").
Kurczę, ale się rozpisałam. Może to ktoś przeczyta  |
My nie mamy takich książęk (szczegół, że my prawie nie korzystamy wgl z nich, ale ok). Nasza szkola jest konserwatywna i takie cos to by nie mialo miejsca - zanczy takie ksiażki. Za to oczywiscie, racja u nas też z tego się wysmiewają i nie traktują ich jak ludzi. I wystarczy jak chłopak wygląda schludnie, by od razu były wyzwiska. I to niby są miniostracji, żarliwi katolicy. Nauczyciele jak już mowiłam traktują to jak niemoralne zboczenie.
Buu! napisał: | Nie mam nic przeciwko, tak sądzę. Wkurza mnie jedynie jak ktoś myśli, że dla lansu może sobie raz być bi, innym razem lesbijką/gejem (chociaż chłopcy raczej się tym nie lansują, dziewczyny też nie powinny, ale znam jedną taką. Co najgorsze ona przebywa w takim środowisku, co wszyscy mają takie poglądy. "Taaak... To w dni parzyste będę hetero, w nieparzyste homo, a w imieniny miesiąca bi." Żałosne). |
Racja, to jest żałosne, bycie bi dla lansu, a zdarza się cześcięj, że ludzie tylko się tak bawią i na pokaz.
Ana napisał: | Tak jeśli chodzi o homoseksualizm i biseksualizm nie mam nic przeciwko. Jestem tolerancyjna i nic złego nie widzę w tym, że ktoś ma inną orientację seksualną. Mam nawet koleżankę, która jest bi i mi to nie przeszkadza. Jeśli chodzi o adopcje tu niestety jestem przeciw. Nawet nie o to chodzi, że homoseksualiści byli by złymi rodzicami, a wręcz przeciwnie pewnie lepszymi niż niektóre normalne małżeństwa, ale myślę, że polskie społeczeństwo aż tak tolerancyjne nie jest i tu mogły by zacząć się problemy. Łatwo powiedzieć żeby nie przejmować się zdaniem innych, ale dzieci są bardzo wrażliwe i niestety mogą sobie nie poradzić z rówieśnikami, którzy bywają okrutni. Tak to jest nietolerancyjni rodzice nastawią swoje dzieci przeciwko tamtym dzieciom i cierpią na tym niczemu niewinne maluchy. |
Fakt, to musi być na pewno cięzkie przeżycie dla dziecka. Cos strasznego, ale dzieci sa okrutne i nic się z tym nie zrobi. Rodzice powinni przygotować dziecko na takie ataki, wszyscy ludzie tacy nie są. Z drugiej strony takie dziecko może nawet popelnić samobójstwo z powodu drwin, więc na pewno bardzo ma cięzko, a krycie się z tym i tak raczej wyjdzie na jaw.
Ostatnio zmieniony przez Ladriska dnia Czw 10:22, 10 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kakunia
Lewitator

Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 564
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sosnowiec Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:18, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Nefeid napisał: | Ale wiesz co? To jest tylko uogólnianie. Każdy człowiek jest inny. Nie kształtujmy stereotypów. Ale przyjrzałam się stanowisku Kościoła w sprawie homoseksualizmu (nasza kochana wikipedia ):
Cytat: | Pisma teologów katolickich (...) głoszą, że homoseksualizm jest grzechem pozostających w głębokiej sprzeczności z czystością. Kościół uważa, że akty homoseksualne nie wynikają z prawdziwej komplementarności uczuciowej i płciowej (stanowiska tego nie podzielają psychologowie) i w żadnym wypadku nie będą mogły zostać zaaprobowane. Kościół wzywa osoby homoseksualne do czystości(tzn. abstynencji seksualnej) |
To mi się bardzo nie podoba, ale jest też jasna strona
Cytat: | Kościół(...) zaleca katolikom traktować te osoby z szacunkiem, współczuciem i delikatnością oraz nakazał unikać wobec nich jakichkolwiek oznak niesłusznej dyskryminacji. |
|
O coś takiego mi chodziło (niestety, wikipedia nie jest zawsze do końca wiarygodnym źródłem). Kościół Katolicki nie traktuje homoseksualizmu jak rzeczy ,,poprawnej" czy ,,dobrej", ale szanuje tych ludzi i traktuje ich na równi z innymi.
Cytat: | Ja tu się zupelnie zgadzam - właśnie to katolicy są w tych spawach najgorsi, mowią, że tacy żyją w grzechu i nie mają prawa do życia. I są strasznie obludni - chodzą do kościola na pokaz, a w domu np. leją dzieci, palą, piją, klną i wgl. |
Teraz należy zdefiniować, kogo uważasz za Katolików:
a)osoby ochrzczone
b)osoby uważajace sie za wierzących, chodzące w święta do kościoła
c)osoby w podeszłym wieku (je trzeba traktować, niestety, inaczej)
d)osoby przestrzegające zasad wiary
W Polsce jast mnóstwo ,,katolików", a niewielu z nich tak panrawdę przyjmuje i przestrzega wszystkich prawd wiary i przykazań.
Chyba naprawde trochę off-topujemy. Może trzebaby otworzyć osobny temat?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:02, 10 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dobry pomysł - w końcu to temat o homoseksualizmie, a my o katolikach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ladriska
Gość
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zupkak
Kameleon

Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:29, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
wkurza mnie to, że niektórzy mówią: "nie mam nic przeciwko gejom i lesbijkom" a po chwili mówią do siebie: "ale z ciebie pedał". potem oczywiście twierdzą, że "gej" i "pedał" to dwa różne pojęcia. super. ale homoseksualiści mogą inaczej na to patrzeć i to też należy wziąć pod uwagę. warto pamiętać, że niezamierzenie też można kogoś mocno urazić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Śro 18:00, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Chyba dobrze jak ludzie o siebie dbają, nie? A chlopacy od razu, że pedał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|