Bajeczki.

Orsey

ja głosu nie oddałam, nie mogę się zdecydować pomiędzy gumisiami a smerfami, obie bajki są świetne, choć jak se tak teraz myślę to chyba na gumisie postawię, bo smerfy niekiedy troszkę przynudzały.
co do scooby-doo to błagam wytłumaczcie mi skąd u licha się wziął tytuł? przecież ten scooby tylko łaził za nimi, obżerał się, wrzeszczał SCOOBY DOO??? takim ohydnym głosem i czasem nawet im przeszkadzał w rozwiązaniu zagadki.

Miss_Merwin · Gość

U mnie rządził Miś Uszatek i Pszczółka Maja. Mój miś którego dostałam gdy miałam roczek, nazywa się Uszatek xD

Muffy

Fix

Scooby-Doo! Zawsze, kiedy przychodziłem z przedszkola, oglądałem. Wesoly

ELiana · Gość

Ja lubiłam Smerfy Mruga

zimowykalafior

A ja... Ojj, dużo było tych bajek, praktycznie wszystkie z nich, ale wybieram "Krecika" xD
Nigdy nie zapomnę tej jakże wspaniałej historii, gdy Krecik spodenki sobie szył Jezyk

Aliyah

zimowykalafior

Niemożliwe! Ja takiej nie pamiętam Jezyk

Za to jeszcze było nieźle jak im z lasu miasto chcieli zrobić, drzewa wycinali itd... Albo jak się Krecik gumą do drzewa przykleił xDD

Poklaa

Ojejku, ja bym się musiała poważnie zastanowić, bo nie mam pojęcia, na co zagłosować. Ile ja bajek oglądałam...

Comatose

Smerfy! Gdy tylko mam okazję oglądam je <a takową okazję mam dosyć często - młodsza siostra> Wesoly

Raqasha

Ah, a gdzie Pokemony? xD
U mnie to tak między Smerfami/Gumisiami/Tabalugą, ale ogólnie, to wszystko się oglądało. Mruga

Kumiko

"Hej dzieci jeśli chcecie zobaczyć Smerfów świat przed ekran dziś zapraszam Was."
"Choć mały jeszcze z Ciebie smok i drogi masz przed sobą szmat bierz przykład z najjaśniejszej z gwiazd, by stać się nią za milion lat."
"Zobacz sam jak Gumisie skaczą tam i siam, bo Gumisie cały świat już zna, bo Gumiś to fajny miś."
"Muminki się cieszą. Muuuuumiiiinkiii."

Nie śmiać się. Siedzę i śpiewam. Wesoly

"Pokemon! Czy już wszystkie masz? Musimy ocalić świat." Nie pamiętam dalej. xD

Buka_Muka

MUMINKI <3

Ale uwielbiam też Kubusia Puchatka. Szczególnie odcinek z Kessy/Kessi/nie wiem jak to się pisze Wesoly

Perc

Kumiko, "OOOO przyjaciel mój, ramie w ramie w wielki bóój...."
A z tych takich bajek to najbardziej chyba lubiłem Tabalugę Wesoly

Zawsze krzyczałem "Do boju Tabaluga!" xd I zafascynował mnie wątek przygodowy w tej bajce, przez co bardzo je lubię aż do dziś. Za gumisiami nie przepadałem, ale smerfy mmm

I nadal lubie oglądać Garfielda na Boomerangu, ale zdecydowanie debeściak i najlepsza bajka na swiecie to Tom i Jerry którego oglądam nadal nałogowo!

Bisqit

Ojjj, dużo tego było...xD Chyba najbardziej lubiłem Tabalugę...

Daisy

Toma i Jerry'ego, Laboratorium Dextera oraz Scobby-Doo oglądałam nałogowo. Zawsze w sobotnie ranki, o ósmej lub dziewiątej pędziłam do pokoju mojego taty, wpakowywałam się w jego łóżku i oglądałam kreskówki. Ale Scooby Doo pozostawił na mnie pewne przekleństwo - mianowicie jak miałam 7-8 lat, obejrzałam odcinek o mężczyźnie, w różowej pelerynce bez twarzy. Boże, gdy go pierwszy raz zobaczyłam, to się popłakałam i schowałam się pod kołdrę. Dzisiaj takich odruchów u mnie nie wzbudza, ale pewien niepokój jest.
Strusia Pędziwiatra również lubiłam. Ach, jakie ta kreskówka wzbudzała we mnie emocje - skakałam na łóżku i jednocześnie krzyczałam na cały blok "Dalej Kojot, łap go!".
[/b]

Bisqit

Perc

Ach, faktycznie, Struś pędziwiatr, uwielbiałem go. I na podwórku bawiliśmy się w Pędziwiatra a nie przereklamowanego berka xd

Kumiko

Według mojej nauczycielki z gimnazjum jestem Strusiem Pędziwiatrem a ona Kojotem. Wesoly

Pip pip czy jakiś taki dźwięk on wydawał. Brak mi Reksia w tych wymienionych bajkach. Sąsiedzi to taka chyba bajka nie zaliczająca się do tej klasyki. ; )

Perc

Miś Yogi też jest dobry, ale uszatek to...
Tutaj są podane jak widzę dobranocki, ale ja jeszcze lubiłem w dobranockach oglądać Kaczora Donalda

Kuuuupa komiksów robi swoje :>