Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 12:21, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Ginger, dzięki za info! Oglądałam już wszystko co dało się obejrzeć, także z chęcią przypomnę sobie niektóre, hardkorowe odcinki! c:
Jeszcze raz chcę usłyszeć Sue Sylvester!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Cukierkowa
Gyrokinetyk
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:19, 25 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Osobiście nigdy nie oglądałam, ale słyszałam, że to bardzo fajny serial.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Megumi
Niezniszczalny
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: L-wo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:15, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Pierwszy odcinek Glee na tvp1 bedzie 11 wrzesnia o 14:40. Ja z pewnością obejrzę, choć już pierwszy sezon dawno widziałam. Trzeba sobie przypomnieć co nieco .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:40, 28 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam 14 odcinków. Uwielbiam Kurta i Mercedes, Finn ma świetny głos a Rachel strasznie działa mi na nerwy. Ale po odcinku czternastym mam ochotę napisać tylko jedno: Kocham Cię, Jesse!
Strasznie się wciągnęłam. Dzisiaj pewnie będę oglądać kolejne odcinki, jak co wieczór.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Canny
Gyrokinetyk
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:56, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam dzisiaj pierwszy odcinek i szczerze mówiąc nie jestem zadowolona. Nudaaaaa! Myślałam, że usnę podczas oglądania. Ja jestem fanką napięcia, więc serial typu High School Musical (Nie zrozumcie mnie źle, ale ja go właśnie tak widzę) mnie nie bawi. ;s
Piosenki też mnie nie zachwyciły i nie wiem, czy obejrzę resztę odcinków. ;[
Zdecydowanie wolę, kiedy w serialu coś się dzieje... Ale Glee nie spełnia moich oczekiwań...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pon 21:09, 29 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
LovelyLie napisał: | Obejrzałam 14 odcinków. Uwielbiam Kurta i Mercedes, Finn ma świetny głos a Rachel strasznie działa mi na nerwy. Ale po odcinku czternastym mam ochotę napisać tylko jedno: Kocham Cię, Jesse!
Strasznie się wciągnęłam. Dzisiaj pewnie będę oglądać kolejne odcinki, jak co wieczór.  |
Jesteś kolejną dziewczyną, która kocha Jessie'go, ludzie, co wy w nim widzicie! Toż to podły intrygant!
Masz takie same odczucia, jak ja. Z początku tak nie znosiłam Rachel, bo unosiła się ze swoim talentem, ale na tym polega jej urok.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daisy
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod kołdry. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:54, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Pani_Z napisał: | ludzie, co wy w nim widzicie! |
Za piękne włosy, oczy, uśmiech i boski głos. Choć aczkolwiek muszę przyznać, że Cytat: | w drugim sezonie bardziej mi się podoba. Szczególnie za odcinek "Prom Queen" i za bójkę (tia, ale to była walka!) z Finn'em. A w ostatnim odcinku miałam ochotę zabić Rachel za wybranie Finna i ten ich pocałunek podczas występu. [link widoczny dla zalogowanych] |
Nie chcę zdradzić fabułu drugiego sezonu tym osobom, które jeszcze go nie obejrzały, nu. c:
Tak czy siak, jeśli chodzi o parę JessexRachel, to występuje u mnie syndrom soku jabłkowego - nie lubię Rachel, ale kocham ich jako parę. Nawet jeśli Jesse byłby największym chamem na świecie i dwie planety dalej. Oni są dla mnie jak sok jabłkowy - nie lubię go pić, ale i tak go uwielbiam - chociaż nawet nie wiem za co! Mam takie przyzwyczajenie i tyle. I tak samo jest właśnie z nimi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Green
Biczopędzel

Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:26, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jesse? Jakoś do mnie nie przemówił. Głos ma całkiem, całkiem, ale... Ale Finn i Rachel też jakoś mi do siebie nie pasują.... A Rachel straasznie mnie irytuje. Cała. Jej głos, jej zachowanie, nawet te skarpetki do balerinek. Ych.
Uwielbiam parę Kurt&Blaine. Mam nadzieję, że będą żyć długo i szczęśliwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:36, 30 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Jesse jest mega przystojny, ślicznie śpiewa i niezły z niego palant, ale za to słodki.
Pasuje do Rachel, na pewno bardziej niż Finn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:50, 03 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Dżessi jest okropny! U mnie wszyscy są jego fankami tylko ja odstaje... No ale zaśpiewać Bohemian to wyczyn, wiem bo próbowałąm xd
Może sobie pasować do Rejczel bo ona jest okropna i rani moje biedne uszy. Swoją drogą dlaczego dają jej moje ulubione piosenki?
Ale podkolanówki ma fajne.
Najlepszy jest Kurt <3 Wszystkie jego miny, i gesty i ogólnie sposób życia... KochAAAM<3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Missouri
Kameleon

Dołączył: 29 Sie 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:39, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Kurt jest mistrzem. Nigdy nie zapomnę jego Single Ladys.
Uwielbiam Glee. <3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:33, 20 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Obejrzałam 17 odcinek drugiego sezonu, już powoli kończę, a za kilka dni mają być nowe odcinki. Kurt i Blaine są super! <3 Kocham ich normalnie. Tylko szkoda, że Mercedes ma tak mało solówek, mam dość Rejczel.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Eveleine
Kameleon

Dołączył: 09 Lip 2011
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szprotawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:25, 21 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ha, tak lubię ten serial, że obejrzałam go bez napisów (i nawet coś zrozumiałam xD). Stwierdzam, iż pierwszy odcinek był lepszy niż te z drugiego sezonu, chociaż główny powód, dla którego to oglądałam... Blaine Nie rozumiem jego decyzji, miał świetną szkołę, zespół... Ok., Kurt był smutny, ale raczej moi rodzice nigdy by się nie zgodzili na coś takiego. No, ale nic, teraz tylko trzeba ściągnąć wszystkie piosenki i wgrać na iPoda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:30, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Trzeci sezon jest świetny! Właśnie skończyłam oglądać czwarty odcinek.. Czy tylko ja się tak jaram Rory'm?
A Blaine śpiewający Last Friday Night był genialny, jak zwykle. Kocham go normalnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Lemo
Pirokinetyk
Dołączył: 25 Wrz 2011
Posty: 720
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Manchester Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:31, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam Glee. <3 Mój ulubiony odcinek to 'Never Been Kissed' z drugiego sezonu. Ogólnie uwielbiam, Kurta..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Puma
Naczelny Grafficiarz
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paradise City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:30, 03 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Oglądam Glee od momentu, kiedy zaczęli puszczać w TVP1 i jak na razie idę ich tempem, tzn. widziałam 9 odcinków. Obejrzałabym dalej, ale jakoś brak mi czasu na cokolwiek, chociaż z tego co wiem 2 sezon jest dużo ciekawszy. Może jednak się skuszę, mimo nawału zajęć.... nie wiem, nie wiem.
W każdym razie serial już uwielbiam, przyjemnie się go ogląda i świetnie śpiewają. Nie podoba mi się jednak wpychanie Rejczel do wszystkich możliwych solowek, nie uważam żeby miała jakiś znacząco większy talent od reszty członków chóru. Słuchałam piosenkek z 2 sezonu, tych wykonywanych np. przez Tinę, Santanę czy Mercedes i szczerze mówiąc przy nich Rejczel brzmi trochę jak średniowieczna księżniczka. Mam wrażenie, że śpiewa z okropną manierą
Ale: KOCHAM KURTA <3333
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daisy
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod kołdry. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:59, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Mercedes wkurza mnie co raz bardziej z jednego odcinka na drugi. Wybaczcie, ale już Rachel wolę od niej - ciężko mi to przyznać, ale jak widzę Mercedes to mnie skręca w żołądku. A ten śliczny żarcik jej chłopaka w pierwszym odcinku trzeciego sezonu! Mhm, cudowny był.
Ale jest pewna postać, która skradła moje serce. Roryyy! Ło matuszko, tak bardzo chciałam go przytulić gdy nim tak popychali. A ten akcent! Rozpływam się gdy go słyszę. C:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Green
Biczopędzel

Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 693
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:09, 05 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Haha, Rory! Od razu go polubiłam. Jestem ciekawa jak dalej będzie sobie radził w Glee.
Ostatni odcinek był świetny!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Midnight
Kameleon

Dołączył: 16 Lis 2011
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:14, 16 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Glee...
Hmm.. Pierwszy sezon był zdecydowanie najlepszym. Była to po prostu esencja dobrego serialu. Uważam, że drugi został całkowicie zepsuty. Podobały mi się chyba tylko 2 czy 3 odcinki. Trzeci sezon jest lepszy od drugiego, ale zobaczymy, co Ryan Murphy jeszcze wymyśli.
Moją ulubioną postacią jest definitywnie Jesse st. James. I co z tego, że zdradził New Directions? Że rozbił Rachel jajko na głowie? Że w drugim sezonie był całkowicie odmóżdżony? I tak nie mogę się doczekać jego występu w trzecim sezonie. Tak, on wróci xD
Ogólnie, serial przyjemny. Najwyraźniej polecam.
P.S.
Nie wiem, czy to ważne, ale forum się rozjeżdża. Zdjęcie jest chyba trochę za duże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Śro 16:49, 30 Lis 2011 Temat postu: |
|
|
Ok, nadszedł czas na moją opinię.
Kocham Glee! Naprawdę. Ten serial jest niezwykły - dosłownie. Świetne piosenki, zarówno starsze jak i najnowsze hity, i wiele piosenek można polubić (uwielbiam ich 'Friday' ). Dużo bohaterów, którzy są przerysowani, ale wykorzystam fragment recenzji jednego filmebowicza - przez przerysowanie pokazuje problemy prawdziwej młodzieży. Do tego bohaterowie wzbudzają ogromną sympatię. Jak tu nie lubić Brittany? Ja najbardziej lubię właśnie ją, oczywiście Sue, Lauren (ale przyznam że nawet dobrze, że jej już nie ma - to taka postać na jeden sezon), Sama (strasznie go polubiłem, szkoda że dopiero w 8 odcinku wraca), Kurta (nigdy nie zapomnę niektórych jego tekstów 'Matko, noszę to samo ubranie drugi dzień..." w depresji xd) i ... o ... Rachel! Tak, naprawdę Rachel. Może irytowała w pierwszym sezonie, ale najbardziej się zmieniła ze wszystkich postaci i bardzo dobrze śpiewa. I lubię parę Finnchel mimo, że Finn to często niezły palant.
Co jeszcze rządzi w Glee? Humor Uwielbiam humor w tym serialu, w pierwszym sezonie nic nie było tak na poważnie, wszystko było takie radosne i to uwielbiam w tym serialu. W drugim było więcej dramatów połączonych z komedią (tostowy jezus np. xd) ale nadal był to lekki i przyjemny serial. W trzecim niestety, zbyt mało piosenek, zbyt dużo fabuły .. Jest moim zdaniem zbyt poważnie, jak na Glee. Wątki są ciekawe i śledzę je z zainteresowaniem, ale postacie i fabuła trochę zbyt poważni są. Najlepszy przykład to Quinn. W drugim sezonie marzyła tylko o byciu królową balu, a nagle chce odzyskać dziecko. Wątek dobry, ale trochę niepasujący. I mimo, że trzeci sezon na razie podoba mi się najmniej, to i tak jest to świetne glee, które niesamowicie wciąga. Dziś rano oglądałem 1 odcinek 3 serii, a już jestem po 6
Najlepsza para? Zdecydowanie Tina i Mike. Nie jest ich zbyt dużo, ale patrzy się na nich miło.
Teraz czekam na kolejny odcinek z napisami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|