Wspólne opowiadanie

DarJad

-Masz talent kochanie! Zrobiłabyś mi taki?
-Jasne! A z jakim napisem?
-Hmmm... -zamyślił się Sammy. -Może...
-Nie! -Nagle nie wiadomo skąd pojawił się Sanjit.
-Tylko ja mogę mówić do Lany kochanie! - Sam odwrócił się i zobaczył Sanjita który leciał na nich w swoim ślicznym helikopterze...

Bryza

-Aaa!!!- krzyknął Sammy, bo helikopter leciał prosto na niego
- Sanjit, wiesz co, ja kocham Sammy'ego!- zawołała nagle Lana
- Naprawdę Lano? - ucieszył się Sam - Ja też cię zawsze kochałem, tylko bałem się ci powiedzieć...
-Oh, jakie to romantyczne... - wzruszył się Drake, który z zaciekawieniem przyglądał się całej scenie - Mogę wam udzielić ślub?

L.

DarJad

...-A ja chcę nieść welon, i obrączki, i wszystko! -podnieciła się Brianna, która pojawiła się nie wiadomo skąd. Nikt nie zwracał uwagi na Sanjita, który przyglądał się całej scenie z wściekłością...
Bryzuniu, "wzruszył" przez otwarte "u" :]

Bryza

Lana, Sam, Brianna i Drake nie zwracając na niego uwagi popędzili do kościoła. Zastali tam Astrid, modlącą się różańcem. Nagle Drake zaczął zamieniac się w Britney.
- O nie...- zdążył tylko jęknąc, gdy jego ciało stało się ciałem Świni Britney.
- Hej.- przywitała się i rozejrzała się po kościele. - O, Astrid, może byśmy założyły kółko różańcowe?
- Oh, tak Brit!- krzyknęła uradowana dziewczyna.

Sorry, bo jak piszę szybko to nie zwracam czasem uwagi na błędy.

DarJad

...Brittney uradowała się i zaczęły prezentować swoje różańce, zastanawiając się, który ładniejszy. Brianna zrobiła facepalma i spojrzała na Sama, który jednak, zapatrzony w Lanę,_nie zauważył tego. Tymczasem jego ukochana zasmuciła się:
-No i kto nam udzieli ślubu???
-Spoko. -_powiedziała Brianna._-_Mamy czas napisać zaproszenia! Mogę to zrobić? Proszę, proszę...
-Nie martwcie się, Drake/Brittney ostatnio zmienia się częściej. Nie musicie długo czekać -_powiedział...

Bryza

Nagle Brittney, klęcząca przy Astrid, z kilkoma różańcami zamieniła się w Drake'a, który od razu wypuścił różańce z rąk, i odsunął się od Astrid.
Nagle przed nimi pojawiły się wszystkie dzieciaki z ETAP-u i... Ojciec Mateusz.
- Ja mogę wam udzielic ślubu. - powiedział uśmiechając się do pary.

DarJad

-Nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!!!!!!!!!!! -wykrzyknął Drake, patrząc na niego z obrzydzeniem. -Ja byłem pierwszy! Zresztą, Lano, Sam, kto będzie lepszy? Ja, prawda? Ja, ja, proszę...
-Tymczasem młoda para...

Raspberry

...wyszła przed kościół, by odetchnąć świeżym powietrzem z dala od kłutni.
Drake, Astrid i Ojciec Mateusz wyszli również.
- To jak, kto wam udzieli ślubu? - spytała Astrid
- Ojciec Mateusz!!! - krzyknęli razem Lana i Sam.
Drake ku ich zdziwieniu nie wściekł się, tylko ukląkł przed Astrid i spytał:
- Czy wyjdziesz za mnie?
- Oh, oczywiście Drejkusiu...

Bryza

...Astrid ku zdziwieniu obecnych pocałowała Drake'a, który nagle... zmienił się w Brittney.
- Fuj!!! - krzyknęła Astrid
- Łe!!! - dodała Brittney - Co tu się dzieje? Demon i Geniusz?
- Nieważne. Jak Drake powróci do swojej normalnej postaci, to porozmawiamy o jego ślubie z Astrid. - powiedziała Lana. - Oh, Sammy, przecierz ja nie mam sukni na nasz ślub! Co ja biedna zrobię?...

DarJad

-Nie martw się, kochanie -powiedział czule Sam -kupimy Ci w galerii ETAP. Widziałem tam taką śliczną, niebieską w białą krateczkę.
-Nie, Samusiu -zaprzeczyła Lana -lepiej czarną. Bardziej do mnie pasuje.
Jesteś pewna? To takie żałobne...
-Hahahahahahahahahahaha! -Wykrzyknęła nagle Astrid, która znikła na krótką, ale szczęśliwą chwilę. -Obie już mam!!!!
-Nie! Jak mogłaś? -rozpłakała się Lana. Tymczasem Astrid pobiegła do galerii, by spytać sprzedawcy Alberta, która suknia będzie lepsza...
Bryzo, może byśmy razem parodię pisały? Nadajemy się do tego :)

Bryza

- Nie płacz kochanie. - pocieszył Lanę Sam - Astrid i tak będzie wyglądała w niej sto razy gorzej niż ty.
Nagle Taylor teleportowała się obok nich z piękną suknią.
- Proszę Lano.
- Naprawdę? - zdziwiła się uzdrowicielka. W końcu Taylor podkochiwała się w jej przyszłym mężu.
- Tak, będziesz w niej cudownie wyglądać.- odparła Taylor ze złośliwym uśmieszkiem.
Lana założyła suknię i stanęła przed Samem.
Nagle...

Dobry pomysł. Może ustalmy to na pw. Już się cieszę.

Emcia

...zauważyła, że chłopak się śmieje.
-Coś nie tak?-zapytała.
-Nic, tylko...

Taylor20200

... twoja skóra ma fioletowy kolor - śmiaL się dalej.
Lana była zszokowana.
- Jak tak to...

Vringi

- ... ty musisz ubrać różowy garnitur z krawatem HelloKitty.
Wniebowzięty Sammy natychmiast pobiegł po nowy garnitur, ale nigdzie nie mógł znaleźć krawata. Smutny wrócił pod kościół i powiedział o tym Lanie. Wszyscy byli bardzo smutni z tego powodu. Wtedy znikąd pojawił się Janusz Korwin-Mikke, który wielkodusznie podarował swoją muchę Samowi.
Wzruszona wielkodusznością Janusza Bryza natychmiast zaciągnęła go przed ołtarz i już po chwili pobrali się. Wszyscy mieszkańcy ETAP-u postanowili...

Loki

...że też chcą się z kimś pobrać, bo przecież czemu nie. A dzięki Obamie nie obowiązywały ich już nudne podziały, z czego natychmiast skorzystano. Tylko Samowi zrzedła mina, wolałby raczej skromną uroczystość, taką z...