Najgorsza piosenka/ typ muzyki

Puma

A ja nie rozumiem fenomenu tej piosenki Call me baby czy tam maybe... Hm, moje koleżanki non stop to śpiewają, tłumaczą się że ta piosenka jest tak świetna, że bez przerwy im chodzi po głowie i podobno "hipnotyzuje"

. Raz usłyszałam to w radiu i na szczęście nie pamiętam jak leci, ale hmm. Wiem, że to było strasznie prymitywne, jakby jakieś dziecko śpiewało.

Rose

A mi się ta piosenka strrrasznie podoba Mruga

Jakoś takoś.
Ja natomiast nie mogę ścierpieć piosenki pod tytułem ,,She doesn't mind''. Mam ciarki jak tylko słyszę ten tytuł. Brrrrrrr. Podobnie z ,, Tacata''.
Jak można słuchać czegoś takiego?
Natomiast stała się ta straszna rzecz, jakiej się bałam juz od kilku tygodni - Michael Telo przestał mi przeszkadzać. Jak mam z tym żyć....

Perc

Call me maybe jest fajne Pumciu! Takie trochę puste i cukierkowe, ale po prostu fajne no! xd Sam się dziwię, że mi się to podoba, ale to prawda, ta melodia hipnotyzuje. To jest po prostu takie fajne xd!

VeryOriginalNick

Pumciu, poniekąd dziewczyna jest młodziutka. Słyszałam, że kanadyjskiego Idola wygrała, to i kariera się kręci. Jej fenomen polega na pustym jak bębenek tekście z którego cały internet robi sobie jaja Wesoly

Anne

Ja nie lubię Call me maybe w oryginalnej wersji, ale polecam jeden cover, który po prostu mogę śpiewać całymi godzinami. Wesoly

Zerknijcie na youtube, Charlie Puth to śpiewa.
Nie lubię disco polo, ale cóż to za nowość? Aa, i rzygam Toples. Nienawidzę tego zespołu, odkąd miałam okazję kłócić się o namiot z wokalistą. Grrrr, normalnie bym zarżnęła tego blondaska...
Jeszcze coś.
"Koko koko euro spoko!"
A ja zdycham.

Anaid

Strasznie mi przykro jak czytam posty w stylu "Nienawidzę hip-hopu i rapu, to jest głupie, bezsensowne, bez przesłania".
Ta muzyka nie składa się jedynie z "JP, JP na 100%", czy jakiś innych hiciorów Firmy.
Ja osobiście lubię ten gatunek muzyczny, choć słucham utwórów niewielu artystów.
Słuchaliście Paktofoniki? A obiło wam się o uszy słowo "Eldo"? A może DKA? Kaliber 44?
Według mnie oni nie nagrywają (lub jak w przypadku Paktofoniki - nagrywali) piosenek bez sensu.
W "Zza szyby" Elda słyszymy słowa:
Powinienem się martwić, przyjąć, że inni tak robią,
Chcą być, chcą tak bardzo, że przestają być sobą.
I czy to jest bez sensu? Dla mnie nie.
Także, jeżeli nie znacie nawet rapu czy hip-hopu, to moim zdaniem nie ma co się na ten temat wypowiadać. Nie chcę nikogo urazić, jeżeli ktoś nie lubi tej muzyki - ok, każdy lubi co innego. Ale jeśli pisze, że nienawidzi rapu, bo reszta tak pisze, to jest raczej nie w porządku...
A tak mówiąc o innych gatunkach: lubię niektóre piosenki z reggae, słucham metalu i rocka, techno... raczej nie, a co disco polo, to nie trawię.
Ale jak przychodzi co do czego, to i tak wszyscy tańczą. XD
Pop dla mnie jest bez wyrazu.
Nie przepadam za Justinem Bieberem, choć nie mogę powiedzieć, że go nienawidzę, bo go nie znam.

DarJad

Shine

Wg mnie najgorszy typ muzyki to rock i metal... Po prostu ja nie lubię, jak faceci z długimi włosami wydzierają się do mikrofonu przez całą piosenkę...

Loumee

Shine

Ja też nienawidzę disco-polo... Mój tato to słucha cały czas na moim komputerze, jak to irytuje...

Co do rapu to nie wiem, co sądzić, bo większość mojej klasy słucha tylko tekstów o seksie, JP i w ogóle, więc tylko mnie do tego zrażają, ale ogólnie to tego nie słucham...

Jagoda

Hmm... Nienawidzę disco-polo. To jest po prostu do du**. Co prawda nie przepadam za metalem, ale taki 'lekki' metal może być ; ] Call me maybe?! To nawet fajne, ale co prawda jak już ktoś się wyraził: 'cukierkowe'. Szybko mi się znudziło.. Tylko nie mówicie mi o Gusttavo Lima, czy Michelu Telo(czy jakoś tam). Po prostu wymiotuję na samą myśl o nich! Jak tego wg można słuchać?! Musiałam tego słuchać pół roku w szkole, i w kółko: Nosa, nosa.. A później, przez kolejne pół roku, żałosne przeróbki: Nosa, nosa, skręciłam sobie nosa. Bez żadnego przesłania, normalnego dla ludzkości naturalnej. Po prostu badziewie! Tacata.. She doesn't mind.. Ooo. Rose, podzielam Twoje zdanie. Ogółem to zaczęłam gustować w muzyce 'fortepianowej'

Ona jest taka.. relaksująca. Ale jak już mam wybierać, to Verba. Ewentualnie Rahim, ale to przez Hapsia(oo.. Hapsiu), którego nie znacie, a przynajmniej 99.9 % ludności tego forum. Lubiłam Rihannę, ale jakoś wypadła z trybika. A! I jeszcze ta chińska-japońska, czy jakaś tam piosenka: Psy - gangnam style. Kooszmar! No raczej sama piosenka ujdzie, ale teledysk? Jakbyście zobaczyli, to byście turlali się po podłodze ze śmiechu przez godzinę.. -_- To wszystko.

Taylor20200

Denerwują mnie piosenki Hannah Montanna i Seleny Gomez. Są dla mnie strasznie nudne i nie wiem jak to możliwe ale bolą mnie od nich uszy!

JloveGone

Ja nienawidzę disco polo. Dno. Jak ktoś chce mnie niesamowicie wkurzyć to proszę zaśpiewać ona tańczy dla mnie, albo nosa,nosa(czy jakoś tak). Od piosenek Hanny montany iSeleny Gomez po prostu bolą uszy. U mnie w klasie wszyscy słuchaja tej muzyki, śpiewają ją na przerwach, włączają na godzinach wychowawczych...a jak mówię żeby przyciszyli to maja mnie za odmieńca lub wariatkę. Oni nie rozumieją, że ktoś może mieć inne gusta co do muzyki.

vienne

Nienawidzę disco polo. Koszmar. I gangnam style, to mnie po prostu dobija. I rapu JP. Ogólnie nie cierpię pustych tekstów, typu: seks, imprezy, seks. To takie irytujące.