|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Comatose
Pirokinetyk
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:49, 26 Cze 2011 Temat postu: Gemma Malley - Deklaracja |
|
|
Gemma Malley - Deklaracja
To jest zupełnie inny świat. Ale nie mniej prawdopodobny od tego, w którym żyjemy. Świat, w którym wynaleziono preparat na nieśmiertelność. Świat, w którym ludzie już nie muszą umierać. Przeludniony świat, w którym nie ma już miejsca dla nowych pokoleń. Świat, który nie ma już prawdziwej przyszłości.
Gemma Malley, przedstawia w swojej książce właśnie taką wizję przyszłości. Rok 2140. Ludzie już kilkadziesiąt lat korzystają z dobrodziejstw Długowieczności. Nikt nie choruje, nikt się nie starzeje. Wszystko pięknie, ale realny staje się również problem przeludnienia globu, niedostatków żywności i surowców. Przywódcy wszystkich krajów podejmują decyzję o wprowadzeniu Deklaracji. Decyzję brzemienną w skutkach. Możliwość wiecznego życia w zamian za brak potomstwa. Osoby łamiące nowe prawo zamykane są w więzieniach, a ich dzieci zamykane są w specjalnych zakładach. Są nadmiarami, bez prawa życia, kradnącymi zasoby należące się jedynie Legalnym. Mieszkają w zamkniętych ośrodkach i uczą się, jak służyć legalnym by móc odkupić winy swoje i swoich rodziców. Nikt nie chce ich na tym świecie, dosłownie nikt.
Czy to jest sprawiedliwe? Czy to jest większe dobro? Czy to jest jedyne rozwiązanie? Na takie pytania będzie musiał odpowiedzieć sobie każdy czytelnik tej książki. Bo nie jest to kolejna futurystyczna opowieść w klimacie science-fiction. Jest to książka o istocie człowieczeństwa, poprzez, wydaje się, prozaiczne pytanie: co człowiek jest gotowy poświęcić w zamian za możliwość dłuższego/wiecznego życia.
Czy ludzie mogą uzurpować sobie prawo do decydowania o życiu i śmierci kolejnych pokoleń? Czy mają większe prawo przebywać na Ziemi niż ich potomkowie? Pytania zadawane w kontekście książki, ale jakże podobne do tych stawianych po II Wojnie Światowej. Nadmiary – podludzie. Tak samo, bez praw, skazani na łaskę innych: Legalnych-nadludzi. Jest to tylko jedno porównanie, ale przypuszczam, że każdy znajdzie co najmniej kilka innych.
Zagwarantować mogę, że czytając książkę, nie przychodzą na myśl takie skojarzenia. Pojawiają się dopiero po skończonej lekturze. Potrzebny jest obraz całości. Może to jest właśnie ten czynnik, dzięki któremu książkę czyta się szybko, wcale się nie nudzi i naprawdę ciężko się od niej oderwać.
Główna bohaterka, Anna, jest nadmiarem, a książka jest jej historią, opowiadaną przez nią samą. Jest jednocześnie narratorką całej fabuły, jak i bardziej bezpośrednio, autorką wpisów do pamiętnika, przecinających właściwą akcję „intymnymi” myślami głównej bohaterki. Właśnie dzięki takim zabiegom, Anna wydaje się czytelnikowi bliższa, a jej historia realniejsza. Czytam przecież jej pamiętnik, więc nie jest to jakaś Anna, tylko ‘ta’ Anna.
Początkowo, całkowicie zindoktrynowana nastoletnia dziewczyna z kolejnymi stronami odnajduje Swoje prawdziwe Miejsce i uczy się naprawdę żyć. A czytelnik razem z nią może na nowo odkryć wartość życia i każdego skrawka otaczającego świata.
Czy jest to książka dobra? Według niektórych, typowo babska, wg mnie przyjemna i młodzieżowa. Na pewno jest wyjątkowa, i to pod wieloma względami. Na jej kartach (i na okładce również) ukryte jest subtelne piękno, które można odkrywać na wiele sposobów. Zachęcam do tego każdego, kto zasiądzie do lektury. A zasiąść naprawdę warto
http://fri2go.abstynent.net/2010/09/deklaracja-gemma-malley/
Czytałam Deklarację w kwietniu i bardzo zapadła mi w pamięć. Pochłonęłam ją jednym tchem. Jest to wspaniała książka wywołująca wiele emocji.
Dziś znalazłam informację o kontynuacji Deklaracji. Trzy lata temu wyszła w Stanach druga część, czyli The Resistance (Opór). Jestem ciekawa czy wyjdzie ona w Polsce. Wiecie coś na ten temat?
Gemma Malley napisała dwie inne książki (The Returners, The Legacy). Chyba nie są to kolejne części Deklaracji, a szkoda.
Czy czytaliście Deklarację, albo inną książkę Gemmy?
Jak Wam się podobała?
Co o niej sądzicie?
Zapraszam do dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:58, 26 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Hmmm... Nie wiedziałam że ktokolwiek wogóle czyta takie książki. Tj w sumie nigdy jej nie widziałam w empiku czy czymś takim.
Ale za to znalazłam ją w bibliotece. I mi się podobało. W sumie wzięłam tak o, bo nie było niczego ciekawego, a okazała się świetna.
Jedyne co w tej książce jest złe to okładka. Patrzysz na to i "cholera, pamiętnik księżniczki". Jakby to było, bo ja wiem, czarne, od razy by im (jak się nazywa oglądalność książek? czytalność?) <---właśnie to wzrosło. A tak to...
No i może rzeczywiście jest to trochę babska książka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loumee
Odczytywacz
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:17, 08 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Czytałam, czytałam ^.^
Muszę przyznać, że opis zachęcił mnie bardzo. Zbierałam się jakiś czas, aż wreszcie dostałam ją w swoje łapki. Temat ogólnie bardzo lubię i nie miałam co do niego zastrzeżeń, chociaż spodziewałam się czegoś... nieco innego. Być może lepszego.
Ale w sumie... książka była nawet ciekawa. Polecam
AHA, a jeśli chodzi o kontynuacje, to nic na ten temat nie słyszałam - ciekawe Chętnie bym przeczytała, gdyby była możliwość wydania w Polsce...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Loumee dnia Pią 13:21, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|