|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dianaa
Kameleon
Dołączył: 19 Mar 2010
Posty: 55
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:44, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Jacks. napisał: | Mnie opisy pocałunków uczą przede wszystkim tego, jak chciałabym, aby wyglądał mój pierwszy pocałunek i czuję ten romantyzm włożony w nie. Nawet mężczyzna, który wie, jak pocałunek może być magiczny, będzie potrafił opisać go wspaniale. Tego tam nie było. "A teraz?" mi nie wystarczało. Gdyby ktoś nie miał dużej wyobraźni, mógłby pomyśleć, że Astrid w ogóle go nie pocałowała i po prostu odeszła... Kto wie, jak to mogło być. Już wolałabym opis w stylu JKR - "(...) i po chwili Ginny całowała go, jak nigdy wcześniej", bez większego romantyzmu i umiejętności opisu pocałunku. Szkoda. |
Nawet bym nie chciała, żeby Harry Potter był w taki sposób opisywany. Proszę, nie zamieniajmy jej w kolejny Zmierzch. Jo ma wyjątkowy dar pisania, a Harry zawsze stoi u mnie na pierwszym miejscu względem najlepszej książki. Harry to Harry i takie pocałunki w nim mi odpowiadają.
Ale wiecie coś w tym jest, jak facet pisze to nie opisuje nigdy tak dokładnie pocałunków. Ostatnio czytałam pewną książkę, która była bardzo wzruszająca i w momencie tego "romantycznego napięcia" autor napisał wtedy tylko tyle, że ona go pocałowała. Nic więcej. Jakoś mi to tak specjalnie nie przeszkadza . A ty Jacks. lepiej nie wyobrażaj sobie swoich pocałunków. Widać, że jesteś romantyczką, ale jeszcze wszystko pójdzie nie po twojej myśli, będziesz myślała, że to taki cudowny moment... A tymczasem ugryziesz go w język, w świetle dnia, na klatce schodowej. Twój czar pryśnie. Lepiej poczekać .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Mati243
Bez mocy
Dołączył: 28 Cze 2010
Posty: 35
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 8:09, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Osobiście wole takie opisy jak w GONE (a raczej braki opisów).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:30, 19 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nom, ja w sumie też.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss_Merwin
Gość
|
Wysłany: Wto 12:32, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się. A poza tym to to było raczej oczywiste. A w innych chwilach to opisuje bardziej np. kiedy Sam przyszedł powiedzieć Astrid o śmierci EZ i o zębakach. Nie chce mi się tego cytować.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cpt. Hetero
Gość
|
Wysłany: Wto 1:00, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mi przeszkadza usilne podtrzymywanie bohaterów przy życiu. Nie o to chodzi, żeby poumierali, nie, nie. Tylko jeśli ktoś jest poważnie ranny, ledwo dycha, to mogłoby mu się to bardziej odcisnąć na ciele. Zawsze Lana zdąży wszystko naprawić... Jedynym wyjątkiem jest Hunter, ze zdeformowaną twarzą.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss_Merwin
Gość
|
Wysłany: Wto 8:57, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
I Harry. Mnie to nie przeszkadza.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loki
Super Moderator
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:12, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A ja się muszę zgodzić z Kapitanem... - to strasznie wkurzające.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss_Merwin
Gość
|
Wysłany: Wto 11:39, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Heh. Każdy jest inny. Grant nie chce stracić najważniejszych osób.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cpt. Hetero
Gość
|
Wysłany: Wto 14:27, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Faktycznie, Harry również. Ale podobno w trzeciej części sporo osób zginie, więc może zmienię zdanie.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss_Merwin
Gość
|
Wysłany: Wto 15:52, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, nic nie słyszałam o tym.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cpt. Hetero
Gość
|
Wysłany: Wto 15:56, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To może nie będę o tym pisał.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aliyah
Lewitator
Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twoich koszmarów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 15:57, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Znęcasz się...
A mnie irytują okładki, w pewnym sensie zabijają wyobrażenia o bohaterach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cpt. Hetero
Gość
|
Wysłany: Wto 15:59, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
To fakt. Ale, na szczęście, u mnie nie odbiegają bardzo od moich wyobrażeń.
D.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss_Merwin
Gość
|
Wysłany: Wto 16:08, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie właśnie okładki nie irytują, nie jest źle. Mogłoby być gorzej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Actia
Odczytywacz
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:00, 04 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Przezwiska również mnie denerwują - jak widać nie jestem sama. No i jeszcze czasem mam wrażenie, że za mało jest w książce opisów miejsc, etc. Aha i w pierwszej części irytował mnie ten wyraźny podział na zły - dobry. Na szczęście w części drugiej według mnie ten podział jest trochę mniej widoczny...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss_Merwin
Gość
|
Wysłany: Nie 17:31, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
W jakim sensie podział zły-dobry ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
Actia
Odczytywacz
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:52, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Ja na przykład odniosłam wrażenie, że autor chce zrobić z Sama tego grzecznego chłopaka, w którym jest dobro, dobro i dobro, a na przykład taki Drake to bezlitosny, okrutny potworek, w którym jest zło, zło i zło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:53, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Też zwróciłam ta to uwagę. Np. taki Caine i Diana, sami przyznają się do bycia złymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rita
Gość
|
Wysłany: Nie 19:28, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Tak, mnie też to irytuje, bo ludzie nie są 'czarno-biali' a każdy ma złożoną psychikę, i tak dalej...
Oprócz tego irytują mnie niedopasowane, dziecinne przezwiska, typu 'Sam-Autobus'. Jakoś to do mnie nie przemawia...: / .
|
|
Powrót do góry |
|
|
Actia
Odczytywacz
Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:46, 05 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
A to przyznawanie się do bycia złym, to naciągane jest trochę. Bo przecież każdy ma swoją prawdę, gdyby Caine i Diana nie wierzyli, że to co robię będzie lepsze niż to co zrobi Sam i Astrid, to w sumie po co by to robili? No bo przecież każdy ma swoją prawdę. Dla mnie logiczniejsze byłoby to, gdyby oni chcieli zrobić coś wg nich na swój sposób dobrego, lepszego, idąc może za metodą cel uświęca środku, aż w końcu wytworzyliby własną teorię zła. A tak to właściwie nie znamy ich motywów bycia złym. A źli sami z siebie raczej nie są, nikt się zły nie rodzi. Dlatego mam nadzieję, że w następnych częściach będzie ukazane w dobrych postaciach więcej was, w złych zalet.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|