Za co kochacie GONE

Necklice

Za odmienność i to, że teraz widzę, że nasz świat nie jest taki zły.

Whitney

Och, za dużo rzeczy, by wymieniać Wesoly

Ale w skrócie :
- wspaniały pomysł - > pokłony w stronę pana Granta
- nieprzekoloryzowanych bohaterów (przynajmniej w porównaniu do innych książek tego typu, z którymi miałam styczność)
- niezwykłe zwroty akcji
- ciągłe pojawianie się nowych wątków
- opisywanie wydarzeń z perspektywy paru postaci, zamiast jednej
- za to, że wszyscy powyżej piętnastego roku życia zrobili "puff" (nie wyobrażam sobie ETAPU z dorosłymi, nawet młodszymi, książka straciłaby na tym bardzo wiele)
- wątek z mocami (wspaniałe urozmaicenie książki)
- brutalność (pan Grant doskonale pokazał rozterki młodych ludzi, którzy starają się poradzić sobie w nowym, złym świecie, nie idealizował wszystkiego, nie bał się opisywać wątków przemocy, co nadawało realizmu)

Sam Temple

A więc
-nieprzywidywalnośc
-świetny język
-wątek mocy
-wspaniała fabuła
-chęć czytania coraz więcej Twisted Evil

Jazz

Ogólnie podoba mi się pomysł i oryginalność, żeby umieścić dzieci w odciętym świecie, które muszą walczyć z głodem, tęsknotą, kłamstwami, chorobami itepe. Czytelny i zrozumiały język - to jest ważne, jeśli chce mieć autor czytelników (no, chyba, że to poezja). Akcja i moce, które dają powieści porywczości i... tego wspaniałego czegoś, kiedy się czyta. Za to, że czytelnik chętnie wraca do książki! Uczucie, że o, ja też bym tak zrobił! Kocham tę książkę i zaliczam ją do grona moich ulubionych książek.

Kocham cię GONE!

nocturne.

Na pewno za sam pomysł Wesoly

Za to, że zawsze chcę wiedzieć co będzie dalej i dlatego czyta się to tak przyjemnie. Za to, że jest tam prawie wszystko Wesoly

I'm not hardcore

GONE kocham za:
-pomysł
-nieprzewidywalność
-genialne dialogi
-dramatyzm a jednocześnie humor
- oryginalność, choć z tym stwierdzeniem nie jestem oryginalna Wesoly

Carrot · Wysłany: Wto 10:06, 01 Mar 2011 Temat postu:

Hmmm... Dużo tego. A więc to niektóre powody:
-tajemniczy
-łatwo się czyta
-fajnie napisany
-wciągający
-dużo akcji
-dużo przemocy, ale i humoru
-żadna postać nie jest idealna
-oryginalny
-dużo stron(tak, to dla mnie wielki plus Wesoly

)
-fantastyczny, ale i w dużym stopniu prawdziwy
-ludzie na prawdę się tak zachowują w obliczu zagrożenia
-wydarzenia z perspektyw wielu bohaterów
-wątki miłosne, ale bez niepotrzebnego słodzenia, nudzenia i idiotyzmu
-fajowe moce Jezyk

-same dzieciaki zdane tylko na siebie
-w pewnych momentach dramatyczny
I duuuużo by tego jeszcze było, ale wymieniłam tylko kilka. W skrócie KOCHAM GONE BO TO NAJLEPSZE KSIĄŻKA NA ŚWIECIE

hydrabi · Wysłany: Pią 17:48, 04 Mar 2011 Temat postu:

Sorki, ale za oryginalność to GONE kochać nie można, bo nie ma w serii nic oryginalnego.
Pajdokracja i odizolowanie? Było... Chociażby we "Władcy much", czy nawet "Bastionie" Kinga.
Moce? Było... Chociażby w X-menach (dla mnie analogia aż powala. Niektórzy x-meni, także cierpieli i nie chcieli swych mocy, nie potrafili ich kontrolować itp.)
Ciemność w jaskini? Było... Chociażby w "Desperacji" Kinga. Tam Ciemność nazywała się Tak i była potężnym demonem złym do szpiku kości.
Mały Pete i jego problemy? Czy czytaliście "Regulatorów" Kinga?
Kojoty sterowane przez Ciemność? Czy wspominałem już o "Desperacji" Kinga?
Swoją drogą Grant na chyba hopla na punkcie powieści Kinga Wesoly

Jeśli jeszcze czymś zaskoczył was Grant. Piszcie. Się zobaczy Jezyk

GONE pokochałem właśnie za to, że czytam i widzę wyraźnie czym inspirował się Grant. To cieszy tak sobie pomyśleć "wiem skąd on to wziął".

Aliyah · Wysłany: Pią 20:26, 04 Mar 2011 Temat postu:

Głównie za to, że Grant nie owija bawełnę. Gdyby odizolować dzieciaki od dorosłych (a do tego dać im jeszcze parę super mocy) zapanowałby chaos, przemoc, strach, ból, głód... A drogi autor właśnie w ten sposób przedstawia nam fabułę. Wink

Megumi · Wysłany: Sob 8:31, 05 Mar 2011 Temat postu:

Ja kocham GONE za:
- zwroty akcji (nie jest nudno)
- brak bezsensownych rozmyślań (jeżeli już jakieś są to z 'poważną' podstawą i nie na całe strony)
- fabułę (po prostu ma 'to coś' Jezyk

)

ELiana · Gość

Constance · Wysłany: Sob 16:46, 05 Mar 2011 Temat postu:

To nie nazywa się punkt widzenia, tylko oczy.
Wystarczy przeczytać kilkanaście książek, a nie, być dorosłym, ELiana.

hydrabi · Wysłany: Sob 23:01, 05 Mar 2011 Temat postu:

kimiko · Wysłany: Nie 1:44, 06 Mar 2011 Temat postu:

Za to, że mam wrażenie, że to dzieje się naprawdę. Styl pisania jest taki prosty. Czytając książkę, myślałam, że to wszystko naprawdę widzę, jakbym oglądała film, co też w pewnym momencie miałam takie wrażenie xD

heroin(e) · Wysłany: Wto 17:27, 08 Mar 2011 Temat postu:

Haha hydrabi rozwaliłeś mnie (rozwalił mnie pan?). Z tych Kingów co wymieniłeś (wymienił pan?) czytałam hmm.. Lśnienie, Podpalaczkę i Carrie. I zgadzam się, że podobieństwo jest.
Ale jak paterze na półkę w empiku z napisem "nastolatki" widzę
Pamiętnik Wampirów, Zmierzch, Upadli, Błękitnokrwiści, Dom Nocy itp. itd. Na tle tego wszystkiego Gone się wyróżnia wybitnie.

Mam trałmę z dzieciństwa bo mi kolega opowiadał TO jak miałam 3 lata...

Emilly · Wysłany: Sob 18:54, 12 Mar 2011 Temat postu:

Ja kocham za to, że nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Obstawiamy coś, a autor właśnie wtedy robi na odwrót....

Erin · Wysłany: Pon 18:59, 14 Mar 2011 Temat postu:

Kinia;)

Kocham Gone za bardzo dobrze zarysy postaci, przez co można je sobie łatwo wyobrazić. Za to, że jest dużo akcji i za świetne moce bohaterów. Oraz przede wszystkim za Dianę i Caina Mruga

E.

zupkak

Cóż... kocham GONE za Dianę, Drake'a i Caine'a, no i za Briannę, oczywiście... Jest tu dużo niespodziewanych zwrotów akcji itd. Jak już się zacznie czytać, to trudno jest przestać Wesoly

Na własnym doświadczeniu oparte: nie ucz się z GONE w pobliżu, bo porażka na teście gwarantowana. Wesoly

E.

Kinia;)

Dokładam się do postu powyżej, bo ja czytałam Gone do 4.30, gdy następnego dnia miałam test