Perdido vs Coates

Buka_Muka

Mimo moich ciągot do złego, wybieram PB.

Mają tam więcej żarcia

Constance

Buka, co ty masz z tym żarciem? xD

Gość

Zdecydowanie Coates. Po pierwsze: internat. Zawsze chciałam mieszkać w Internacie! Jak na złość, u mnie żadnego nie ma. A poza tym, lata już nie te

Zawsze coś tam się dzieje. Albo to bójki, walka o władzę ^-^
No i przebywa tam Moja Święta Trójca ; P

Dekka

A ja wolałabym PB :)
Mogłabym pomagać Mary, albo Dahrze. A najlepiej jakbym miała jakąś fajną moc i mogla się nieźle zabawić, a w odpowiedniej chwili powalczyć ;D

Canny

A ja oczywiście Coates. Bo mieli internet, bardzo polubiłam osoby stamtąd, bo są zdecydowanie ciekawsze. No i ja bym tam pasowała, bo ze mnie też taki jakby nadpobudliwy wariat czasem jest. No i do towarzystwa też bym się wpasowała... Ahh te złe rzeczy tak przyciągają do siebie ludzi. Wesoly

Claudia

Ja z pewnością dołączyłabym do Perdido Beach po pierwsze:
* czułabym się tam o wiele bezpieczniej, niż w CA.
Po drugie:
*panuje tam milsza atmosfera (o ile całą tą sytuację można nazwać miłą)
Po trzecie:
*nie zatłukliby mnie na śmierć, za to, że nie przestrzegam "regulaminu"
A po czwarte:
*mogłabym pomóc Mary, albo Dahrze, przy dzieciach w przedszkolu, lub w szpitalu Wesoly

Gaia

Gdybym miała Caine`a po swojej stronie, to wolałabym Coates. Potęga.

Ebi

Oczywiście, że Perdido Beach. Tam mają więcej jedzenia, niż w Coates Academy... Nie lubię czarnych charakterów w książkach i nigdy nie dołączyłabym do nich Wesoly

No i w Perdido Beach jest

Kinia;)

Pewnie wolałabym zostać w Coates, ponieważ w Perdido muszą martwić się ciągłym przybyciem Drake'a. Sam już dawno przestał sobie z nim radzić, a przy Caine mogłabym się czuć bezpieczna i po prostu starałabym się mu zbytnio nie wchodzić w drogę, żeby nie rzucił mną o ścianę czy coś takiego

GONErator

Perdido Beach to miejsce bezpieczniejsze i przytulniejsze z tego powodu chciałbym służyc Samowi. W końcu nie chciałbym w Coates miec zabetonowane ręce jak w pierwszej fazie.

Cukierkowa

Beniak

Wybrałbym Perdido Beach, tam byłoby zdecydowanie bezpieczniej i przytulniej, niż w Coates, gdzie mogliby mieć zjeść żywcem (jak Pandę).
Poza tym, w Perdido Beach byłoby mniej zmartwień.

KateSparrow333

Coates, ponieważ... Drake i Caine. Wesoly

L.

KingCaine:D

Coates Academy!!!
Bo Caine Mruga

i dlatego, że w CA nie było Sama stękającego i narzekającego na... wszystko!

smajluu

Zdecydowanie Perdido Beach. Jest lepiej zarządzane, nie panuje tam taki głód jak w Coates, czułabym się bezpieczniej przy Samie niż przy Cainie.

KingCaine:D

W Coates może i się nie przelewało ale mieli jakiś plan. Sam to chodząca niepewność! Caine przynajmniej mniej-więcej wiedział co chce zrobić, osiągnąć. Jest urodzonym przywódcą. Lepiej było w CA.

smajluu

Spójrz też jak potraktował ludzi, którzy płynęli z nim na wyspę. Uratował Dianę, bo jest dla niego ważna, w tej małej grupce znaleźli się jeszcze Penny i Robal. Jednak z Cainem też ta przyszłość nie jest do końca pewna. Jezyk

I przypuśćmy, że mam moc - jakoś nie uśmiecha mi się perspektywa zabetonowania rąk. Dlatego wybiorę Sama. Z jego strony nie spotka mnie krzywda. :>

KingCaine:D

No może i tak... Ale i tak chyba wolałabym bać się, że ktoś mnie przez przypadek walnie o ścianę telekinezą niż gdybym każdego dnia musiała słuchać zrzędy i nie wiedzieć co mam ze sobą począć.
No i gdybym miała moc - zostawiłabym tą informację dla siebie. Po pierwsze dlatego, że wszyscy by myśleli, że totalnie mnie pokręciło, a po drugie to dlatego, że fajnie by było nagle zaszpanować mocą w chwili zagrożenia Wesoly

Nadal jestem za CA.
Caine to socjopata, egoista i świr ale nie zmienia to faktu, że bym zaryzykowała przebywanie w jego towarzystwie niż Sama czy Astrid.

A czy zabetonowanie rąk nie było pomysłem Drake'a? Nie mam książki i nie mogę sprawdzić Wesoly

Sheva

Chciałabym mieszkać z Drake'iem! Adwenczer musi być!

KingCaine:D

Haha! No i taka postawa jest prawidłowa

Najważniejsze, żeby coś się działo.