Gone a mitologia i symbolika

Fire-mup

To już było tłumaczone. Mruga

Megumi

Ach, no to sorcia Mruga

. Ostatnio (chyba tylko na moim kompie) znikają niektóre posty innych forumowiczów, więc proszę o wyrozumiałość Wesoly

.

Izris

Fajny motyw, to z Nestorem i Dianą zauważyłam czytając Niepokój ( byłam świeżo po konkursie mitologicznym). Super że utworzyliście taki wątek.

Lu.

Megumi

Blindness

O Nestorku jest w pierwszym poście.
Ja genialne pomysł? *rumieni się* Nie przesadzajmy Wesoly

.

Anabelle

Szukałam w necie jakiegoś powiązania nazwiska Ellison i znalazłam amerykańskiego pisarza fantasy, Harlana Ellisona. Tak sobie myślę (tzn. nazwisko Astrid może być też przypadkowe), ale może Grant lubił jego powieści, filmy, do których Ellison pisał scenariusze, i może to jakiś taki swego rodzaju hołd? No wiecie... Nie, głupia teoria...

amnaese

Głupia teoria? Niby czemu? Mogło tak być.

Mary (Maria) - imię hebrajskie, znaczenie: "ta, która daje pić" oraz "ta, która napawa radością". Pasuje. Mateczka Mary => Matka Boska.

Nicole

Niedługo Nestor ma imieniny, nie pamiętam dokładnie xD
Miałam już w swoim fan ficku, i nie wiem... Może kolor lasera Sama też nie jest przypadkowy? W końcu zielony to kolor nadziei. Wesoly

LovelyLie

Nicole, mi się to raczej skojarzyło z Avadą Kedavrą, ale to tylko nadmiar Harry'ego Pottera. Jezyk

Twoja teoria jest dobra.. Kolor nadziei, czyli.. Sammy nadzieją dla ETAPu?

Nefeid

Racja, Avada Kedavra to był zielony promień Wesoly

Diana., oczywiście że Sammy jest nadzieją dla ETAP-u. To on w Jasności zabije Gaiaphage, Drake'a (może nie w Jasności, ale zabije) i w ogóle wszystkich złych (mam tylko nadzieję, że oszczędzi Caine'a, bo znienawidzę Granta). Dobra, kończę, bo się off-top robi Mruga

Perc

To by było zbyt proste.. Ja się dalej upieram, że Grant nas czymś zaskoczy.

Nefeid

Wiem, żartuję Jezyk

No bo kto tak naprawdę wykończył Gaiaphage w Głodzie? Duck (oczywiście nie całkiem sam, ale...).
Grant ma inny styl pisania niż J.K. Rowling, chociaż myślę jednak, że główni bohaterowie przeżyją.

Perc

No właśnie przez ten inny styl to sądzę, że jednak ktoś zginie z głównych tym bardziej.

Anabelle

Nicole

Faktycznie, ale zobaczcie, że Sammy to taki Harry Potter ETAPu, nie tylko nadzieja... Idealny wybraniec, co nie Jezyk

Kate

Może nie do końca jest idealnym wybrańcem.

W końcu Caine ma tyle samo kresek co on. Nie zapominajmy też o Małym Pete który ma dużo większą moc od braci. Sam ma swoje słabe strony, nie chce walczyć z Drake'm choć wie że musi, a Harry Potter jednak chciał zabić Voldemorta....

Gusia

W sumie Sam i Harry Potter są nawet podobni w zachowaniu ;>

Loumee

Wow, nigdy bym nie wpadła na tego Kaina! Naprawdę niezłe!

Nicole

Ciemność nie zabiła rodziców Sama, więc mu się nie dziwie, że do walki się nie pali Jezyk

Poklaa

Nie wiem, czy mi się mózg poprzegrzewał, ale w środę uczyłam się na historię (nienawidzę historii) tematów związanych z nazizmem, faszyzmem i ekspansją faszystowską (nienawidzę historii). Jakoś tak czytając o podpaleniu budynku Reichstagu i ogólnie o Hitlerze (nienawidzę historii) skojarzył mi się Zil.

Może dziwne, wiem.
Za podpalenie Reichstagu Hitler nie był odpowiedzialny (ponoć), a wina spadła na komunistów. Zil podpaliło Perdido Beach, a winą obalił Drake'a (czy już kręcę? bo zapomniałam, a nie mam przy sobie książki).
No i nie można zapomnieć o tym, że Hitler uważał Niemców za "nadludzi", a Żydów, Słowian itd. za niższą rasę. Zil też uważał odmieńców za gorszych, no i nazywał ich "odmieńcami".
Początkowo Hitler chciał przejąć władzę dość nieudolnie, moim zdaniem. Wzorując się na Mussolinim, z "Puczem Monachijskim", ale zamknęli go w więzieniu. Zil też miał nadzieję, że (jak to się udało Caine'owi) po prostu wkroczy, przedstawi swoje poglądy i już go wszyscy pokochają, a było inaczej.

Może to trochę na wyrost, nie wiem. Tak mi do głowy przyszło, bo Zil i Hitler wzbudzają we mnie te same emocje.