Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Carrot
Uzdrowiciel
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:34, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mary pojawi się na pewno. Jeśli jej by nie było to kto zajmowałby się przedszkolem? Jednak jej bulimia mogłaby być (a myślę, że na pewno będzie)pominięta. Będzie to po prostu jedna z wielu epizodycznych postaci, których widz, bez przeczytania książki, nie zapamięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Daisy
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod kołdry. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:07, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A ja bym była zawiedziona, gdyby zostałby pominięty wątek choroby Mary. To jest ETAP, tam wszyscy mają problemy - alkoholizm, głód, narkotyki. Niech widzowie zobaczą, jakie są prawdziwe problemy - w tym właśnie bulimia Mary.
CH
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:27, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A propos łączenia części... Mogą zrobić coś takiego, że pierwszą ekranizacją będzie Niepokój, a potem Głód razem z Kłamstwami.
Coś takiego (niestety) zrobili ze Stowarzyszeniem Wędrujących Dżinsów. Części były 4. Była zekranizowana pierwsza, dość wiernie, a potem połączenie wszystkich 3 w jedną .
Właśnie dlatego generalnie nie przepadam za ekranizacjami - zawsze wybiera się mniejsze zło. Albo wierniejsze przedstawienie książki, i na ogół mniejszy zysk, albo zmienienie fabuły na bardziej komercyjną i większy zysk. Rzecz jasna w większości przypadków wybiera się to pierwsze, co nie jest najszczęśliwszym doświadczeniem dla wielbicieli książek, na których oparty jest film.
Jedyną z moich ulubionych książek, które dobrze zekranizowali, jest HP. Reszta to kicha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sophie
Przenikacz
Dołączył: 31 Gru 2010
Posty: 261
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:17, 10 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ostatnio doszłam do wniosku, że boję się tej ekranizacji. Nie podoba mi się to, że ją nagrywają. Zepsują moje wyobrażenia i się nie oszukuję, że to będzie jakieś super i będzie spełniać moje oczekiwania. Może być dobre, ale jakoś mam co do tego wątpliwości i w to nie wierzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carrot
Uzdrowiciel
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:12, 11 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Co do wątku choroby Mary, nawet gdyby był pokazany w ekranizacji, to przeciętny widz nie zwróciłby na niego zbytniej uwagi. Dopiero w Kłamstwach choroba Mary ma duże znaczenie dla fabuły.
Co do samej ekranizacji to możemy mieć tylko nadzieję na dobry efekt. Może powinniśmy zaufać Grantowi. Przecież on czuwa nad ekranizacją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Astrid_195
Bez mocy
Dołączył: 09 Lis 2010
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:12, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Choroba Mary musi się pojawić. To jest bardzo ważne, to przecież ma na nią silny wpływ. Ja też boję się ekranizacji. Jeżeli ominą tyle ważnych faktów lub coś przekręcą jak w Pamiętnikach Wampirów, to Astrid będzie zielonookim rudzielcem, a Diana blondynką.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carrot
Uzdrowiciel
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:27, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Już nie bądźmy takimi pesymistami Przecież nawet na okładce tak nie wyglądają. Jak się nie będą trzymać książki to chociaż okładki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
I'm not hardcore
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znasz GONE? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:04, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hm...
Ale, na przykład, dla Sama, to nie widzę nikogo. Absolutnie nikogo, tylko tego modela. Taką mam wyobraźnię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez I'm not hardcore dnia Wto 16:05, 19 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
wikisek18
Bez mocy
Dołączył: 06 Kwi 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świdwin(zachodniopomorskie) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:54, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hmm...ja wątpie żeby film(oczywiście jeśli powstanie)był...jak by to ująć...no nie ważne.Po prost wątpie że nawet jak bóg wie będą się starać to nieznajdą żądnych aktorów którzy by byli odpowiedni do tych ról.Ja mam już swoje wyobrażenie GONE i baardzo wątpie żeby jakikolwiek aktor czy aktorka pasował by do niego.To tylko moje zdanie ale niektórzy(np.moje koleżanki)też tak twierdzą.Więc ja się tak na ten film nie napalam bo taa,jasne może być fajny,ale wątpie żeby mnie zadowolił.Co innego jeśli tyczy się tych którzy nie czytali książki przed filmem.Np. jak czytałam Harrego Pottera po filmie to miałam gotwe wyobrażenie bohaterów,a moja starsza kuzynka mówi że bohaterowie odbiegają od jej wyobrażenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Wto 19:18, 19 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z nie-hardkorem. Tylko ten model i już. Jedna dobra osoba na okładce, która się im trafiła. I to jak bardzo. Astrid w sumie też pasuje, i może Brittney. I zgadzam się z wikisiek, nie ma co się napalać. Każdy fan GONE na pewno obejrzy, ale się pewnie zawiedzie. Chociaż kto wie. Ekranizacja Percy'ego też nie trzymała się książki i niszczyła wyobrażenia, a film bardzo cenię jako fan Percy'ego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 21:04, 20 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
W czym problem? Poczekajcie parę lat. Zostanę miliardowym producentem, wezmę do obsady dzieciaki które podaliście i załatwię spotkania z autorem, aktorami...
Osobiście w dzisiejszych czasach nie chcę ekranizacji. Dobrze wiem, wolę czytać, niż oglądać. Chociaż mam pewną wątpliwość - wszystkie elementy w książce są na maksa ważne. Jaka istnieje możliwość, że coś pominą? Każda kłótnia, błysk w oku, wszystko ma coś na celu. Co mogliby wyciąć, hm?
Ta, aktorzy. Bądźmy realistami - żaden aktor nie spełni wszystkich wymagań bohatera książkowego. Nie ma takiej opcji. A jeśli ewentualnie kogoś wezmą, to i tak coś zepsuje, i cała fabuła legnie.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 9:15, 06 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Constance
Super Silny
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:00, 21 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Widzę, że temat umiera, więc...
Nie wiem, czy ktoś poruszał ten temat, ale chyba nie . Dobra, do rzeczy.
Kto według was powinien wyreżyserować GONE?
Typuję Bryana Singera - wyreżyserował X-menów i Supermana. Moce mogłyby być ciekawie pokazane, a to chyba podstawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
akimoda
Uzdrowiciel
Dołączył: 14 Cze 2010
Posty: 805
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Łąka/zachodniopomorskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:42, 26 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bardziej stawiam na reżysera "Transformers" i "Jestem Numerem Cztery", a mianowicie na Michael'a Bay'a. W jego filmach świetnie są pokazane efekty specjalne, więc GONE w jego rękach też wyglądałoby niczego sobie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|