Czyją moc uważacie za najbardziej przydatną?

Dianaa

Jak taki temat już był to sorry. Ja osobiście uważam, że najbardziej przydatna jest moc Caine. I taką też chciałabym mieć. Dzięki niej mogłabym przenosić różne rzeczy i wiedzieć, że niekoniecznie muszę komuś zrobić tym krzywdę. Sam ma taką moc, że i owszem może topić różne rzeczy, ale jeśli w grę wchodzi walka... Najprawdopodobniej tamten ktoś zginie, nie ma innej opcji. Rozumiecie?? Dlatego chciałabym mieć moc Caine no i Bryzy też xD

heroin(e)

Myślę, że w codziennym życiu przydałaby się moc Bryzy, Robala i tej dziewczyny, która stawała się niewidzialna. Natomiast w ETAPie przydałaby mi się moc Diany i wszystkie "śmiercionośne" moce nieprzydatne na co dzień

Loki

Najbardziej przydatną mocą, jest jak dla mnie telekineza - czyli moc Caine'a. Coś dla takiego lenia jak ja. Natomiast w ETAP-ie, napewno przydatna byłaby moc Lany - co chwila ktoś odnosi rany, więc potrzebny jest uzdrowiciel. I ma się potem mnóstwo długów wdzięczności. Kwadratowy

Fire-mup

Hmm...
Jak chodzi o praktyczność, to napewno moc uzdrowiciela. Biorąc pod uwagę fakt, jaką jestem potworną niezdarą i jak często źle się to konczy, bardzo by mi sie przydała.
Po za tym, to telekinezę. Jest super. Wesoly

Clare

Według mnie najbardziej przydatną mocą jest teleportacja i telekineza. Za to w ETAP-ie... niewidzialnosc i także moc Caina Wesoly

Mati243

Myślę, że najbardziej przydatne moce w normalnym świecie to telekineza, teleportacja i moc uzdrowiciela, a w ETAP-ie Robala, Diany i wszystkie te śmiercionośne.

Muffy

W ETAPIE napewno najbardziej przydatna jest moc Lany, ona może ratować ludziom życie, więc bez wątpienia jest to niezwykle ważna moc. Najbardziej jednak chciałabym mieć moc Bryzy albo Caine'a.

Bisqit

W życiu codziennym to najlepsza byłaby moc telekinezy, teleportacji, latania, albo super szybkości. Natomiast w ETAPIE najprzydatniejszą mocą byłyby wszystkie powyższe, plus moc uzdrawiania, niewidzialności i moc Sama.

Rita · Gość

Najbardziej przydatną mocą w ETAPie jest moim zdaniem dar Lany. Uzdrowicielka może wyleczyć każdą ranę i przez to uniknąć potwornego bólu, czy nawet śmierci.

Blindness

Tak, zgadzam się z Ritą. Lana jest na swój sposób nieśmiertelna, bo może wyleczyć się z najgorszych ran, przypłacając to najwyżej siłą i ewentualnym omdleniem z wyczerpania. Ale to i tak nic w porównaniu ze śmiercią.

Candace

Najbardziej przydatna jest moc Lany, ale ja wolałabym tą Caine'a Jezyk

Brie

Osobiście sądzę, że w ETAPie lepiej nie mieć mocy Oo. Drake nic od ciebie nie chce, Caine nic od ciebie nie chce, Diana też. 'EL' ci nie zagraża, a możesz pomóc Samowi w jakiś inny sposób.
W życiu codziennym... Telekineza... O tak! Zawsze o niej marzyłam. Tzn... Od kiedy w WITCH się pojawiła (nie śmiać się!).

heroin(e)

W WITCH była telekineza? Chyba nie doczytałam do tego momentu...

Miss_Merwin · Gość

Oczywiscie najbardziej przydatna moc to moc Petyna, Taylor, Caine'a i Lany. Ale jesli jest to moc do ataku, to ja bym sie nia w ETAPie nie chwalila. Wtedy nikt by nie probowal mnie zabic. Twisted Evil

Risate

Nie ma kogoś takiego jak Petyn, tylko Pete. A najbardziej przydatna moc, to moc Lany, a szczególnie w ETAP'ie, jak tam każdy chce zabić drugiego. A moc Dekki byłaby fajna, bo można sobie polatać Wesoly

A za to takiej Bryzie mało kto podskoczy, no bo przecież żadna moc jej nie dosięgnie, jak zacznie biec. No, chyba, że podstawi jej żyłkę na drodze, wtedy to już inna historia.

Poklaa

W codziennym życiu przydatna byłaby moc Robala.
Zaś w ETAPie - Lany i wszystkie moce, które można wykorzystać w walce.

Brianna

Najbardziej przydatna moc. To oczywiste - moc Lany, czyli moc uzdrawiania.

Miss_Merwin · Gość

Lana_Arwen

Ja również uważam, że w ETAPie najbardziej przydatna jest moc Lany Mruga

Ale w życiu codziennym chyba wolałabym umieć się teleportować xD
To jest COOL

Miss_Merwin · Gość

Szybko biegać też byłoby fajnie.