Newsy, spekulacje itp. [SPOILERY!]

Buu! · Gość

Ale to hmm... dość silna moc. Musiała jakoś zdążyć "wyewoluować".

Caine&Diana · Wysłany: Czw 16:51, 17 Mar 2011 Temat postu:

Pewnie Toto będzie miał ze 4 kreski Hyhy

Carrot · Wysłany: Czw 16:53, 17 Mar 2011 Temat postu:

Jeśli tak to Caine będzie zły! Jezyk

Caine&Diana · Wysłany: Czw 17:00, 17 Mar 2011 Temat postu:

Zły?

Będzie chciał go zabić xDD
Chyba, że się skumplują

Carrot · Wysłany: Czw 17:19, 17 Mar 2011 Temat postu:

Nawet jak się "skumplują" to Caine będzie go próbował zabić. Trzeba wyeliminować konkurencje. Jezyk

Vada · Wysłany: Czw 20:50, 17 Mar 2011 Temat postu:

Już ja widze komentarze Howarda który by sie dowiedział że Astrid będzie mieć dziecko

Albo gdyby to Taylor była w ciąży z sam'em xD oj Astrid by się zdenerwowała.

Nefeid · Wysłany: Czw 20:54, 17 Mar 2011 Temat postu:

Carrot · Wysłany: Czw 21:01, 17 Mar 2011 Temat postu:

Tego co czułaby Astrid nie da się wyrazić słowami. Zdenerwowanie to za mało powiedziane!

amnaese · Wysłany: Czw 21:35, 17 Mar 2011 Temat postu:

Jeśli Astrid miałaby się mścić na kimś takim jak Taylor, to wg. mnie raczej by zastosowała jakąś inteligentną taktykę (coś w stylu "upokorzenie przy ludziach") a nie ganiała za nią ze spluwą.

Vada · Wysłany: Czw 21:46, 17 Mar 2011 Temat postu:

Diana Ladris oj uwierz mi ze się da (Łacina podwórkowa). Amnaese a myślisz że jak by się dowiedziała o zdradzie to by za nią nie biegała ze spluwą?

amnaese · Wysłany: Pią 12:46, 18 Mar 2011 Temat postu:

Nie. Nie myślę. Po pierwsze: Taylor ma moc i nie byłoby ją łatwo zastrzelić. Po drugie: jeśli Astrid chciałaby już kogoś zastrzelić, to prędzej by popełniła samobójstwo. Zwątpienie w wiarę, nikt mnie nie lubi, życie nie ma sensu.

Vada · Wysłany: Pią 15:33, 18 Mar 2011 Temat postu:

Wątpię żeby Sam dał jej się zabić. Jeśli chodzi o Taylor to by ją zabiła jak śpi

D

RafAł · Gość

Ale co z jej bratem, przecież samego go nie zostawi.

Gusia · Wysłany: Pią 15:49, 18 Mar 2011 Temat postu:

Kto wie... Ja myślę, że w tej części wyjątkowo dużo będzie się z nim działo Jezyk

RafAł · Gość

No może i tak, w końcu on był w jakiej śpiączce.

Vada · Wysłany: Pią 16:14, 18 Mar 2011 Temat postu:

Śpiączce? Skąd wiesz?

RafAł · Gość

Wystarczy spojrzeć na koniec kłamstw: ,,Pete(...) popadł w stan przypominający niemal śpiączkę". strona 399

heroin(e) · Wysłany: Pią 16:31, 18 Mar 2011 Temat postu:

Aaa, ale to nie było tak, że w śpiączkę wpadł tak, że spał w sensie (gramatyka...) tylko bardziej... Katatonia to się nazywa? No, że nic nie robił, prawie się nie ruszał, nie mówił... Ogólnie wycofał się jeszcze bardziej do tego swojego świata.

Constance · Wysłany: Pią 17:37, 18 Mar 2011 Temat postu:

Innymi słowami: bardziej popadł w autyzm.

Vada · Wysłany: Pią 18:23, 18 Mar 2011 Temat postu:

Hmm... Ciekawe czy Lana nie mogła by go wyleczyć nie? Nie pamiętam żeby w książce było coś na ten temat napisane.