Błędy i pomyłki

Jazz

W 'Głodzie' Brittney jest opisana jako pulchna 12-latka z okularami o kwadratowych zakończeniach oprawek. Więc czemu wszyscy gadają, że na tylnej okładce jest Brittney? Przecież od tak w ziemii nie schudła. Chyba, że to coś co miała (robaka białego?) wessało jej tłuszcz

.
Drake. Właśnie, Drake. Biorę sobie wasze słowa do serca i rzeczywiście. Coś z tymi włosami jest nie tak. Może to przez te odżywianie? Jedli mało ich włosy jakby więdły

.
Patrzyłem na tą jego mackę-niemackę i może coś tam być. Lewa dłoń jest schowana, a prawa jakby bez dłoni i krótsza od drugiej. A podobno bicz był na tyle długi, że mógł go sobie parę razy owinąć wokół brzucha. A jeśli chodzi o to, że Brianna przecięła mu tą mackę w elektrowni, to się nie liczy, bo w kopalni zaczęła mu odrastać. Więc, co z tą macką? Nie chciało im się dorabiać? Może to jednak nie Drake? Skoro nie on to kto oprócz niego miał kikut?
Dobra. Zatraciłem się w okładce. Teraz błędy. Zapamietałem sobie, ze jak znajdę błąd to go tutaj wypiszę. Jako, ze jeszcze nie przeczytałem całej ksiażki to i tak mam parę. Oto i one:

Strona 36. Trzeci akapit, pierwsze zdanie i pierwsze słowo. Swąd przez resztę nocy nie dał nikomu spać. Czy jest takie słowo? Nie powinno być skąd?
---
Ogólnie. Mowa była, że bariera raz jest pomarańczowa, raz szara a Orsay na 151 stronie mówiła, że jest mleczna. To jaka jest?
---
Strona 190. Drugi akapit, pierwsze zdanie i pierwszy wyraz. Grypa się nieco zmniejszyła. Jest tu mowa o tym, jak dzieciaki Zila z Ekipy Ludzi uciekło wcześniej smakując przemocy. Prawdopodobnie o to chodziło, bo jak grypa miała się nieco zmniejszyć.
---
Strona 235. Tylko nie wiem o co mi chodziło

Ale coś tam jest, albo w tych okolicach.

Daisy

Jazz - jest takie słowo jak "swąd" - to zapach spalenizny, niemiły zapach. Czyli, inaczej mówiąc - zapach po pożarze. Tak dla wyjaśnienia.

Caine&Diana

Daisy ma racje

Tutaj chodzi o swąd Pandy

Chyba...

Nefeid

Raczej o swąd po pożarze Perdido Mruga

Jazz

Nefeid

Jazz

Nefeid

Wow... postarałeś się Jezyk

Jazz

macq5

Sprawdziłem
Jestes skrupulatny
Mruga

Wszystko się zgadza.

Jazz

A dziękuję, dziękuję. Cieszę się, że ktoś jednak sprawdził to co napisałem

Lana Lazar. · Wysłany: Pią 21:25, 04 Mar 2011 Temat postu:

kimiko · Wysłany: Pią 23:25, 04 Mar 2011 Temat postu:

To ja jestem jakaś ślepa, bo nie znalazłam żadnych błędów. No, tylko jeden, z powtórzeniem, gdzie zdanie nie po polsku brzmiało, ale nie zaznaczyłam gdzie to, więc i tak teraz tego nie znajdę. Z tymi kreskami również zastanawiałam się sporo... Wydawało mi się, że po prostu tłumacz był inny.

Vada · Wysłany: Pią 19:40, 18 Mar 2011 Temat postu:

Możecie zacytować te kreski? Gdyż nie pamiętam.

amnaese · Wysłany: Sob 18:57, 19 Mar 2011 Temat postu:

"Diana wzięła jego dłonie. Coś tam było. Nie dwie kreski, mniej. Zastanawiała się, jaką ten chłopiec [Virtue] ma moc i czy w ogóle zdaje sobie z tego sprawę. Mutacje występowały z różnym natężeniem i w różnych momentach. Wyglądało na to, że u większości dzieciaków nigdy nie ujawnia się żadna moc. Inne dysponowały mocami, które wydawały się absurdalne. Tylko dwa razy Diana wykryła dwie kreski: u Caine'a i u Sama.

Orsey

No mi się właśnie te kreski już z daleka rzuciły w oczy, ale myślę że to, jak i kolor włoasów Drake'a i ten przyrodni brat to już nie wina tłumaczy Jaguara tylko Granta. Przecież nie mógł napisać four a oni przetłumaczyli jako dwa.

panna_Soren

Tak, przede wszystkim o tym, że Sam i Caine mieli dwie kreski. Było też sporo literówek, na początku pisało, że Sam jest w wschodniej części miasta przeznaczonej dla odmieńców, a potem, że EL chcą wyrzucić Jill z wschodniej częsci. I dla mnie jednym wielkim BŁĘDEM było to jak Caine zareagował na wyznanie Diany!
Aha, jeszcze coś. Przepraszam, jeśli ktoś już to napisał, nie czytałam poprzednich postów. Chodzi o to, że gdzieś na początku jakaś postać zbliżała się do Sama. Pisało: Sam w uwagę
Sam w uwagę? Chodziło o to, że Sam zaczął uważać czy cos w tym stylu? Może mam dziwny egzemplarz? No i w jakimś temacie czytałam, że mieszkańców PB było...800? Już w dwóch egzemplarzach Niepokoju widziałam, że pisalo iż mieszkańców było trzysta. ???

mrs_Bryza

Jak przeczytałam, że niby Caine i Sam mieli 2 kreski, to myślałam, że ja jakoś nieuważnie czytam i chciałam jeszcze raz przeczytać Niepokój albo spytać się tutaj, ale widzę, że już to wyjaśniliście, więc nie będę się powtarzać. Oprócz tego rzuciło mi się w oczy parę literówek, ale u góry już je wypisaliście Mruga

Wydaje mi się, że we wcześniejszych częściach mniej było jakichkolwiek błędów.