Twoje zdanie

Vada · Wysłany: Pią 18:33, 18 Mar 2011 Temat postu:

OMG! Jedzenie zwierząt domowych?! Mnie to bardziej smuciło jak raz gościu zjadł kota sąsiadki, chociaż porządanie mu oddała

An.

Ebi · Wysłany: Sob 23:00, 26 Mar 2011 Temat postu:

Empathia

Ahhh, druga część fenomenalna, tak samo jak poprzednia, i następne!

Angella

Empathia, dokładnie

Świetna książka; postaci z charakterkiem, dużo napięcia i akcji.
Super!

Canny

Druga część... No cóż, mnie się podobała najmniej ze wszystkich które się ukazały, co prawda nie skończyłam jeszcze plagi, ale po połowie mogę stwierdzić, że jest dużo lepsza.
Głód to najsłabsza część, mogę powiedzieć, że 3/4 jej czytałam na siłę, bo nie potrafiłam się wciągnąć. Dopiero potem stała się fajna.
Napięcie... Jak dla mnie? Było go bardzo mało, a jak się pojawiło, to dopiero pod koniec. Od czasu walki w elektrowni, no czyli bardzo późno.
Ja mam nadzieję, że żadna z późniejszych części, tych, które wyjdą, nie będzie tak słaba jak Głód. To ta część zniszczyła trochę moje całkowite podsumowanie serii, gdyż reszta wypadła świetnie.

Gość

Głód. Ma ulubiona część. Dziwne, że się o niej nie wypowiedziałam.
No więc:
Aż szczerze powiedziawszy podskoczyłam, jak Caine pocałował Dianę. To dało mi nadzieję. Jej zadziorność wobec Drake'a... czułam coś, czego nie powinnam czuć - podniecenie. Słabo mi było, no naprawdę.
Diana ścięła włosy? Bezsens! Pff. I tak czytając jej wątki wyobrażałam sobie ją z długimi włosami, dopóki oczywiście Caine nie wspomniał o jeżyku. No, po prostu, beznadziejnie.
I ta cała Ekipa Ludzi! Myślałam, że zaraz dostanę ataku złości. Jak on śmie tak robić, hm? Bezbłędne dziecko. Zaparło mi dech, jak Astrid próbowała ratować Huntera. Oczywiście swą gadką i tak nic nie zdziałała, bo Orc uratował sytuację. Czytałam Głód na przerwie aż i gdy chłopak ją ratował, aż się wzdrygnęłam, na co mój kolega zareagował - przestraszył się

Jak Grant zaczął mówić o Ducku, myślę - no pięknie. Znowu jakaś denna postać, która będzie tylko spowalniała akcję.
Na szczęście, było inaczej. Duck pozytywnie mnie zaskoczył i niech wie, że jego ofiara nie poszła na marne.
Ogółem - tylko dwa minusy - EL i ścięcie włosów Diany. Chętnie powrócę do lektury, kiedyś tam.

Empathia

Jagoda

Zaczyna się fajnie! I raczej jest lepsza od cz. I... Wesoly

Perc

To po co piszesz w temacie "Twoje zdanie", skoro nie masz jeszcze książki i nie czytałaś?
To lekki spam.

Gość

Empathia

Star

Chyba się nie wypowiadałam, więc... Według mnie najgorsza część ze wszystkich jak do tej pory. Trochę przynudzająca, ale nie było źle. Inne części były lepsze ta wypada najgorzej. Przeczytałam raz i chyba narazie nie przeczytam poraz kolejny. Ekipa ludzi, nie była zła. troche podwyższa ocenę. A co do wlosów Diany, to mówi się trudno

Książka średnia.
Ocena 6/10

Jagoda

Mnie przeraziło to jak te robaki zmutowane, no dżdżownice zjadły tego chłopaka... Fuuu... A ja mam pytanie. Do "końca życia" kogo jest teraz odliczanie? Bo w cz. I było do Sama.

Perc

Zobaczysz jak przeczytasz całość -.-

Thresh

Głód był jedną z moich ulubionych części, taka mroczna. Mniej więcej os strony 450 do końca zaczął się horror z Drake'em i Gaiaphage w roli głównej. Ale to od tamtąd zaczęły się moje ulubione sceny. Tylko szkoda, że grant wszystkich ocalił, mógł zabić chociaż jedną osobę.

jamata

Thresh

Comatose

Dużo lepsza część niż pierwsza. Początek trochę ciągnął się i było mało akcji, ale na szczęście wszystko wyszło na prosta i pod koniec od akcji aż nie można było się opędzić. xd Podsumowując: ta część jest niesamowita! Wesoly

wito

Już tu ktoś ze spoilerami wyłazi i pisze o trójce... Szkoda, bo dowiedziałem się czegoś na co wolałem poczekać.

Ale wracając do "mojego zdania": Książka tak samo fajna jak pierwsza oczywiście i to odliczanie wydaje mi się było do urodzin Ducka. Nie sądzicie, że on wtedy zniknął. Myślę, że nie bał się zaryzykować ratować życie innym, bo wiedział o urodzinach. Tak mi się wydaje, chociaż to naciągane, a z początku myślałem że odliczanie jest do urodzin Astrid. Nie pamiętam już czemu tak myślałem, ale gdzieś coś musiało być o jej urodzinach.

L.

Electra

Się zaczyna i kończy tak samo... fenomenalnie

Jak dla mnie świetna jednym słowem. Jeszcze wątek z Duckiem i Laną/Gaiaphage sprawia że no... książka jest jeszcze bardziej fantastyczna. I już w tej części zaczyna Zilowi odbijać. hehe.