|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kinia;)
Przenikacz
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:27, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No Taylor jest po pladze raczej bezwartościowa dla niego.
Ale jakoś przychylam się do tego, że Sam raczej nie będzie miał sumienia zostawić Drake'a na pastwę losu. Może i go nienawidzi, ale pewnie czułby się, jakby sam go zamordował z zimną krwią, miałby przeczucie, że zachowa się tak samo jak Drake zachowywał się wcześniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Tay
Bez mocy
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lędziny (Śląsk) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:51, 11 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
No, dokładnie o to mi chodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ihuarraquax
Różowy
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:09, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja czekam na ujawnienie mocy Astrid, może w końcu się dowiemy co to za moc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anaid
Przenikacz
Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:46, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie. O co może chodzić z tą świetlistą smugą???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:05, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie wiem. Los tej osoby, rola jaką ma odegrać, moc?
Można by dużo wymyślać. Ale chyba Grant o tym zapomniał, bo prawie nic nie wiadomo o tej mocy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 19:11, 13 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nevil napisał: | Ja czekam na ujawnienie mocy Astrid, może w końcu się dowiemy co to za moc? |
A ja... w sumie nie. Nie lubię jej, a przez to mogłoby jej być więcej.
Poza tym... Grant u mnie na tym poległ. Nie można [ albo ja nie widzę takiej potrzeby ] by wszystkim dawać moce, szczególnie dziewczyny głównego bohatera, a ponadto o mocy o której się zapomina, albo która są wspomniana i są bezużyteczna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaia
Elektrokinetyk
Dołączył: 10 Maj 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:56, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Wiem, że to by było dziwne, wbrew idei forum, ale myślę, że mam tak dużo osób nielubiących Astrid, że spokojnie moglibyśmy założyć antyklub.
Ja również za nią nie przepadam i nie chcę, by odegrała w Strachu zbyt dużą rolę. Niech zostanie PB i niech coś ją zeżre.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gaia dnia Pon 21:50, 02 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ginevra96
Gyrokinetyk
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:56, 14 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja akurat nie jestem ani fanką ani antyfanką Astrid. Wkurza mnie, ale nie tylko ona, więc się nie wypowiadam. Sądzę, że ona się wycofa, przez pewnien czas będzie żyć w odosobnieniu, ale Sam (a może nawet Orc) zacznie jej szukać, znajdzie i będzie namawiać do powrotu. Ona wg mnie się w końcu zgodzi, ale będzie nadal samotna, nie będzie już się tak wymądrzać... chyba, że potem znów poczuje się pewniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tay
Bez mocy
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lędziny (Śląsk) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 15:52, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się Ginevrą (to się w ogóle odmienia?).
Ale z drugiej strony... Co by było, gdyby Astrid przepowiadała np. długość życia? W sensie im jakaś tam, tym dłużej będzie żyć?
Chodzi mi o to, że ta jej moc będzię tak znacząca, że... no nie wiem, po prostu bardzo znacząca.
Ale i tak mi się wydaje, iż będzie odludkiem. W końcu co jak co, ale no coż... Pete sam się nie zabił...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ginevra96
Gyrokinetyk
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:08, 15 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Taak odmienia się
Odludkiem będzie z pewnością (taką na 99,9%), ale jak teraz się zastanawiam, to teraz właśnie Grant ma niezłe pole do popisu. Niestety, ale chyba długości życia nie będzie przepowiadać, wtedy by było o tym coś w poprzednich częściach. Szkoda, że właśnie w 2-4 nic nie było o mocy Astrid, żadnych domyśleń, albo przynajmniej ''złapała Małego Pete'a za rękę, prawie spadł z huśtawki. Po raz kolejny zobaczyła...'' np. długą/krótką smugę itp. To jest przykład, chodzi o to że kogoś złapała za rękę i widziała tę kreskę. Dziwne, by Grant o niej zapomniał, zazwyczaj dokańcza rozpoczęte wątki, a o tym nagle ucichło...
E.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ihuarraquax
Różowy
Dołączył: 17 Maj 2011
Posty: 262
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Nysa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:28, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zapewne przez połowę książki Astrid nie będzie brała udziału w akcji, lecz będą tylko opisane jej losy (coś jak losy Pete'a w 5 części). Pod koniec książki wróci do Sama i happy end
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaia
Elektrokinetyk
Dołączył: 10 Maj 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:41, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Zapewne tak... chociaż wciąż mam nadzieję, że Grant nas zaskoczy i seria nie zakończy się takim zupełnym happy endem, to by było nie w porządku, po tym wszystkim co się wydarzyło .
Myślę, że na sam koniec bariera w końcu opadnie, ale będzie to miało jakieś okrutne konsekwencje i wszyscy będą nieszczęśliwi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gaia dnia Pon 21:47, 02 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ginevra96
Gyrokinetyk
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:32, 16 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Tak, sądzę że będzie ona się tak błąkać, może będzie mieć kontakty z Quinnem czy kimś kto ma jedzenie. Będzie dużo jej monologów, a potem spotka Sama i być może wróci.
Mam jeszcze pewne przypuszczenia co do Diany... może będzie chciała wrócić na wyspę, ale już bez Caine'a? Skoro jest w ciąży, musi jeść jakieś normalne jedzenie, na kluskach i nutelli za długo nie pociągnie.
Cytat: | I bariera ma opaść w ostatniej części- połowa ma dziać się w ETAP-ie a druga część pozanim | ... nie sądzę by opadnięcie bariery miałoby być długoczasowym szczęściem. Na początku, krótką chwilę oni będą się cieszyć, ale być może trafią do drugiego piekła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinia;)
Przenikacz
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 11:17, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Hm...mi się zdaje, że może i spotka Sama, ale nie wróci tak szybko, choć on będzie ja namawiał. Może wpadną na siebie z pięć razy, ale za każdym razem ona nie będzie chciała iść, aż w końcu na samym końcu dołączy do grupy nad jeziorem Co do pomysłu powrotu Diany na wyspę, to jest dość fajny, ale z drugiej strony, jak tam dotrze bez pomocy Caine'a ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ginevra96
Gyrokinetyk
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:56, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Hmm myślałąm, że np. pomógł by jej Quinn skoro ma łódki. Przekupiłaby go tym, że w jachcie znajdzie peełno paliwa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinia;)
Przenikacz
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:19, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
To jest myśl tylko, że wtedy pewnie nie byłoby jej za wiele w następnej części. Bo przecież co mogłoby się dziać szczególnego, gdyby siedziała sama na wyspie ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ginevra96
Gyrokinetyk
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:25, 18 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
W sumie faktycznie, ale mogłaby kogoś zabrać... nie wiem kogo, pewnie się z nikim za szybko nie zaprzyjaźni by ktoś jej towarzyszył... Albo by wysłali kogoś po jedzenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tay
Bez mocy
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lędziny (Śląsk) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:34, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A propos (nie wiem jak to się pisze) zaskoczenia ze strony Granta. A co wy na to, gdyby tak na sam koniec byłaby jakaś taka akcja i Sam by się zabił/zabiliby go, a zaraz potem bariera opadła? Tak dzięki niemu... Albo poprostu. On umrze, a potem coś się stanie i bariera opadnie. W sensie że już prawie prawie doczeka się... Ale mimo wszystko prawie.
Chociaż szczerze mówiąc wątpie. Nadzieja matką głupich. Coż, nadaję się.
Ale jeśli rzeczywiście będzie tak, jak napisała Ginevra, to i tak nici z tego...
Chociaż też mogłoby być ciekawie. Albo wersja optymistyczna (rodzice, przyjaciele, rodzeństwo, wszyscy happy), albo wersja pesymistyczna/fajniejsza: nowe potwory/zupełnie nic (w sensie taka pustka, kosmos, gwiazdy) (może przesadziłam, ale wiecie o co chodzi)/zrujnowane miasto/inne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ginevra96
Gyrokinetyk
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:46, 20 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Hmm nie wydaje mi się, że bariera opadłaby po śmierci Sama, ale kto wie? Myślałąm, że stanie to się po śmierci Pety'ego... i nadal może tak być, w końcy on nie umarł. I kto wie, czy jakby zmarł, to mur może opadnie? A jeśli nie, a Pety'ego nie będzie to koniec, prawdopodobnie nie wydostaną się z ETAP-u. Jak to jest ''Ja cię stworzyłem, ja cię mogę zniszczyć''
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinia;)
Przenikacz
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:08, 21 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Ja to osobiście myślę, że Sam jednak nie zginie. Wydaje mi się za ważną postacią. No, a poza tym sądzę, że bariera opadnie po zniszczeniu Gaiaphage. Np: Sam, albo Caine zniszczą ciemność i wtedy bariera zniknie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|