|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Pią 17:04, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nigdy nie płakałem na filmach, nie przypominam sobie. A co do powyżyszych rozmów o Kaspianie i Zuzannie - Ludzie, to była najbardziej bezsensowna para jaką widziałem, byle by na chama wcisnąć wątek miłosny. Oni nigdy by nie byli razem, bez sensu, nawet w trzeciej filmowej części nie było Ramanduc czyli co, oni dalej chcą ciągnąć Zuzanna i Kaspian? Ciekawe jak, Zuzanna wyrzekła się Narni.. Boshe...
Ale najbardziej smutno mi było na filmie Hachi - psia historia, chyba, jakoś taki tytuł. Super film
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:24, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Perc napisał: | A co do powyżyszych rozmów o Kaspianie i Zuzannie - Ludzie, to była najbardziej bezsensowna para jaką widziałem, byle by na chama wcisnąć wątek miłosny. Oni nigdy by nie byli razem, bez sensu, nawet w trzeciej filmowej części nie było Ramanduc czyli co, oni dalej chcą ciągnąć Zuzanna i Kaspian? Ciekawe jak, Zuzanna wyrzekła się Narni.. Boshe... |
Właśnie o to chodzi - że się wyrzekła. I nie może być z Kaspianem
Widzisz - Zuzanna była moją ulubioną postacią. A potem doszedł jeszcze Kaspian na którego gapiłam się cały film (co jest do mnie zupełnie niepodobne ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jazz
Odczytywacz
Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 148
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Nienacka Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:58, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja sobie tylko jeden film przypominam. Byłem sam w kinie, ale kino pełne. Na premierze. Oglądałem... "Księżyc w Nowiu". Popłakałem się, kiedy Edziu porzucał Bellę. Tzn. tylko łezkę uroniłem, ale chyba liczy się nie ?
Pamiętnik ładny film, wzruszający, ale nie popłakałem się.
A Ostatnia Piosenka - beznadziejne.
Titanic - znam na pamięć, ale nigdy nie płakałem. Smutno mi się robiło, ale byłem dzielny.
Ooo! Wiem na czym będę płakać. Rozbecze się na maksa jak nigdy, kiedy wyjdę z "Harry'ego Pottera i Insygń Śmierci Części 2". Ostatnia część no i jako największy fan z dziecinnych lat, muszę się poryczeć, bo to pierwsza ulubiona saga.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jazz dnia Sob 21:01, 16 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie McKinley
Telekinetyk
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:26, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jazz napisał: | Ooo! Wiem na czym będę płakać. Rozbecze się na maksa jak nigdy, kiedy wyjdę z "Harry'ego Pottera i Insygń Śmierci Części 2". Ostatnia część no i jako największy fan z dziecinnych lat, muszę się poryczeć, bo to pierwsza ulubiona saga. |
HP jest też moją pierwszą ulubioną serią Ale płakać chyba na tym nie będzie... Co najwyżej, jak na premierze książki IŚ, bodajże w styczniu 2010 - będzie mi smutno, że nie będzie tych mega wyczekiwań na premiery
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lana Arwen
Kameleon
Dołączył: 21 Kwi 2011
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:28, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Polecam obejrzeć film Pokuta, ale jeszcze przed odwiedzić kiosk i kupić paczkę chusteczek.(Naprawdę się przydają) ;-D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Comatose
Pirokinetyk
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:18, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Poklaa napisał: | Samantha Rock napisał: | Nie matwcie się wy jesteście normalni ja płakałam na "chmurce" pewnie nie znacie...
To taki film krótko metrażowy szedł przed odlotem w kinie. |
A! Chyba kojarzę. Taki, co były dwa stworki, Dzień i Noc i tam się 'w nich' pokazywały różne sceny, a na końcu wreszcie się zrównoważyli? To to?
Coś mi wtedy chyba drgnęło w serduszku, ale się nie popłakałam. |
Pamiętam! Widziałam to przed Toy Story 3.
Ryczałam na Uwierz w ducha. Świetny, wzruszający film.
Również ryczałam na Titanicu. To chyba komentarza nie wymaga.
To tyle. Ogólnie nie ryczę na filmach, ale jak widać zdarza się.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Comatose dnia Sob 21:19, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Sob 21:25, 23 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
astridd, też pamiętam tą bajkę, i tez widziałem ją przed Toy Story 3. Ale za wyciskacza łez to jej nie uważam, to było troszkę humorastyczne i może tam miało jakąś głębie, ale śpiący byłem xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 7:56, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jazz, ja też się popłaczę na HP Insygnia Śmierci 2... co tam, chciało mi się płakać na pierwszej części, lecz były ze mną koleżanki - nie wypadało
Oczywiście, tak jak połowa, płakałam na Titanicu
Na filmie bollywodzkim - Czasem słońce, czasem deszcz - najbardziej na hymnie Indii śpiewanym przez synka i jeszcze wtedy, gdy główny bohater spotkał swoją matkę... Boże. Ryczałam przez bodajże 15 minut, a biedna mama musiała mnie pocieszać....(kto oglądał, wie o co chodzi).
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 7:58, 24 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:47, 24 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Do swojej długaśnej listy, dopisuję jeszcze filmy Zaklęci w czasie ( przepłakałam calutki, nawet szczęśliwe sceny, a jak ta kobieta po raz kolejny poroniła, to wyłam niczym syrena strażacka) i Dirty Dancing (scena finałowa- co tu dużo mówić? Też bym chciała, zeby mnie ktoś tak złapał).
Muszę sobie kupić chusteczki, dzisiaj Titanic. Oglądałam to z milon razy, mogę zaczytować kwesti z pamięcia, ale i tak się popłaczę. I pogapię się na Leonarda. Kiedy był piekny i młody... A propos Titanika- wiecie, że wśród nazwisk ofiar katastrofy, jest nazwisko Jacka Dawsona? On był postacią autentyczną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rose dnia Sob 17:31, 21 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Radość
Bez mocy
Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 33
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: NML Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:53, 26 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jedyny film, na którym płakałam to Szkoła uczuć. I jak byłam mała to płakałam tez na filmie Tunel. Gdyby nie masakryczna gra Pattinsona to może wzruszyłabym się na Twój na zawsze, a tak to tylko się na niego wkurzałam. Zepsuł cały ten film. Do dosyć ckilwych filmów należą też Titanic i Armagedon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buka_Muka
Odczytywacz
Dołączył: 12 Kwi 2011
Posty: 141
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:01, 05 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Król Lew - śmierć Mufasy. Zawsze płaczę. Wychowałam się na tym filmie na zawsze pozostanie w mym sercu jako Bajka Tysiąclecia.
To tyle jeśli chodzi o łzy ze wzruszenia. W moim przypadku są też zły przerażenia, wielokrotnie powodowane przez horrory
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drake'owata
Super Szybki
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:20, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Teraz mnie wyśmiejecie, ale było mi strasznie smutno i chciało mi się płakać na "Akcja pod arsenałem". Ogółem nienawidzę filmów typowo romantycznych, bo zawsze chce mi się z nich śmiać, bo życie nigdy tak nie wygląda.
Co do innych płaczów, to "Piraci z Karaibów" (druga część, jak Jack wchodził do Krakena). Było trochę filmów, na których płakałam, ale ich nie pamiętam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kumiko
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:47, 21 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jazz napisał: | Ooo! Wiem na czym będę płakać. Rozbecze się na maksa jak nigdy, kiedy wyjdę z "Harry'ego Pottera i Insygń Śmierci Części 2". Ostatnia część no i jako największy fan z dziecinnych lat, muszę się poryczeć, bo to pierwsza ulubiona saga. |
A jak nie to weź cebulę. Sentymentalnie się pewnie wzruszę. ; )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Angella
Przenikacz
Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Coates Academy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:49, 04 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Płakałam na :
Titanicu, nie muszę mówić dlaczego
Ostatnia Piosenka, zrobiło mi sie szkoda Ronnie i po prostu płakałam razem z nią.
Szkoła Uczuć, piękny film...
Most do Terabithii, smuutne to byłoo :<
Siedem Dusz, przepiękny film ! Bardzo wzruszający. Polecam wszystkim !
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Angella dnia Sob 12:52, 04 Cze 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Seth
Kameleon
Dołączył: 06 Cze 2011
Posty: 62
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Stargard Szczeciński Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:08, 08 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
,,Chłopiec w pasiastej piżamie,, Jedyny film na którym poczułem takie dziwne uczucie, taki jakby ucisk w gardle... Aaaa, to wzruszenie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sale El Sol
Kameleon
Dołączył: 07 Mar 2011
Posty: 67
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: TL. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:45, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja ryczę na wielu filmach, a później oglądam te wzruszające fragmenty do znudzenia.
Filmy na których płakałam to min. Własca Pierścieni: Powrót Króla [cała ostatnia godzina filmu przepłakana], Titanic, Most Do Terabithii, Hinokio, Opowieści Z Narnii: Podróż Wędrowca Do Świtu, Chłopiec W Pasiastej Piżamie, Bezcenny Dar, 2012, Zaczarowana, nakręcone do tej pory filmy Sagi Zmierzch (płakałam ze śmiechu, seryjnie), Hannah Montana Film, Lassie, Kubuś Puchatek i Hefalumpy, Mój Brat Niedźwiedź, Tarzan, Pocahontas, W Pustyni I W Puszczy, Harry Potter i Więzień Azkabanu, Toy Story 3..
I jeszcze za każdym razem ryczę na koncertach Shakiry, które mam na DVD - MTV Unplugged (Moscas En La Casa, przerwa w ryczeniu na trzy piosenki, później jest Tu, a potem Sombra De Ti. I od Tu leci do samego końca.), Live And Off The Record (The One, Tu, Underneath Your Clothes) i Oral Fixation Tour (La Pared, Underneath Your Clothes).No i na teledyskach ryczę jak opętana, min. The One, La Pared, Antologia, Tu, Sale El Sol, Poem To A Horse, Ojos Asi..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:57, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja strasznie płakałam na najnowszym Potterze, gdy mój ulubiony Snape umierał...
A z tych, co Sale El Sol wymieniła to strasznie ryczałam na "Chłopcu w Pasiastej Piżamie". Świetny film, ale smutny..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Yennefer
Odczytywacz
Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 110
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Vengerbergu Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:28, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio oglądałam taki film, "Biały Oleander"... Nigdy tak nie ryczałam na filmie. Strasznie smutny, ale i bardzo dobry film. O, i na "Moście do Terabithii", kiedy Leslie umarła...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:33, 30 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Boże, na Moście do Terabithii zawsze płaczę, chociaż oglądałam ten film już wiele razy. Tak jak na Titanicu. No, i ostatnio oglądając Star Warsy w TV popłakałam się, jak Vader/Anakin umierał. Ale to było dziwne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daisy
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod kołdry. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:48, 02 Sie 2011 Temat postu: |
|
|
Też płakałam na ostatniej części HP. Wyszło tego łącznie jakieś 12-14 momentów, kiedy łzy leciały mi ciurkiem oraz 3 większe szlochy (widok martwego Freda, Tonks i Lupina, moment gdy Harry użył Kamienia Wskrzeszenia i opowieść Księcia) oraz 1 totalny szloch na samym końcu filmu, kiedy kamera ukazała tabliczkę z cyfrą "9 i 3/4" a w tle leciał piękny soundtrack (właśnie, pamięta ktoś jego tytuł? Bo zdaje mi się, że to było "Leaving Hogwarts" z HP i Kamień Filozoficzny, ale sama już nie wiem). Ta muzyka dobrana do końcówki sprawiła, że w jednej chwili, przed oczami przeleciały mi wszystkie części HP. Jeżu, to było takie smutne, że do końca dnia miałam totalną chandrę.
Tak sobie to wszystko przypomniałam, że mi się łzy zbierają w oczach. Idę się wypłakać. :c
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|