|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Maggie McKinley
Telekinetyk
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:13, 26 Gru 2011 Temat postu: To właśnie miłość (Love actually) |
|
|
Tak na święta postanowiłam założyć temat o moim ulubionym świątecznym filmie
Cytat: | Premier zakochujący się od pierwszego wejrzenia w jednej z pracownic swojego biura już w kilka chwil po wejściu do siedziby przy 10 Downing Street... Pisarz uciekający na południe Francji, aby wyleczyć złamane serce i odnajdujący nad brzegiem jeziora nową miłość... Zamężna kobieta podejrzewająca, że jej mąż wymyka jej się z rąk... Młoda mężatka błędnie interpretująca dystans jaki ma w stosunku do niej najlepszy przyjaciel jej męża... Uczeń pragnący zwrócić na siebie uwagę najbardziej nieosiągalnej dziewczyny w szkole... Owdowiały ojczym usiłujący nawiązać kontakt z synem, którego prawie nie zna... Szukająca miłości pracownica biura zauroczona swoim kolegą z pracy... Starzejący się "wszystko widziałem, ale mało z tego pamiętam" gwiazdor rocka pragnący na swój własny sposób, u zmierzchu kariery powrócić na scenę... Miłość powoduje w życiu każdego z nich chaos. Życie i miłość mieszkańców Londynu przeplata się i osiąga zenit w wigilię Bożego Narodzenia - z romantycznymi, zabawnymi i słodko - gorzkimi tego konsekwencjami dla każdego, kto miał szczęście (albo nieszczęście) znaleźć się pod urokiem miłości. |
Kocham ten film całym swoim jestestwem, jest i do śmiania się i do płaczu <3
No, i wszyscy moi ulubieni aktorzy (no, prawie ulubieni): Hugh Grant, Keira Knightley, Thomas Sangster, Alan Rickman, Bill Nighty....
I ma genialny soundtrack, tak nawiasem mówiąc xP
No, oglądał ktoś? Jak nie, to serio polecam, bo ten fil jest po prostu genialny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Cukierkowa
Gyrokinetyk
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:24, 27 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawe. Tylko wydaje mi się, że to jest coś jak to nasze polskie 'Listy do M.', bo ten drugi film chyba jest taką polską wersją 'Love actuallly'.
Jak gdzieś znajdę to na pewno obejrzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
panache
Odczytywacz
Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 194
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa <3 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:20, 07 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Aaaaaa, wiem, że już dawno po świętach, ale przeoczyłam ten temat
Oglądałam w tym roku, w poprzednim i 2 lata temu też.
Kocham, kocham, kocham.
Jest inny niż reszta tych badziewnych filmów, które puszczają co roku w okolicach Bożego Narodzenia.
Wzruszający, śmieszny, lekki, nastrojowy.
Gra aktorska też jest świetna. Alan Rickman (Snape ), Hugh Grant (nic dodać, nic ująć), Colin Firth, Keira Knightley (Elizabeth Swann z Piratów z Karaibów) i wiele, wiele innych.
Listy do M. są mega zerżnięte z Love Actually Nawet plakat promując strasznie podobny, no i ogólnie cały pomysł na film.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lyanna
Odczytywacz
Dołączył: 01 Lip 2014
Posty: 133
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Perdido Beach | Kalifornia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:04, 30 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Najlepsza komedia brytyjska i nie tylko! Alan, Keira, koleś z The Walking Dead, mały z Gry o Tron, Hugh, Colin, Xerxes z 300, Emma, Martin i cała reszt superowi. Przyniosłam go kiedyś do szkoły, żeby na angielskim obejrzeć i kompletnie zapomniałam o wątku gdzie kręcili filmy porno...
Masakra. Myślałam, że wychowawczyni mnie zabije wzrokiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|