Ostatnio obejrzałem/am.

zimowykalafior · Wysłany: Czw 16:55, 10 Mar 2011 Temat postu:

Czarny Czwartek. Janek Wiśniewski padł.
Powiem tylko tyle: to trzeba obejrzeć.

Nefeid · Wysłany: Czw 17:03, 10 Mar 2011 Temat postu:

Nie mogę się tego filmu doczekać, idę na niego z klasą za jakiś tydzień Jezyk

Gusia · Wysłany: Pią 22:38, 11 Mar 2011 Temat postu:

"Incepcja"
Ciekawy film, ciekawy pomysł. Momentami nie ogarniałam akcji Jezyk

Ogólnie liczyłam na coś lepszego, skoro tyle szumu wokół tego było, ale mimo wszystko warto obejrzeć Wesoly

Nefeid · Wysłany: Pią 23:14, 11 Mar 2011 Temat postu:

"Kochanice króla". Niesamowity film, genialna rola Natalie Portman. Pokochałam ją ostatnio Jezyk

. Świetne zakończenie. Nieszczęśliwe. Film robi wrażenie (przynajmniej na mnie Mruga

).

Ladriska · Gość

Zmierzch na tvnie xD

zimowykalafior · Wysłany: Sob 11:02, 12 Mar 2011 Temat postu:

Rose · Wysłany: Sob 12:27, 12 Mar 2011 Temat postu:

Ja wczoraj na przemian Książe Kaspian i Zmierzch. Powiem tylko jedno - Ben Barnes jest nie do opisania.

kakunia · Wysłany: Sob 17:23, 12 Mar 2011 Temat postu:

Dziś byłam na ,,Sali samobójców". Film był genialny, brutalny a przy tym taki... realistyczny. To smutne, ale prawdziwe. Ciekawi mnie tylko, co się działo dalej z Sylwią?

Daisy · Wysłany: Sob 17:26, 12 Mar 2011 Temat postu:

"Salę samobójców". Cóż, na pewno ten film jest o wiele, wiele lepszy od tych polskich komedii, na których po prostu można strzelić sobie patelnią w łeb, tylko by dalej nie oglądać.
Na razie jeszcze się jednak o nim nie wypowiem - to jeden z gatunków filmów, które można oceniać dopiero na drugi dzień.

Raqasha · Wysłany: Sob 18:07, 12 Mar 2011 Temat postu:

Ha, też dziś byłam na Sali samobójców i polecam. Bardzo fajny film, jak to stwierdziła kakunia - realistyczny. Mruga

Loki · Wysłany: Sob 22:13, 12 Mar 2011 Temat postu:

Chyba żeśmy się zmówili z tą "Salą Samobójców". No i dobrze, bo moim skromnym każdy nastolatek powinien to obejrzeć. A na pewno każdy rodzic. Podziwiam grę aktorską głównego bohatera. I realizację. I efekty. I scenariusz, bo pewnie trudno było zrobić TAKI film o tym problemie.

mandarynka · Gość

Kuuurde, taki fajny film, a ja mam dentystę w tym czasie (tak jakby). Wsciekly

Widziałam kawałek Poznaj Moich Spartan - hahahahaha wtf? A prócz tego inteligentnego komentarza dodam, że film do dupy.

Diana · Wysłany: Sob 23:44, 12 Mar 2011 Temat postu:

No, też byłam na Sali samobójców. Jezyk

I, szczerze mówiąc, zaniemówiłam... Cudne! Miałam na początku co do tego filmu wątpliwości, bo poprzednie polskie filmy, jakie obejrzałam, nie były w większości jakieś świetne i poruszające.
Ale jestem miło zaskoczona. Nawet bardzo miło. Kocham ten film, co to dużo mówić.

Aktorzy grali świetnie, no i ten Dominik.. <33

Poklaa · Wysłany: Nie 8:35, 13 Mar 2011 Temat postu:

Po raz kolejny "Upiór w operze". Ten film jest genialny.

heroin(e) · Wysłany: Nie 10:26, 13 Mar 2011 Temat postu:

Poznaj moich spartan.
Kocham ten film całym serduszkiem, bo jest taki głupi...

zimowykalafior · Wysłany: Nie 14:11, 13 Mar 2011 Temat postu:

Poznaj moich Spartan, takie głupie, że aż śmieszne.

Raqasha · Wysłany: Nie 15:02, 13 Mar 2011 Temat postu:

Ana · Wysłany: Nie 16:07, 13 Mar 2011 Temat postu:

Poznaj moich Spartan tu na początku przed obejrzeniem trzeba wziąć poprawkę a to, że to parodia więc nie może być za bardzo ambitna. Takie nawet, nawet jak na ten gatunek. Wesoly

Człowiek przyszłości oglądałam ten film dawno, dawno temu i dziś go sobie przypomniałam. Polecam jest na prawdę dobry i wzruszający. Mruga

Muffy · Wysłany: Nie 20:43, 13 Mar 2011 Temat postu:

Huh, "Sala Samobójców".
Niezła siekiera, że tak to określę. Wyszłam z kina koło godziny szesnastej i do tej pory jestem otumaniona w niemalże równym stopniu jak po "Czarnym Łabędziu". Genialny film. Na początku nie byłam zbyt pozytywnie nastawiona, bo polskie filmy to ostatnio do bólu głupie komedie z wciąż tymi samymi twarzami, które zdążyły obrzydnąć widzom aż do bólu. A tu natrafiłam na coś tak pięknego. To smutne historia o tym, że każdy człowiek potrzebuje miłości, akceptacji. Dominik jej nie dostał. Więc znalazł sobie oparcie w bardzo destrukcyjnym, internetowym towarzystwie. Postać chłopaka nie była łatwa do odegrania. Skomplikowana, nadwrażliwa, emocjonalna... Ale młody, 23-letni Jakub Gierszał (którego właściwie pierwszy raz zobaczyłam na oczy) poradził sobie doskonale. Panie i panowie, lejdiz end dżentelmen - mamy nowe objawienie. Miałam ciary na plecach przez niego, a po seansie płakałam. I to strasznie. Nawet w łazience nie mogłam się uspokoić. Moja koleżanka z resztą też. 10/10 dla "Sali samobójców".

ELiana · Gość