Ostatnio obejrzałem/am.

Ana

Przed chwilą skończyłam oglądać "Legion". Film całkiem, całkiem trochę krótki i powinni go bardziej rozwinąć, ale powiem szczerze dał mi do myślenia Jezyk

Luka

Właśnie skończyłam oglądać Step Up, oglądałam go już chyba tysiąc razy naprawdę fajny

Brianna

Niedawno oglądałam Alvin i wiewiórki już po raz drugi, ale to jest super.

Evanlyn

"Totalny Kataklizm" - parodia, trochę amatorska.
"Legalna Blondynka 2" - komedia. Pierwszej części nie oglądałam, ale chyba była lepsza.
"Notting Hill" - komedia romantyczna. Typowy film z Hugh Grantem Very Happy

Brianna

Wczoraj z koleżankami zrobiłyśmy sobie wieczorek z horrorami i powiem wam, że nie było strasznie, a wręcz śmiesznie.

Obejrzałam wtedy Hostel i Zmierzch umarłych.

Quinn

W piątek byłem w kinie na Starciu Tytanów. Straszny gniot. Przerost formy nad treścią, nudna fabuła. Fragmenty, które miały być straszne, wywoływały u mnie salwy śmiechu.

Brianna

Dokładnie wczoraj obejrzałam Katyń, bo jakoś wcześniej nie chciało mi się , nawet planowałam na to do kina kiedyś iść, ale nie wypaliło... A więc ten film jest naprawdę poruszający i piękny. Polecam.

Candace

Tak jak Brianna oglądałam wczoraj Katyń na TVP1. Film porusza ważne wartości. Polecam.

Psychoza

ostatnio oglądałam mało filmów, dlatego że albo siedze i czytam na necie albo czytam różne książki. Katyń też niedawno oglądałam. Też polecam. Z tego co jeszcze pamiętam to oglądałam:
- 300
- Step Up 1 i 2
- Marionetka
- Zbzikowany doktor
- Dzień Świra

Luka

Stowarzyszenie Umarłych Poetów do szkoły na klub filmowy

Brianna

Ja któregoś dnia oglądałam film Pianista o żydzie. Bardzo ciekawy i ładny film. Polecam tym, którzy interesują się drugą wojną światową.

Muffy

Ja też ostatnio to oglądałam, klasyk, który każdy powinien znać.

Brianna

Nom, jest bardzo ciekawy. Pewnie bym go nie obejrzała, gdyby nie to, że moja mama się uparła to oglądać, bo kocha ten film, a potem i mnie to wciągnęło.

Diana

Ja obejrzałam Twój na zawsze. Poszłam z ciekawości, a właściwie bardziej żeby się pośmiać, bo, łagodnie mówiąc, za Pattinsonem nie przepadam. Według mnie porażka. Prawie zasnęłam po 20 minutach. Nudna, monotonna akcja itd.

Muffy

A mi się "Twój na zawsze" podobał chociaż za Pattinsonem nie przepadam.
Film poruszał wiele istotnych problemów, był wzruszający i ani chwili się nie nudziłam.
Ale wiadomo, gusta są różne i nie każdemu "Remeber me" musi się podobać. Ja osobiście lubie takie dramaty.
Ostatnio oglądałam "Dumę i uprzedzenie". Moja mama kocha takie filmy, a ja z nudów obejrzałam razem z nią i nie żałuje. Miło się przy nim oderwać się od rzeczywistości i uciec do świata, w którym głównym problemem jest to, za kogo wyjść za mąż.
Poza tym uwielbiam ten boski, angielski akcent.

Ana

Oglądałam Twój na zawszę i żałuje. Po jego oglądaniu stwierdziłam, że jestem masochistką, że chciałam to w ogóle obejrzeć. xD

Muffy

Ostatnio obejrzałam "Requiem dla snu". Przyznam się od razu - obejrzałam ten film ze wzglądu na Jareda Leto, którego darzę sympatią zarówno jako aktora, jak i piosenkarza i nie sądziłam, że "Requiem..." zrobi na mnie takie wrażenie.
Opowiada on o staczaniu się na samo dno przez narkotyki i pokazuje je w prawdziwym świetle. Tłumaczy, że niszczą one nadzieje, plany, marzenia i wpychają nas do otchłani uzależnienia, gdzie absolutnie wszystko zaczyna tracić sens.
"Requiem dla snu" utwierdził mnie głęboko w przekonaniu, że nigdy, ale to nigdy w życiu nie sięgne po narkotyki. Choć film obejrzałam kilka godzin temu cały czas mam przed oczami obraz ćpunów tam przedstawionych.
Postanowiłam sobie także, że "Requiem..." będe polecać wszystkim, bo nawet najgorszemu wrogowi nie życze by stoczył się tak bardzo jak główni bohaterowie. Przy ostatnich dziesięciu minutach filmu myślałam, że nie wytrzymam i go wyłącze, bo historia w nim przedstawiona wydawała się taka realna, taka tragiczna...
Po obejrzeniu starałam się sobie wmówić, że przecież to fikcja, że to wszystko nigdy nie miało miejsca, ale zaraz nadeszła kolejna myśl, że to wszystko ma miejsce codziennie, w każdej chwili.
Bo cały czas ktoś marnuje sobie życie przez to świństwo. Cały czas ktoś staje się niewolnikiem narkotyków. Ta myśl mnie dobija, ale jednocześnie wiem, iż dzięki "Requiem dla snu" nigdy nie będe tak głupia by stać się jedną z uzależnionych... Zdecydowanie "Requiem..." jest w czołówce moich ulubionych filmów.
Dobra, ja kończe mój wywód, bo stwierdzicie, że jakaś psychicznie chora jestem, iż tak niesamowicie podobał mi się ten film, ale obejrzyjcie go sami, myślę, że większość z was podzieli moją opinię Mruga

.

Ana

Też oglądałam i się podpisuje pod tym co napisałaś.

Muffy

Dzisiaj byłam w kinie na "Ondine".
W skrócie film opowiada o tajemniczej dziewczynie, która zostaje wyłowiona z morza przez nieudolnego, nieszczęśliwego rybaka.
"Ondine" jest przyjemnym, dobrym filmem, ale z pewnością nie rewelacyjnym. Akcja toczy się wolno, a w sumie prawie niemal wogóle jej nie ma. Mimo to, nie jest to zły film. Ja przy nim odpoczęłam, zrelaksowałam się i całkiem miło spędziłam te 111 minut, bo lubie takie spokojne filmy. Jednak od tego, czy "Ondine" się będzie nam podobać zależą nasze upodobania i to, czego się od tego filmu spodziewamy.
Aktorzy moim zdaniem poradzili sobie z zadaniem i zagrali dobrze, choć nikomu nie udało się wyróżnić umiejętnościami aktorskimi jakoś szczególnie. Ale to zapewne przez to, że bądź co bądź, nie mieli zbyt wielkiego pola do popisu, bo jak już wspomniałam wcześniej "Ondine" jest bardzo spokojnym, trochę bajkowym filmem.
Jeśli podobają wam się takie klimaty, to myślę, że "Ondine" sprosta waszym oczekiwaniom, ale jeśli jesteście raczej fanami nieustającej przygodny i wielkich zwrotów akcji nie idźcie do kina, ponieważ nie będziecie usatysfakcjonowani.

DianaLadris

Ja dzisiaj oglądałam Dear John. Mi osobiście się podobał, a nie jestem fanką romansów. Piękna i wzruszająca opowieść o miłości. Channing Tatum i Amanda Seyfried świetnie odegrali swoje role. Jest to dobry film, warty obejrzenia. Smile