Ostatnio obejrzałem/am.

Nefeid

W kinie oglądałaś? Zdziwiony

Ana

Oglądałam nawet niezłe. Mruga

Nefeid

Czemu u was to jest w kinie, a u mnie nieeee... *zanosi się gorzkimi łzami i z rozmachem wali głową w biurko*

Z drugiej strony hmmm

u nas są inne rzeczy... Nie jest aż tak źle Mruga

Ana

Tego nie ma już w kinie od dawna.

KH

Nefeid

No właśnie gdzieś tak do Bożego Narodzenia Jezyk

To wyglądało, jakbyś odpowiedziała na moje pytanie...

Dobra, chowam się z moją tępotą...

EDIT: Byłam dzisiaj w kinie na "Jak zostać królem". I przyznam, że... dawno się tak nie śmiałam w kinie Mruga

Właśnie skasowałam parę zdań, które miały być niby recenzją, ale ponieważ jestem beznadziejna w pisaniu recenzji, to po prostu polecam pójście do kina - film naprawdę fantastyczny, i moim zdaniem zasłużenie dostał 12 nominacji do Oscara Kwadratowy

Muffy

Poklaa

"Mała Arabka i Matrix" - Oglądaliśmy na religii. Gdy usłyszałam tytuł, moja twarz wyglądała tak:

Film jest... o jakiejś świętej czy tam błogosławionej. Dokumentalny. Stygmaty, ekstazy, lewitacja, opętania itp. Em... Pominę. A z tym Matrixem chodziło o to, że ludzie nie dostrzegają Boga w codziennym życiu, czy jakoś tak.

"Czarny Łabędź" - oglądałam w domu, bo :wybitnie-wulgarny-epitet-zabroniony-w-regulaminie: Multikino nie umieściło tego filmu w swoim repertuarze. Nie wiem, kto układa ów repertuar, ale musi być skończonym debilem (nie grali też "Galerianek", "Księżyca w Nowiu", "Parnassusa" i "Mr Nobody"). Ale film był świetny! Genialny! Lubię takie psychologiczne. A Natalie Portman za rolę Niny absolutnie zasługuje na Oscara. Tylko Clint Mansell mnie zawiódł - po "Requiem dla snu" spodziewałam się genialnej ścieżki dźwiękowej, a tu o. Tak, wpasowała się w klimat, no ale po filmie nuciłam "Jezioro Łabędzie" (czyt. w kwestii muzyki filmowej Czajkowski zaćmił Mansella).

Gusia

"Anioły i demony"
Końcówka za bardzo zmieniona i ogólnie książka była lepsza.
Jakbym nie czytała książki film by mi się bardziej podobał Wesoly

zimowykalafior

"Fałszywa Dwunastka 2"- strasznie napaliłam się na ten film, ale jedynka była lepsza. Jezyk

mandarynka · Gość

Necklice

Byłam w kinie na "Podróżach Guliwera" i powiem wam, że nawet może być, chociaż nie przepadam za aktorem grającym tu główną rolę. Historię każdy zna, Lilipuci i olbrzym próbują się dogadać. Miejscami było nawet zabawnie, ale i tak pewien mój kolega zapytany o wrażenia powiedział (dokładny cytat):
- Noo, pierwszy raz widziałem siki w 3D.

Jak macie młodsze rodzeństwo, to macie fajną sposobność przejścia się na film dla dzieci...

Caine&Diana

Wczoraj z przyjaciółką byłam w kinie na "Jak zostać królem".
Polecam wszystkim! Super film!
Uśmiałam się

Jak dla mnie zasłużył na te 12 Oscarów

Jazz

No FU*K! Czemu wszędzie jest 'Jak zostać królem' a u mnie nie ma! Jadę do Lublina, albo Siedlec albo do Wa-wy i muszę to obejrzeć! Nie ma bata!

Ja ostatnio w kinie oglądałem 'Och Karol 2' i jest naprawdę świetny! Dawno nie widziałem tak dobrego polskiego filmu.
W ferie, w Zakopcu na TVN-ie leciał Biały Oleander i jest naprawdę dobrym... dramatem? Warto obejrzeć, ale chyba mało wnosi w naszą psychikę. Jednak jest godny polecenia

An.

Caine&Diana

Tak też oglądałam Białego Oleandra

Ja również polecam

An.

Poklaa

Gusia

"Biały oleander" też mi się podobał Jezyk

Ale dawno go już oglądałam.

"Zombieland"
Hahah, czarna komedia. Ah, lubię komedie z zombie, mimo wszystko Jezyk

Poklaa

"Sherlock Holmes" - nie wiem, czy ja jestem wybitnie tępa, czy coś nie tak z reżyserią i scenariuszem, ale przez cały film odnosiłam wrażenie, że "coś mi umknęło". Ale podobał mi się, polubiłam ostatnio kryminały. Chociaż aż do końca nie miałam pojęcia, na czym polega zagadka...

"Hej skarbie" - film o patologii. Nie aż taki zły, choć do gusty mi nie przypadł. I doszłam do wniosku, że choć mama w kółko ma do mnie o coś pretensje i na mnie krzyczy, to mogłam skończyć gorzej. Dużo gorzej. W końcu jak źle ugotuję obiad (noo dobra, w moim przypadku makaron), to mama tylko kręci głową, wzdycha i robi sama, a nie krzyczy "Ty s*ko je*ana, spie*doliłaś obiad, to teraz sama żryj to gó*no".

Po takich filmach traci się wiarę w ludzi. W sensie, że takie rzeczy dzieją się naprawdę.

Radość

Ostatnio oglądałam Paranormal activity 2. Ale to było nudne. Przez pierwszą godzinę nic się nie działo, a potem bardziej się uśmiałam niż przestraszyłam, nie polecam tego filmu.

Necklice

"Opowieści z Narnii: Podróż Wędrowca do Świtu"
Bardzo mi się podobał, chociaż BO, to zbyt "lajtowe" ograniczenie wiekowe jak na tę ekranizację.

Poklaa

"Łatwa dziewczyna" - sympatyczna, młodzieżowa komedyjka o dziewczynie, która udawała, że straciła dziewictwo. Chyba miałam podczas oglądania wybitnie dobry humor (odkryłam, że moje biurko da się umyć), ale uśmiałam się. Razz