Ostatnio obejrzałem/am.

zimowykalafior

"Królestwo Niebieskie"- obejrzałam tylko dlatego, że gra tam Orlando Bloom. Nawet fajne

"Weronika postanawia umrzeć"- film daje do myślenia.

"Ratatuj"... Heh Jezyk

Fire-mup

"Śluby Panieńskie" - byłam ze szkołą. Masakra! Myślałam, że zasnę (co zapewne bym zrobiła, gdyby jakieś maluchy nie rzucały we mnie popcornem! Wsciekly

).
No cóż, po prostu trzeba lubić ten typ filmu, bo np. mojej przyjaciółce się podobało.

heroin(e)

Mi się podobało

Królestwo niebieskie: jeden z moich ulubionych filmów.

A dzisiaj rano : Hajdż Skól Mjuzikal Dwa. Zrobię kołwer jednej piosenki Twisted Evil

Kumiko

Też oglądałam High School Musical 2 xD Szkoda, że ja nie umiem śpiewać Smutny

MorderczyniMisiów · Gość

'Dorian Gray'- książka lepsza, film nieco mnie zawiódł, a już na pewno nie nazwałabym go horrorem. Jarałam się strasznie, bo niby 'gotycki horror'. Horror...i jeszcze GOTYCKI- normalnie kisiel w majtkach xd ! Ale się zawiodłam, bo przeczytałam wcześniej książkę i uznałam że jest cudowna, urocza... Natomiast film wręcz przerysowany i groteskowy, pomijając już że nie horror .

'Mniejsze zło' -Ej, ja naprawdę lubię Lesława Żurka Wesoly

.

heroin(e)

Widziałam ostatnio:
hsm3
Wywiad z Wampirem
Coś jeszcze było...
Wytańczyć marzenia.

Gemma

Ja już któryś raz z kolei oglądałam "wywiad z wampirem". Mruga

heroin(e)

No to jest świetne

Poklaa

"The Runaways". Nie był zły, choć nic nadzwyczajnego i spodziewałam się czegoś lepszego.

zimowykalafior

"Grafield 2"- po raz któryś, i już trochę mi się znudziło. Ale jest świetny Jezyk

"Van Helsing"- było halloween, i chyba tylko dlatego to obejrzałam Jezyk

Ogólnie mało oglądam horrorów, ale chyba trzeba to zmienić, bo ten był super Wesoly

Jeśli to w ogóle horror, bo jakoś się nie bałam... xD

Lilou

Albo to było "siedem dusz" albo "zabójcze ciało". Co do pierwszego strasznie smutny Smutny

drugi nieco obrzydliwy w nie których momentach, ale podobał mi się Wesoly

MorderczyniMisiów · Gość

Ladriska · Gość

A ja ostatnio oglądałam "Angus, Stringi i przytulanki"

Film mnie normalnie rozwalił Jezyk

Candace

"Cisza" - film na faktach. Historia licealistów z Tychów, którzy zginęli pod lawiną w Zakopanem.

heroin(e)

Angus jest boskii... Ale ja nie wiem jak ten Peter ją mógł tak obślinić

Ladriska · Gość

A taaak, to było normalnie straszne Jezyk

. Książka jest jeszcze lepsza nawet Wesoly

.

Ostatnio to "Dziewczyny z ST TRINIAN"

Poklaa

"Zakochana Złośnica". Nie pierwszy raz, ale już w ogóle go nie pamiętałam. Jezyk

Muffy

"Opór". Kilka scen było wzruszających, wstrząsających, pięknych, ale cały film jakoś mi się dłużył i był mało ciekawy. W skali dziesięciopunktowej dałabym z pięć.

Muffy

„Upiór w operze”. Klasyka kina. Magiczny musical.
Na początku film wydawał mi się nudny i nieco kiczowaty, jednak postanowiłam obejrzeć go do końca, bo zainteresowała mnie postać Upiora i skrywana przez niego tajemnica. Teraz nie żałuje.
„Upiór w operze” jest absolutnie czarujący, piękny i poruszający. Skłania do refleksji. Tytułowy bohater, choć zły i szalony wzbudza współczucie oraz litość. Myślę, że nie tylko ja wylałam na końcówce filmu morze łez i nie tylko mi było okropnie żal mężczyzny. Bowiem cały grzech, całe przekleństwo Upiora polegało na tym, że po prostu chciał być kochany i akceptowany. Czy prosił naprawdę o tak wiele?
Kolejny plus filmu – bajeczna muzyka! Te mistrzowskie, wysokie głosy! Muzyka w filmie była istną, szalenie emocjonalną ucztą dla zmysłów.
Gra aktorska również na bardzo wysokim poziomie – aktorzy świetnie się spisali i widać, że mocno wczuli w swoje role.
Tylko jedna rzecz w „Upiorze w operze” mi się nie podobała. Mianowicie wcześniej przeze mnie wspomniane dłużenie się niektórych scen i przynudzanie (szczególnie na początku, potem akcja długo trzymała w napięciu).
9/10

Loki