|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:33, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nieskładna ta opinia, ale to w zasadzie takie luźne uwagi na temat filmu ;>
Jak wszystkim - nie podobał mi się Róg. Wyobrażałam go sobie jako prawdziwy róg, taki złoty, i w ogóle... a jak go zobaczyłam, to WTF?
Broszka... wolałam jednak wątek z Madge. Nie wiem, to kupowanie na ćwieku, dawanie Prim jakoś mi nie pasowało.
Bardzo mi się podobało, jak zgrabnie przedstawili wszystkie wątki opisane w książce, żeby ludzie, którzy jej nie czytali, wiedzieli o co chodzi. Naprawdę, elegancko im to wyszło.
Centrum dowodzenia cudeńko, chociaż zamiast niego wolałabym więcej scen z Rue. Przez chwilę była, i już ją zabili, w sumie nawet nie zdążyłam się do niej przywiązać, jak w książce.
Z jednej strony wszystko leciało mi za szybko, z drugiej gdyby film trwał choćby minutę dłużej, zaczęłabym się nudzić. Dzięki bogu Kosogłos będzie w dwóch częściach.
Brakowało mi "Nie dajcie się zabić" Haymitcha.
Kostiumy były zbyt komputerowe, i myślałam, że będą cali płonąć, a tu rozczarowanie...
I nie było wątku uśpienia Peety, chociaż powiedzmy to jestem w stanie przeżyć.
Podobało mi się dodanie wątku powstania w Jedenastce.
Brakowało mi brutalności książki. Nie lubię widoku krwi, ale tu pasuje jak nigdzie.
Okropnie podobało mi się pokazanie wszystkiego z perspektywy Katniss - kiedy brzęczało jej w uszach, kiedy miała halucynacje, kiedy przypominał jej się Peeta. A właśnie! Jakoś nie wyglądała na 11 lat, a tyle wtedy miała -.-
No i ta latająca kamera. Niby wszystko w porządku, no bo jesteśmy Katniss, a ona się bije i tak dalej, ale to jest irytujące, bo nic nie widać, i tylko ekran się trzęsie.
Kapitolińczycy świetnie przedstawieni.
Żeby się w pełni wypowiedzieć, muszę to zobaczyć jeszcze raz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Maggie McKinley
Telekinetyk
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:43, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Nefeid napisał: |
Brakowało mi "Nie dajcie się zabić" Haymitcha.
Podobało mi się dodanie wątku powstania w Jedenastce. |
Taak, "nie dajcie się zabić" mi też strasznie brakowało. Kiedy pierwszy raz przeczytałam IŚ, to potem od razu mi się kojarzyło z Haymitchem
A powstanie w 11 było serio fajne. Tylko tak sobie myślę - ten facet, który je zaczął, był chyba spokrewniony z Rue, czy coś? Przynajmniej odniosłam takie wrażenie..
Nefeid napisał: | Brakowało mi brutalności książki. Nie lubię widoku krwi, ale tu pasuje jak nigdzie. |
Jeszcze przed premierą słyszałam, że wycięli czy pozmieniali kilka tych najbardziej krwawych i brutalnych scen, żeby film był dozwolony od 12 lat...
Ale czy tylko mnie wkurzyło to, że zawodowcy byli tylko z 1 i 2? A gdzie 4??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Sob 14:54, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Wycięli podobno 7 sekund (pewnie z początku na arenie) i kilka razy coś zacenzurowali, by aż tak nie było widać krwi. Tak czytałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
zimowykalafior
Super Admin
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 2241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Australijskie Skierniewice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:43, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Dobra, po tym filmie czuję się jakaś taka niepozbierana. Nie miałam ochoty wychodzić z sali. I chyba cały film przegadałam, za co (pewnie słusznie) zostałyśmy zbombardowane latającymi misiami.
Bardzo pozytywne wrażenie, uwielbiam każdą minutę, każdą sekundę, każde ujęcie.
Najbardziej wkurzającą nieścisłością były chyba te zmiechy - właśnie dlatego były przerażające, bo przypominały trybutów. A w filmie to były normalne mordercze psy.
Faktycznie, kamera trochę latała, ale nie wiem, czy zniosłabym widok takiej krwawej jatki, jaka była pod rogiem obfitości. I tak mną miotało na tym fotelu. Właśnie, Róg Obfitości - stwierdziłam, że to Szopa Obfitości albo Samolot Obfitości, wszystko jedno, ale nie odpowiadało moim wyobrażeniom. W moich wyobrażeniach to było coś w rodzaju złotej piramidy, co trochę się kłóciło z tym, że oni na niego wchodzili. Nieważne.
Co tu dużo mówić, nie jestem ani trochę zawiedziona - jak dla mnie, było w tym pełno emocji. I naprawdę dobrze przemyślane, biję pokłony. :3
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Candace
Niezniszczalny
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1686
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:35, 24 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Byłam, widziałam, i...?
1. Róg Obfitości? WTF? Tak jak napisała Anu, tu bardziej samolot niż róg
2. Bunt w 11? Bomba.
3. Czy przypadkiem Peeta nie powinien stracić nogi?
4. Gdzie chleb od D11 po śmierci Rue dla Katniss?
5. Czemu ta kamera tak latała, że obraz w dużej mierze był rozmazany?
6. Zmiechy? A gdzie te oczy jak oczy trybutów? :<
7. Bardzo podobała mi się gra aktorów, zwłaszcza odtwórców ról - Clove, Rue i Glimmer.
Maggie McKinley napisał: |
Udział w losowaniu i Igrzyskach jest obowiązkowy, ale można też zgłaszać się na ochotnika. Zamiast Prim zgłasza się więc Katniss, jej przyjaciel Gale tego nie robi. -> A jak cholera Gale ma się zgłosić za Katniss czy Prim jak jest chłopakiem?
Może się czepiam, ale dobraa.
|
Im chyba chodziło o to, że skoro Katniss zgłosiła się za Prim to Gale mógł to zrobić za Peetę i wtedy oboje mieliby lepsze szanse
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loumee
Odczytywacz
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 157
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Białystok Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:41, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Candace napisał: |
Im chyba chodziło o to, że skoro Katniss zgłosiła się za Prim to Gale mógł to zrobić za Peetę i wtedy oboje mieliby lepsze szanse |
Tylko, że Gale wtedy nie wiedział, że będzie szansa na to, że wygrywa dwoje trybutów... Chociaż w sumie to widziałam kiedyś taki zabójczy cytat: "gdyby Gale naprawdę kochał Katniss, zgłosił by się za Peetę tylko dlatego, by móc ją chronić". Dobre !
Moja opinia o filmie (od razu ostrzegam - nie byłam w kinie! widziałam online, bez napisów czy lektora i to była porażka, ale ciii!):
Nie po kolei, ale oj tam. Co mi się podobało:
- czerwona sukienka Katniss. Zwłaszcza podczas kręcenia się - zawodowa!
- Peeta w pociągu rozmawiający z Haymitchem (te jego przejęcie mnie rozwaliło)
- "Because she came here with me" oczywiście także mnie nie zawiodło!
- Treningi. Ta hala była świetna! Wszyscy tacy czujni i tylko sprawdzali, kto ma jakieś słabsze strony
- Clove po prostu genialna!
- Liszka także!
- Scena z pszczołami fantastyczna!
- Maskowanie się Peety. Wtedy na arenie, kiedy Kat go znalazła, to było... zatkało mnie i tyle, naprawdę chylę czoła tym, którzy pomalowali tak Josha
- "You call that a kiss? - H" - gaaaaah
- Katniss drąca się na Peetę za to, że mało nie zjadł trujących jagód
- Śmierć Liszki bardzo dobrze ujęta
- "Just this time, 12. For Rue" wypowiedziane przez Tresha. Zachciało mi się płakać!
- Końcówka na arenie. Scena z jagodami była całkiem niezła. Szkoda tylko, że nawet nie włożyli ich sobie do ust. Przecież w książce już prawie mieli je w przełyku!
- Wywiad po Igrzyskach. Taki romantyczny, że aż mdły. Ale w sumie... tak było nawet lepiej
- "One more time? For the audience?" - tego bardzo mi brakowało. Przez to cała końcówka straciła na wartości.
- Nie widziałam Rogu Obfitości!
- Scena w jaskini - nie dość, że nic nie widziałam, gdyż kamera kogoś w kinie słabo nagrywała ciemne elementy, to jeszcze za mało rozmów. To znaczy podobało mi się to jak Peeta mówił jak pierwszy raz zobaczyć Katniss, ale... to za mało
- wszystko leciało za szybko!
- śmierć Rue - tak mało emocji. Nie czułam tego!
- a gdzie "Nie dajcie się zabić?"
- zmiechy to zwykłe groźne psy. Nawet nie wspomnieli, że mają coś wspólnego z trybutami
- noga Peety. Gdzie, do diabła, rozszarpana noga pod koniec? Taa, najlepiej niech nawet w "W pierścieniu ognia" nic mu nie robią z nogą, niech to Peeta nosi Finnicka na plecach, będzie zabawa -.-
Zero uczucia. Albo po prostu słabo zrozumiałam film. Chyba muszę go jeszcze raz zobaczyć, ale naprawdę całość do mnie nie przemówiła. A przecież recenzje takie pochlebne... Nie wiem, być może się nie znam na aktorstwie. Trudno. Aha... no i jakoś mało to brutalne. Szkoda.
Ale się rozpisałam! Dziękuję za uwagę i do zobaczenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie McKinley
Telekinetyk
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:52, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Candace napisał: |
Maggie McKinley napisał: |
Udział w losowaniu i Igrzyskach jest obowiązkowy, ale można też zgłaszać się na ochotnika. Zamiast Prim zgłasza się więc Katniss, jej przyjaciel Gale tego nie robi. -> A jak cholera Gale ma się zgłosić za Katniss czy Prim jak jest chłopakiem?
Może się czepiam, ale dobraa.
|
Im chyba chodziło o to, że skoro Katniss zgłosiła się za Prim to Gale mógł to zrobić za Peetę i wtedy oboje mieliby lepsze szanse |
No może, ale wtedy przecież najprawdopodobniej by umarli oboje - przecież Katniss nie brała na początku pod uwagę, że wróci do Dwunastki. A gdyby poszli obaj, kto by się opiekował ich rodzinami? Mieli umowę - gdy jedno zostanie wylosowane, drugie opiekuję się rodziną. Koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
VeryOriginalNick
Pirokinetyk
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cydonia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:08, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
O tak, dodam jeszcze, że brakowało mi wątku awoksy - gdy poduszkowiec leciał nad Katniss i Galem to myślałam, że przenieśli go po prostu i byłam pewna, że go zobaczę, a tu... nic.
Właśnie, całkiem zapomniałam o tym, że Peeta miał stracić nogę!
Sukienka Kotnej na końcu była ohydna, bleee x.x
Brakowało mi też sceny z jagodami - kiedy mieli je już w ustach i potem płukali je wodą (usta).
Ogólnie przez pierwszą część filmu i przy śmierci Rue chciało mi się płakać - uwierzcie, na mnie to tak jakbym ryczała...
Za szybko, za mało - jak ktoś pisał że 144 minuty to wystarczająco dużo czasu to ja się nie zgodziłam i miałam rację! Ha!
I za mało krwi. W ogóle śmierć Glimmer wyobrażałam sobie inaczej, a już na pewno jej widok oczami Katniss po użądleniu - miałam większe schizy, te bąble i w ogóle. Tutaj to było tak lajtowe, prawie jakby normalne osy ją pożądliły.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez VeryOriginalNick dnia Nie 18:08, 25 Mar 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Nie 18:36, 25 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Hm, po namyśle, też mi trochę brakowało awoksy, i też w trailerze jak to było myślalem, że to to xd Bo nawet Gale wyglądał jakby młodziej.
Zauważacie wiele nieścisłości, a szczerze ja jakoś tak się wczułem że nie zauważyłem ich tyle Ale faktycznie, kilka jest.
'- "One more time? For the audience?" - tego bardzo mi brakowało. Przez to cała końcówka straciła na wartości.' OMG, ZGADZAM SIĘ! Ta scena w książce była piękna <3
I nie spodobało mi się jeszcze że napisy pominęły 'Catnip' wypowiedziane przez Gale'a na początku, czyli u nas 'Kotna'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cukierkowa
Gyrokinetyk
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:29, 26 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Poszłam w piątek, film był naprawdę świetny, ale było jednak trochę nieścisłości.
- Kosogłos. Tak chyba wyszło lepiej, że Katniss daje Prim, a potem Prim daje Katniss, ale w książce było inaczej.
- Ten Ćwiek... Najpierw myślałam, że to w Ósemce, bo coś tam szyli, czy coś.
- Brakowało "Nie dajcie się zabić".
- Stroje na przejeździe rydwanami, ten ogień był dziwny.
- Na wywiadzie sukienka Katniss płonęła. Było coś takiego w książce?
- Róg Obfitości to była masakra. Przecież jakieś taki był... Kanciasty i w ogóle. Ale zrobili to pewnie żeby było łatwiej się na niego wspiąć.
- Kamera rzeczywiście strasznie latała.
- Peeta miał stracić nogę!
Ale było dużo plusów:
- Scena, gdzie Katniss się zgłasza była super!
- Kapitol naprawdę świetnie wyszedł. Kapitolińczycy jako tacy dziwacy.
- Treningi były świetne.
- Centrum dowodzenia było naprawdę superowe.
- Nawet dobrze wyszły im sceny na arenie.
- Śmierć Rue - popłakałam się. A ja nigdy nie płaczę na filmach!
Właściwie było więcej plusów, ale nie chcę mi się pisać. Wszyscy wiedzą, że było ich mnóstwo.
Film był naprawdę super, pomimo tych kilku błędów. Najchętniej obejrzałabym go jeszcze ze 100 razy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Kameleon
Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:14, 01 Kwi 2012 Temat postu: Igrzyska |
|
|
Witam.
Dawno mnie nie było, w sumie na forum przyciągnęła mnie chęć skopiowania ruchomego bannera z Katniss wykonującą gest z palcami i tłumem z 11 Dyskryktu, który kilka miesięcy temu zobaczyłam tu, ale już go nie widzę :<. Wkleiłby ktoś dla mnie?
Wracając do tematu: wczoraj byłam z przyjaciółką na Igrzyskach. I jako jedna z niewielu nie czytałam książki (pewnie mnie za to skrzyczycie, no ale... posłuchajcie mojej opinii)
Film był genialny. Odkąd go obejrzałam ogarnęła mnie (nie wiem jak to ująć) faza (?). Jednak jako, że nie czytałam książki mogę napisać, że w filmie było wiele nieścisłości i niejasnych fragmentów dla widzów takich jak ja. Mogliście tego nie zauważyć, bo o informacjah których twórcy nie uwzględnili dowiedzieliście się wcześniej z powieści.
Wszystko rozjaśniło mi się dopiero dzisiaj, gdy ogarnięta "fazą" pobiegłam rano do sklepu, kupiłam "Igrzyska Śmierci" i przeczytałam już kilkadziesiąt stron.
Strasznie uraziło mnie to, że Katniss tak jakby kupiła broszkę z kosogłosem, chociaż nie znałam wersji z Madge. Po jej poznaniu uważam, że jest zdecydowanie lepsza.
Daje broszkę Prim na szczęście, a potem jej siostra oddaje ją jej, też na szczęście, choć wcale jej tego szczęścia nie przyniosła, bo przecież wysowali jej jedyny wpis. (Wiem... masło maślane, ale... podziela ktoś mój punkt widzenia?)
Nie było również czuć, że Effie to opiekunka 12, tylko po prostu jakaś osoba z Kapitolu.
Jestem dość wrażliwa i mam skłonność do płaczu na filmach. Nie z jakąś przesadą po prostu... bardzo przeżywam losy bohaterów.
Ale jak się rozklejam tzn. że film jest naprawdę dobry.
Większość projekcji oglądałam pochlipując wtulona w przyjaciółkę.
Moment w którym zmiech wyskakuje z tycz krzaczorów (w którym cała sala podskoczyła) był o wiele skuteczniejszy niż twórców horrorów.
To jest jeden z niewielu filmów na który poświęcę pieniądzę by kupić orginalną wersję na DVD.
Dodam, że na sali były podzielone zdania odnoszące się do prawdziwości tych skomplikowanych uczuć. Teksty w stylu: "To ona w końcu udawała czy nie?" "A ten Gale kochał ją?".
Możecie poznać trochę inny punkt widzenia. M.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
VeryOriginalNick
Pirokinetyk
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 768
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Cydonia Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:26, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z tą sprawą broszki, też tak myślę. Fajnie, że jest opinia jakiejś osoby, która oglądała film 'świeżym okiem', nie znając wcześniej całej historii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:22, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Chwila chwila. Czyli według was w końcu która wersja była lepsza, bo się już pogubiłam? :>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Kameleon
Dołączył: 27 Kwi 2011
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:49, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ta z książki, z Madge.
A, zapomniałam wspomnieć, że przyjaciółka ogladała film w przekonaniu, że ludzie z Kapitolu to kosmici.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:16, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
No to tak jak ja (:
Nieładna była ta filmowa wersja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Wto 13:40, 03 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
A mi się podobało nawet to z Ćwiekiem. Szkoda tylko, że w filmie nie wyjaśnili za bardzo co to są kosogłosy tylko kilka wzmianek było, ale moim zdaniem to że pozwoliła jej go wziąć to był taki znak nadziei na lepsze życie. Wiem wiem, doszukuję się różnych rzeczy, ale po prostu mi się podobało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Cukierkowa
Gyrokinetyk
Dołączył: 26 Kwi 2011
Posty: 617
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:00, 04 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mi chyba bardziej pasuje to z Madge.
Bo mama Madge to była siostra Maysilee (chyba dobrze piszę?) i bardzo się chyba przyjaźniły z mamą Katniss. No i Maysilee była na Igrzyskach...
Sama nie wiem. Obie wersje są fajne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:01, 05 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Mam płytę, mam płytę, mam płytę!
// tańczy po pokoju , a w tle Daughter's lament ryczy z głośników//
Mam ochotę płakać ze szczęścia. Tak się cieszę, że nie zniszczyli Igrzysk- a tylko je wzbogacili. Tak strasznie się cieszę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Nie 23:56, 08 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Oj.. złe wieści mam.
Gary Ross oficjalnie zrezygnował z kręcenia następnych części. Podobno nie kryje, że podobał mu się tylko pierwszy tom trylogii, i biorąc pod uwagę to, że studio nie chciało mu więcej zapłacić (bo za 'igrzyska' dostał 3 miliony, ale jak film tyle zarobił to nie rozumiem, czemu nie chcą mu dać więcej....) to tylko pomogło mu w podjęciu decyzji. Zamierza więcej czasu spędzać z rodziną i zrezygnował.
Niefortunnie się składa, bo akurat Jennifer Lawrence miała opóźnione zdjęcia do 'X-Menów' na styczeń i mogła zając się 'W pierścieniu ognia' jesienią. Teraz Lionsgate musi szybko znaleźć zastępcę na stanowisko reżysera i współscenarzysty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loki
Super Moderator
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:42, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Słyszałam teorię, jakoby Ross miał się teraz zająć ekranizacją GONE.
Wracając do tematu: Dziękujemy Gary!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|