|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kate
Przenikacz
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarczyn (k.Warszawy) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:24, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ty masz naprawdę talent do pisania! Gdy czytam twoje notki czuję te emocję. Potrafisz bardzo fajnie pokazać ból, złość, cierpienie. Niesamowicie wciągasz czytelnika nawet 15 linijkami tekstu.
Szkoda, że ten rozdział jest taki krótki. Ale oczywiście chcę abyś to kontynuowała. A, i nawet nie mam zamiaru cię betonować, a bardzo lubię Dianę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Buu!
Gość
|
Wysłany: Nie 14:28, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Anell napisał: |
Nie lubię komentować takich tekstów, bo mam wrażenie, że psuję nastrój. |
Pisz, Rose. Proszę.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:47, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ach, ależ ja mam dzisiaj wenę. Zaserwuję wam drugą część, bo i tak niczego nie wyjaśnia. Ale byłoby mi miło, gdybyście mi napisały co się według was stało.... choć z waszym intelektem , od razu odgadniecie.
Caine szedł powoli , z całej siły wbijając buty w ziemię, aż rozsypywała się na bok w małych grudkach. Był wściekły. Dlaczego ona zawsze musiała się o wszystko czepiać? Już zanim trafili na wyspę, była drażliwa, ale ostatnio….Pokręcił głową. Nie chciał się kłócić. A z Dianą ostatnio działo się coś dziwnego. Kiedy wcześniej wyszedł w taki sposób, znalazł ją płaczącą na ganku. To nie był w jej stylu. To nie miało najmniejszego sensu. Ale fakt, faktem kochał ją. Dlatego szedł ja przeprosić, jak skończony pantoflarz.
- Diana? Halo?- zawołał. Cisza. Przeszedł przez pusty hol, sprawdził kuchnię, łazienkę i ich pokój. Gdzie ona mogła być? Nagle zatrzymał się.
- Nie.- wyszeptał. Na jasnej terakocie rozlewała się kałuża . Częściowo już zakrzepła. Czerwona. Krew.
- Diana! Gdzie jesteś?- przebiegł wszystkie pokoje, po kolei, gorączkowo otwierał kolejne drzwi, szukał. Przecież nie mogła się rozpłynąć w powietrzu. W jego umyśle pojawiło się podejrzenie, które niemal zatrzymało go w miejscu…. Drake.
- Caine, bądź poważny. – powiedział do siebie.- Może po prostu poszła się przejść.
Ale wspomnienie plamy krwi na podłodze odżyło w jego pamięci. Wreszcie wpadł do salonu.
- Czemu się nie….- śmiech ulgi uwiązł mu w gardle. Diana siedziała na kanapie, z wzrokiem utkwionym w ścianie. Włosy i twarz miała mokre, jakby właśnie wyszła spod prysznica. Owinęła się kocem aż po same uszy , a mimo to drżała z zimna. I chyba w ogóle go nie zauważała. Jedną ręką przytrzymywała coś przed spadnięciem z kanapy. Coś małego, owiniętego jej błękitnym kocem. Przełknął ślinę. I podszedł do niej. Powolutku, spokojnie. Jak myśliwy do drżącego zajączka. Choć w tym przypadku, może nie było to zbyt trafne porównanie.
- Diano.- powiedział łagodnie. Spojrzała na niego. Tym strasznym , pustym spojrzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kate
Przenikacz
Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarczyn (k.Warszawy) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:06, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jak dla mnie to ona właśnie urodziła. Ale nie jestem pewna na 100%.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:14, 27 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Zgaduj, zgaduj..... Ale co myślisz oprócz tego? Bo koleżanka z niewiadomego powodu zwijała się ze smiechu, a bynajmniej nie o taka reakcję mi chodził. Chociaż śmiech to zdrowie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rose dnia Nie 19:28, 27 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:38, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Kate napisał: | Jak dla mnie to ona właśnie urodziła. Ale nie jestem pewna na 100%. |
No, jak dla mnie też
Edit: Przeanalizowałam ten tekst jeszcze raz, i NA PEWNO urodziła Brzuch, oddychanie, krzyk, zawiniątko...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nefeid dnia Pon 17:04, 28 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anell
Odczytywacz
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska (ciałem), New York (duchem) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:56, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jasne, że urodziła... Prawda?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:07, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Słodycz wręcz wycieka. Jaa to jestem normalnie niepoprawna!
Caine zastanawiał się co jest w małym zawiniątku. Mimo to stał, jakby nogi wrosły mu w podłogę. Może to chodziło o jej wyraz twarzy, to jeka była....inna. Diana delikatnym, jakby nieobecnym ruchem, położyła je sobie na kolanach. Zaczęła je powoli głaskać i pochyliła głowę. Kurtyna czarnych włosów opadła jej na twarz. Cichutko westchnęła i zdmuchnęła kosmyk z oka. Jej ręka znieruchomiała . Caine nie miał pojęcia co się dzieje.
Ale miał wrażenie, że coś niezwykłego i bardzo, bardzo ważnego. A później Diana zaczęła płakać. Chłopak mógł znieść absolutnie wszystko- wściekłą Dianę, zmęczoną Dianę, rozdrażnioną, poranioną, sarkastyczną Dianę- ale jego granica nie obejmowała załamanej Diany. Chciał ją objąć, ale ona uniosła dłoń. Popatrzyła na niego i bardzo powoli podała mu zawiniątko z kocyka. Caine wziął je do rąk i zamarł. Klęczał na podłodze ściskają ten cholerny kocyk, a jego myśli równocześnie galopowały i stawały w miejscu. A potem popatrzył na dziewczynę, położył zawiniątko na sofie, najdelikatniej, jak umiał.
- Czy to….
- Tak.
Czarnowłosy chłopak chwilę się nie poruszał. A potem wstał z klęczek i zaczął całować Dianę po twarzy, po włosach, po powiekach spod których wciąż płynęły łzy, po szyi, po suchych ustach.
- Boże. Dla mnie…. Jak bardzo musiało cię boleć. Przepraszam. Rozumiem. Kocham cię. O, boże jak ja cię kocham –szeptał . Diana uśmiechnęła się delikatnie. W tej jednej chwili zgubiła cały swój sarkazm, całą złość. Miała ochotę się śmiać.
- Ja też cię kocham.- a potem położyła sobie zawiniątko na kolanach i oboje, chłopak i dziewczyna mówili cicho, objęci, wpatrując się w ogromne, granatowe oczy, błyszczące jak gwiazdy i drobny nosek i delikatne czarne włosy dziecka owiniętego w błękitny kocyk. I cała trójka wiedział, ze właśnie coś się zaczyna. Że to nowy, szczęśliwszy początek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buu!
Gość
|
Wysłany: Pon 18:21, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Teraz niech Drake coś powie, proszę!
To jest genialnie słodkie. Ale przez ten i kilka innych tematów prawie wierzę, że Diana jest w ciąży XD. E, hmm. I niestety jedyny pomysł jaki mam na opowiadanie (Tak, Rose, przez Ciebie!) to... Diana w ciąży.
A tak w ogóle... dziewczynka to, czy chłopczyk?
Stawiam na dziewczynkę, ale mogę się mylić.
Ostatnio zmieniony przez Buu! dnia Pon 18:22, 28 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:29, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
To znaczy on wiedział, że Diana była w ciąży? Bo wygląda, jakby nie Ale i tak cuudnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medium
Odczytywacz
Dołączył: 30 Gru 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:34, 28 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Cudne. Rose, ty jak napiszesz to tak wciąga, że nie wiem.
Odnoszę wrażenie, że Caine nic nie wiedział, ale jak można ukryć przed kimś ciążę. Ostatecznie nie padło słowo "dziecko", ani "ciąża" ale to przecież o to chodzi, nie? Caine chyba jest ślepy.
Di.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anell
Odczytywacz
Dołączył: 12 Sty 2011
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska (ciałem), New York (duchem) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:14, 04 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Właśnie, też się zastanawiam, jak to możliwe, że on nie zauważył, że Diana jest w ciąży? O.O
Ale historia świetna. Uwielbiam takie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|