|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:28, 30 Kwi 2011 Temat postu: [fan fick] 7 grzechów głównych |
|
|
Dobra, przyznaję się- nie jest to praca całkowicie orginalna. Zdaje mi się , ze ktos na Gaiaphage zrobił coś podobnego. Ale spodobał mi się ten pomysł i cała fabuła jest całkowicie moja. Napisałam cos w rodzaju serii miniaturek.
Sa niezgodne z kanonem, ale nie zwracajcie na to uwagi.
Pycha.
Brianna leciała.
Albo była tego bliska.
Poruszała się w końcu z szybkością startującego odrzutowca.
W plecaku miała dwie ryby. Pstrągi. Zaraz , czy pstrągi czasem nie pływają w strumieniach, a nie w jeziorach? A. Nieważne. Ryba to ryba, a ryba to mięso . A mięso to zero głodu. A zero głodu to…. No dobra.
To dziewczynie wystarczało. Postanowiła nieco skrócić sobie drogę. Niby parę sekund różnicy, ale te różnice były dla Bryzy bardzo ważne. Z dnia na dzień polepszała czas, była coraz szybsza. Jack mierzył jej czas stoperem. Z dokładnością do setnych sekundy .Brianna się uśmiechnęła. Jack .Chciał jej coś powiedzieć. A więc ugotuje te ryby , porozmawiają spokojnie i ….
Ból.
Wdarł się w jej myśli.
Dziki.
Szybki.
Szybszy nawet od niej.
Ból.
Pustka.
Edilio wpatrywał się w nieruchome ciało dziewczyny. Zbłąkana kula, dokonała czynu na pozór niemożliwego- trafiła Bryzę dokładnie w serce. Zginęła na miejscu.
Była nieuważna . Wiedziała , że strzelcy Edilia ćwiczą na tym wzgórzu. Wiedziała to doskonale. A jednak wbiegła tu, niewidoczna dla ludzkiego oka, bo z prędkością odrzutowca.
Nawet nie ostrzegła, ze biegnie.
Zginęła, bo naprawdę uwierzyła, ze jest superbohaterką, której nie dogoni nawet śmierć.
Zginęła bez powodu.
Chciwość
Było już ciemno. Bardzo ciemno. Zdawało się, że na dworze panowała taka sama barwa , jak w duszach dzieciaków. Które spały. Teraz dzieci spały bardzo dużo. To pomagało zapomnieć. Nawet jeśli śniły koszmary.
Ale nie wszyscy spali.
Albert Hilsborgh siedział w swoim gabinecie. Na koszmarnie twardym krześle przed biurkiem. To krzesło nie pozwalało mu zasnąć. Choć w sumie nie potrzebował go do tego.
To one powodowały bezsenność. Były takie... piękne. I były jego, jego, jego. Tylko jego. Wyłączne jego.
Złote pociski.
Pieniądze ETAP-u.
Jego skarby.
Liczył je.
Przesypywał między palcami.
Czyścił.
Przyglądał się.
Jeden.
Dwa.
Trzy.
Minęło dużo czasu aż jego głowa upadła na pokryte bertami biurko.
Długo siedział w całkowitej ciemności, licząc je.
Bardzo długo.
Można by powiedzieć
Że był człowiekiem
Który tak długo wpatrywał się w ciemność, że aż
Ona stała się jego częścią.
I być może dostrzegł, co się w niej kryje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Rexus Maximus
Gość
|
Wysłany: Sob 18:32, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo fajne. Szczególnie Pycha mi się spodobało. Teraz czekam na resztę grzechów i oczywiście 7 sakramentów i 7 darów Ducha Świętego!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 18:34, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Och, bardzo mi się podobało. Samo to, że Brianna tak zginęła... Z resztą nie dziwię się takiemu pomysłowi. Bryza w zasadzie działa ''z chwili na chwilę''.
Również z Albertem było bardzo tajemniczo. Tak, on jest chciwy i do tego nie ma dyskusji ^ Zauważyłam tylko dwa błędy:
głodu to…. No dobra - głodu to... no dobra.
spokojnie i …. - spokojnie i ...
No bo wiesz, jak stawiasz kropkę to jest to zdanie oznajmujące a tutaj chodziło o przeciągnięcie do odpowiedniego momentu
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 18:35, 30 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drake'owata
Super Szybki
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:40, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No. no no... ciekawie się zapowiada!
Może kryminał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Sob 18:40, 30 Kwi 2011 Temat postu: Za obce |
|
|
Jestem... Druga!
Kurcze, genialny pomysł, myślę tylko, że moglabys częściej stosować zdania złożone, nie pojedyncze, ale w sumie to uroka tych opowiadań... Piękny styl, błędów prawie brak. Jest tylko jedna wada. Wielka wada. TYLKO BĘDZIE TEGO SIEDEM? *liv płacze w kącie*. A na serio pycha jest lepsza, o wiele bardziej mi się podoba, ma w sobie to coś. A i Bryza nie żyje! A ja jej nieee lubię! Ha. Teraz chciwość... Porządne coś, ale troszeczkę nie do końca jest wyjaśnione o co chodzi, ale z drugiej strony Albert to taki chciwy idiota i to bardzo widać.. Również go nie lubię, ale to szczegół. A i czekam na Drake'a. W ff o grzechach na pewno się pojawi . A i ha ha, Edilio zrobił coś złego! Zaraz to on zabił, czy nie? Jego strzelcy czy on?
Edit. Oj nie jestem druga. Tak długo pisałam posta, że inni zdążyli
.
Ostatnio zmieniony przez Ladriska dnia Sob 18:42, 30 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drake'owata
Super Szybki
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:53, 30 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Rexus Maximus napisał: | Bardzo fajne. Szczególnie Pycha mi się spodobało. Teraz czekam na resztę grzechów i oczywiście 7 sakramentów i 7 darów Ducha Świętego! |
no i jeszcze są 3 cnoty boskie... czy coś w ten deseń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rexus Maximus
Gość
|
Wysłany: Nie 6:04, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
I 10 przykazań! I 5 przykazań kościelnych! I...
Masz robotę na parę następnych lat. Powodzenia.
Teraz co będzie? Aaa, nieczystość. Uuu, to może być ciekawe. Stawiam na Drake'a, Caine'a, Dianę albo Orca.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Nie 8:17, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja myślę, że te grzechy będzie popełniał ktoś dobry, żeby pokazać, że i tacy niby idealni są źli. Ale co autorka tego dzieła zrobi to tajemnica... I czekam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nicole
Super Silny
Dołączył: 25 Paź 2010
Posty: 334
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:04, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jeju, strasznie mi się podoba. Sam pomysł, no i wykonanie. Majstersztyk Kiedy następne grzeszki? ]:->
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
amnaese
Super Szybki
Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:15, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Intrygujący pomysł. Podobało mi się, nie powiem. Bardzo ciekawie przedstawiłaś śmierć Brianny, czytając ma się wrażenie jak gdyby pustki, straty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
I'm not hardcore
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znasz GONE? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:37, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Rose,dlaczego u licha ty znowu tak pięknie piszesz?
Kłaniam ci się, zamiatając grzywką podłogę
Piękna śmierć Brianny, piękna, choć straszna...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bisqit
Pirokinetyk
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Perido Beach Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 15:50, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Wow, Rose to jest świetne! Szczególnie śmierć Brianny mi się podoba!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bisqit dnia Nie 15:50, 01 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Evolution
Odczytywacz
Dołączył: 15 Kwi 2011
Posty: 123
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:31, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jej, świetne.. Masz talent..
Czekam na kolejne..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
jamata
Pirokinetyk
Dołączył: 23 Cze 2010
Posty: 790
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:09, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Najlepiej to cały katechizm zapisz.
Ogólnie to zapowiada się ciekawie. Czekam na więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:00, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Łał. Ale komentarzy. W takim razie dodaję nieczystość, bo zazdrość ciągle w toku.
Nieczystość
Astrid wiedziała co powinna powiedzieć.
Dość. Tak powinna powiedzieć. Zawsze to robiła.
Wiedziała co powinna zrobić.
Odepchnąć go. Zaprotestować. Jak zawsze zresztą. Ale nie zrobiła nic.
To nie było normalne.
To nie było do niej podobne.
No, ale cóż….
ETAP zmienia ludzi.
Bardzo.
Przypomniała sobie jak, znalazła tamten kościół w leśniczówce. Był malutki; właściwie można by powiedzieć, że to była raczej taka większa kapliczka. Uklękła wtedy, złożyła ręce…i nic nie poczuła. Nic, a nic. Jakby to było miejsce takie jak inne. Rozglądnęła się wtedy zdezorientowana i zauważyła, ze to faktycznie jest miejsce jak inne. Kurz był wszędzie. Świece się wypaliły i wosk pokrył podłogę. Obrazy były tak brudne, że Astrid nie mogła dostrzec, kogo na nich przedstawiono. I panowała cisza. Żadnych szeptanych przez starsze panie różańców. Żadnego akordu organów, czy głosu ludzkiego. Cisza. Cisza i kurz. Kurz i popioły. Tyle zostało. Poderwała się wtedy z klęczek i uciekła. Płakała później w lesie pod drzewem, świadoma, ze straciła kolejną, tym razem chyba największą , część siebie. Straciła wiarę. Nic już nie trzymało jej na powierzchni.
Więc kiedy jego dłonie błądziły po jej ciele nie mówiła nie. W końcu chciała zapomnieć.
Więc kiedy jego usta dotykały jej, odpowiadała na to. Wierzyła, ze zapomni.
A kiedy przekroczyła granice, jakiej przysięgła sobie nigdy nie przekraczać, czuła wszystko i nie czuła nic. Była równocześnie wniebowzięta i strącona w przepaść.
Pomyślała o Bogu. Ale w ETAP-ie nie było Boga. Już nie. Sama go zabiła, własnymi rękoma.
I kiedy leżeli obok siebie bez słowa, patrząc sobie nawzajem w oczy, pomyślała, że jest jak ta kaplica. Skończona. Proch i popioły. Nic w niej nie zostało z dawnej Astrid. A skoro nie zostało nic- nawet zgliszcza- to wątpiła, że uda jej się zbudować coś nowego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buu!
Gość
|
Wysłany: Wto 20:06, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ech, nie umiem komentować ff, ale ten jest tak genialny, że postanowiłam zrobić wyjątek.
Jest cudowne. Ile przyjdzie mi jeszcze czekać na zazdrość?
A dwa, że dzieki tobie wreszcie nauczę się 7 grzechów głównych do bierzmowania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gusia
Uzdrowiciel
Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:17, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Podoba mi się, serio Jest ciekawe i pomysłowe. Kontynuuj
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Wto 20:31, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Moja reakcja to ? .
<oddech>
<spokojnie Liv>
No, dziewczyno! To jest niesamowite! Ten opis kościoła i uczuć Astrid mnie zachwycił. Spaliłaś starą Astrid! Wow! Jesteś w trójce mych ukochanych ff na forum. No naprawdę to jest... Nie wiem... Nie umiem też pisać komentarzy, więc przepraszam za tą nieskładność. Bardzo mi się podoba to, że grzeszą bohaterzy w zasadzie dobrzy, to pokazuje co z nimi zrobił ETAP. No, łącze się z innymi w prośbie, byś przerobiła cały katechizm... Powodzenia, puchatego wena życzę ...
*to jest genialne*i choć spotykałam się z podobnymi formami i tak oryginalnie*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Loki
Super Moderator
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:55, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Geniusz, czysty geniusz. Mogłabym wykombinować coś bardziej konstruktywnego, ale nie potrafię. Zwłaszcza, że wkurza mnie błachostkowe traktowanie seksu, jakże częste wśród "naszej kochanej młodzieży" (tak, tak, ja znowu o tym).
Dzięki Ci, że jesteś! Ave!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinia;)
Przenikacz
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:04, 03 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawe Bardzo mi się podobało. Pycha pokazywała, że jeśli Brianna będzie za pewna siebie, to może źle skończyć, co niejednokrotnie było jej już powtarzane w książce, przez wielu bohaterów. A nieczystość hm.... to było coś innego. Nie spodziewałam się, że opiszesz właśnie Astrid.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|