[fan-fick] Three Words

Perc

- Wy***alaj! haha xd

Czekema czekam na kontynuację ... do niedzieli ma już po wszystkim, Lexie, wszystkie części~! Jezyk

Lemo

Co ty.. To była piąta, jutro szósta. A za tydzień siódma i ósma, etc. etc.. Ale trzy ostatnie (dziewiątą, dziesiątą i jedenastą) dodam razem, bo w Wigilię zostaję w domu.

sunshine

Ty wiesz co ja sądzę o pierwszej części tego kawałka... Mruga

Wypowiem się zatem na temat tego drugiego:
No weź... Wesoly

Em, nom... gwałt...? Czy ty chcesz umn... to opisać? Wesoly

Lemo

nienawidzę się za to
nienienie

sunshine

Aaa!!! Kocham Natha! Wesoly

Za dwa tygodnie?! Serio? Nie, proszę!!!
Ale mnie wkurza Dreake jak piszesz o Nathu...
No weź, ożyw Natha... albo coś... Wesoly

Kocham go, przypomina mi strasznie kogoś.( czy jest może przystojnym, czarnowłosym gothem??)
Yippie! Mój 666 post!

Lemo

o jezu napisałam erotyk z Drakiem w którym nazwałam jego penisa męskością i w ogóle było ta bardzo żenująco
nie piszcie erotyków dzieci, nie kiedy macie 14 lat

sunshine

No wiesz... Bardzo zboczone, ale z klasą. Wesoly

Wstawiaj nexta, bo się nie mogę doczekać. Mruga

Lemo

hlep hlep chcę zniknąć

Cukierkowa

Interesujące...
Tak to właściwe określenie.
Jesteś świetna, naprawdę ładnie piszesz.

Kiedy wstawisz nexta?

sunshine

Fajne, fajne, ale jak dla mnie zbyt słodkie się to robi. Mam nadzieję, że ,,coś" wprowadzisz ,,coś" co zmąci ten spokój. Wesoly

VeryOriginalNick

Popieram Alice - słodkie to opko, na analizatornię jakąś by się może nadało... Ale nieważne.
Mam tutaj takie zastrzeżenia:
internat z jednoosobowymi pokojami z łazienkami, uczniowie śpiący sobie nago i opiekunowie, którzy pozwalają uczniom na swobodne hmm... w skrócie powiedzmy mieszanie się - więc po co ten podział na część męską i żeńską...? Trochę się to kupy nie trzyma - gdyby takie rzeczy były w normalnych internatach to ekhm...
Znaczy przynajmniej ja nigdy takiego internatu nie widziałam, może chciałaś aby Coates było naprawdę extremalne, ale w sumie w Twoim ficku żadni nauczyciele nie są potrzebni - wystarczyłyby podręczniki z zadaniami i wola uczniów do rozwiązywania ich

Tyle z mojej strony, nie chcę się powtarzać z przedmówcami.

Lemo

Masz rację, przesadziłam. Ale nie mogłam się oprzeć. Jezyk

Mam nadzieję, że końcówka będzie lepsza. Wesoly

Cukierkowa

To już końcówka? A szkoda. Ale może wreszcie coś zmąci ten spokój. Twisted Evil

Lemo

No nie no nie

sunshine

A co jeśli one to przechodzą zbiorowo?! A co jeśli one to przechodzą zbiorowo?! - xDD
Wolę Pain, ale ten fick też jest dobry. Podoba mi się ta lekka ironia w utworze. Mruga

Jestem ciekawa co będzie dalej, kim będzie autor listu, no i oczywiście czy napiszesz jeszcze coś o Nathu? Romeo, czemuś ty jesteś Romeo.

Perc

Ej.. wiem, że minęło trochę czasu, ale to się skończyło? xd
Nie nie gadaj!
Ja chcę dalszy ciąg!

Lemo

Wyjątkowo weszłam w fa ff, i akurat komentarz do mnie. -.-
Nope, nie koniec. Ale tu już raczej nic nie dodam. Chcesz końcówkę na gadu?

Nefeid

Ej, a ja bym chciała końcówkę. Zapomniałam kompletnie o tym ff, dawno nic nie wstawiałaś, więc...
Wstaw ostatnią część :>

Lemo

Ale to jest tak bezdennie głupie. ._. Jak ja w ogóle mogłam to kiedykolwiek wrzucić do Internetu? Macie, no:

Następnego dnia Nel dostała kolejny list. Tym razem koperta była ciemnozielona, przywodziła na myśl las gdzieś na północy. Treść listu ledwo dochodziła do świadomości dziewczyny. Oczy miała zapuchnięte, a napływające z każdym słowem łzy nie poprawiały widoczności.
Danielle,
Podejrzewam że posłuchałaś mojej rady i spławiłaś Drake'a. Jest mi naprawdę przykro to mówić, ale Drake dzisiaj przyleciał do nas cały w skowronkach i chwalił się że spał z jakąś lalunią. Nie wiem czy to prawda, ale jeśli wczoraj z nim nie byłaś, to jest to możliwe. Wiem że teraz najbardziej potrzebujesz czyjegoś wsparcia i chcesz z kimś porozmawiać. Możesz odpisać na ten list. Zostaw odpowiedź za kwiatkiem w błękitnej doniczce który stoi w korytarzu. Mam nadzieję że pozbędziesz się tego psychola jak najszybciej. Przepraszam że musiałem Cię o tym powiadomić. Ale tak będzie lepiej.
Przyjaciel

Czyli nie myliła się.
Nie!
Jedynym co Nel teraz czuła był obezwładniający ból. Nie umiała się powstrzymać. Wybuchnęła płaczem. Skuliła się w kącie pokoju i spazmatycznie szlochała. Straciła go. Straciła go na zawsze. To już koniec. Nie była dla niego wystarczająco dobra. Mogła się z nim przespać. Niepotrzebnie go spławiała. O Boże! O Boże!
Nie!
To nie moja wina! Nie moja wina że traktował mnie jak prostytutkę! To jest tylko jego wina!
Danielle wstała. Otarła gniewnie łzy. Zadzwoniła do mamy.

***

Wyszła z pokoju trzymając w dłoni walizkę. Szła w kierunku schodów. Po drodze położyła żółtą kopertę za kwiatkiem.

Przyjacielu,
Dziękuję że powiedziałeś mi prawdę. Od jakiegoś czasu domyślałam się że tak jest, ale nie chciałam w to wierzyć. Niestety, wiążąc się z Drake'iem straciłam bardzo dużo. Nie mogę już tego odzyskać, ale mogę uniknąć jeszcze większych strat. Dlatego odchodzę. Nie umiem już przebywać w tych salach. W tym pokoju. Szkoda że nie ujawniłeś się wcześniej. Może wtedy nic takiego by się nie stało. Ale trudno, nie cofniemy czasu.
Żegnaj,
Danielle

Przeszła przez podjazd i stanęła przed bramą. Miała nie wrócić tu już nigdy więcej. Czyli straciłam dziewictwo z takim potworem? pomyślała beznamiętnie. Roześmiała się z niedowierzeniem. Nigdy nie była taka. Powinna płakać teraz w swoim pokoju a następnego dnia błagać Drake'a o powrót. Powinna. Ale ludzie się zmieniają.
Przeszła przez bramę. Żwir szurał pod jej trampkami.
Jakaś jej część pragnęła miłości.
Ale Drake Merwin nie mógł jej tego dać.

Komentarz Perca, po przeczytaniu: "Ten Przyjaciel, to Nath wstał z grobu" >D
Padłam i nie wstaję.

okej końcówka może zostać nara