[Fan-fick] Parodia Gone by Diana. i Caine&Diana

sunshine

Żelllki!!! Świetne, zwłaszcza ,,- W takim razie.. Chcę deszcz żelek. "
Rozwaliło mnie to. ;> . Powodzenia w dalszym pisaniu. Mruga

Helen!

Świetne! Zamiast puffnąć kopułę to wyczarował żelki. Pff, mógł poprosić jeszcze o deszcz coli. Czekam na ciąg dalszy

LovelyLie

Kontynuacja zapewne gdzieś na weekendzie. Miło, że się żelki podobają. Mruga

Rose

ŻELKI!!!!!!! Och, ja to kocham. Proszę, pisz, pisz, pisz!

I'm not hardcore

Żeeeeelki! <333
Świetne, ale chcę więcej śliniaczków Jezyk

No i czekam na więcej...

Gaia

Jestem oszołomiona żelkami i idealnie przystojnym Apollem. Dziękuję i niecierpliwie czekam na kontynuację.

Cassie

Żelki <3
Świetne, jak zawsze z resztą. Tyko prooooszę, tym razem piszcie troche szybciej... *oczy kota ze shreka*

LovelyLie

Chcialam reaktywować, ale jako że piszę sama a w tym roku mam egzaminy ciężko mi znaleźć trochę czasu dla siebie. A jak już go mam, to odpoczywam. Nauki mam tyle, że nie wyrabiam.. Ale będę się starała pisać jak najwięcej.

Lemo

Diana, świetnie cie rozumiem. ; ) Ja przez naukę nie mam siły nawet zagrać w Simsy! O.O
"Apollo, bóg zajeb*stości, miło mi." - bezcenne..

LovelyLie

Ludzie, komunikat.. Jeszcze dzisiaj możecie spodziewać się nowej dawki parodii.
Tak w podziękowaniu za wyróżnienie.
I jeszcze jeden komunikat: wracamy. Tym razem pewnie na dłużej. Wesoly

Caine&Diana

Proszę bardzo, mamy nadzieję ze ten fragment spodoba się fanom Pamiętników Wampirów, ale nie tylko Wesoly

Apollu znudziło się w ETAPie i przeteleportował się do jakiegoś baru w Nowym Jorku, bo jak powiedział - musi sobie troche pozaliczać. Caine tez miał ochotę na małe co nie co, ale Diana w ciąży szybko się męczyła.. Niech to szlag. Powracając do tematu, Caine po uprzednim wydzierganiu tony śliniaczków nie miał za bardzo nic do roboty. Przechadzając się pustymi korytarzami Coates, natrafił na zamknięte drzwi. Chłopak wpadł w szał. Przecież był Nieustraszonym Przywódcą - byle drzwi nie mogą go pokonać! Użył swojej niezwykle przydatnej mocy telekinezy i popchał drzwi. Już się śmiejesz? Tylko dlatego, że Caine ‘popchał’ drzwi? Wstydziłbyś się, zboczuchu. Drzwi stanęły otworem. Serio? Znowu? No naprawdę… Powracając do tematu. Caine wszedł do pomieszczenia, które okazało się małym pokojem z widokiem na bramę. Właściwie nie dało się jej określić mianem bramy. Co dziwne - na środku stał telewizor. Plazmowy, z odtwarzaczem DVD. Caine nie myśląc, że się uda spróbował go włączyć. O dziwo - udało się. Caine był tym faktem strasznie zdziwniony, ale nie aż tak bardzo jak tym, że w pudełku obok znalazł 2 sezony Pamiętników Wampirów na DVD i 9 pierwszych odcinków 3 sezonu nagranych na innych płytach.
- A co mi tam – stwierdził Caine.
Włożył płytę do odtwarzacza, zasiadł na fotelu przed telewizorem i zaczął oglądać.
Pierwszy odcinek zaczał się całkiem fajnie. Dwójka ludzi jedzie sobie samochodem, jest ciemno.
- O w dupę! – krzyknął Caine – oni kogoś potrącili!
Tym ktosiem okazał się wampir, który napadł oboje tych ludzi i wyssał ich krew.
Caine ze strachu schował się za fotelem i gdy na ekranie nie było już martwych ciał wystawił głowę. Cały się trząsł. Rozejrzał się szybko, popatrzył na swoje spodnie (no co, Czytelniku, każdemu czasami może zdarzyć się "wypadek"). Z ulgą stwierdził, że są suche.
- Okeeeej, to było straszne – stwierdził z powrotem siadając na fotelu. Był blady jak ściana – Może nie powinienem tego oglądać… Hm… Cóż to za facet w okularkach przeciwsłonecznych? Ojtam ojtam, obejrzę jeszcze przynajmniej ten odcinek.
Parę minut póżniej okazało się że gościem w okularkach okazał się Stefan.
- Ten Stefan jest jakiś dziwny.. taki wymuskany. Nie to co ja.
- I JA! – zagrzmiał głos z nieba.
- Tak, Apollo, jesteś świetny. - powiedział Caine.
Oglądał dalej. Gdy na ekranie pojawił się Damon Caine popuścił w spodnie.
Ciemne włosy, wysoki, z blyskiem w oku... Caine patrzył na faceta, ktorym zawsze pragnął być. Nie, żeby naszemu Nieustraszonemy Przywódcy brakowało pewności siebie, ale Damon Salvatore... TO BYŁO COŚ!
Walczył z dziwnym Stafanem, ktory chyba był jego bratem. Caine dostrzegł pewne podobieństwo tej sceny do swojego dawnego życia. Sam był głupi i "szlachetny" - jak Stefan. A Caine - szarmancki, zły, seksowny, miał wiele fanek - Damon jak nic!
Od tej chwili szczerze pokochał serial i oglądał dalej. Oglądał cały dzień i całą noc, aż skonczył 1 sezon.

sunshine

,,- Ten Stefan jest jakiś dziwny.. taki wymuskany. Nie to co ja.
- I JA! – zagrzmiał głos z nieba. "- padłam przy tym.
Nie czytam i nie oglądam pamiętników, ale Caine mnie zachęca. Wesoly

Wasza parodia jest świetna! (pozwolę sobie przypomnieć o ,,just a dream" i zachęcić LL do dalszego pisania)

PeruwiańskaLamaBojowa

O Jezus!

To jest cudowne! Przeczytałam całość. Śmieję się, płaczę, walę głową w ścianę żeby się uspokoić i tak w kółko XD

Lemo

Hmm.. Jako pierwsza wyjadę z krytyką nowego odcinka. To nie to co kiedyś. Jakoś.. inaczej, nie umiem tego opisać. Ale kiedyś było lepiej.

Maxie

Hahah piszecie przegenialnie Wesoly

.
Usmiałam się jak nigdy Wesoly

.
Piszcie szybko cd.

DarJad

Właśnie przeczytałam waszą parodię w całości i jest świetna. Najlepsza, jaką czytałam na tym forum, a czytałam tego sporo. Jest super! Pijany Quinn, Gaiaphage- królik i Pete ginekolog rozwalili mnie totalnie. Macie pisać więcej! Koniecznie.

Bryza

Boże!!! Właśnie przeczytalam i normalnie popłakałam sie ze śmiechu! Błagam piszcie dalej, macie talent.

Alexis

Kocham was i tą parodię. Jak zaczełam wczoraj o 23 czytać to do 3 nad ranem czytałam heh. A teraz zwijam się ze śmiechu. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Very Happy

Flywer

Matko, macie talent! <3 Kocham wasz fanfik, szkoda, że już go nie piszecie Wesoly