Forum Forum GONE Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

[fan-fick] Parodia by Edilio

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Edilio
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 09 Gru 2011
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 14:59, 02 Maj 2012    Temat postu: [fan-fick] Parodia by Edilio

To jest mój pierwszy fun- fick, więc bądźcie wyrozumiali ; )
Jeżeli wam się spodoba to będę pisać dalej, a jeżeli nie to was nie będę zamęczać kolejnymi częściami Jezyk
Na razie krótki fragmencik, proszę o wasze opinie : ]

Znowu to samo. Nieznośny ryk przypominający jeżdżenie kredy po tablicy. Ryk, który sprawia, że bębenki pękają w uszach, a owady zdychają i bezgłośnie padają na ziemię. Tak jest zawsze, gdy Caine śpiewa... Diana miała już tego dosyć. Ile razy ma mu powtarzać, że śpiewa nową piosenkę Jonas Brothers o 2 tony za wysoko?
- Caine, przestań! I tak nie wygrasz tegorocznej edycji "ETAPowego Mam Talent". Tak jak w tamtym roku zajmiesz 9 miejsce na 8 możliwych.
- Miałem bardzo wyszukaną konkurencję. - powiedział Caine dumnie.
- Serio? Pokonał Cię Komputerowy Jack, który zasnął na scenie.
-Ale zrobił to z efektami specjalnymi. - bronił się Caine.
- Jeżeli jako efekty specjalne uważasz to, że zaczął się ślinić, to masz rację. To było iście imponujące. - ironizowała Diana.

Caine'owi zrobiło się bardzo przykro. Poczuł się niezwykle urażony. No bo jak ona mogła urazić JEGO?! NIEUSTRASZONEGO SUPERPRZYSTOJNEGO PRZYWÓDCĘ?!!
Wziął więc swoje Karty Dragonball i z wielkim fochem pognał do Alberta na WIELKIE STARCIE DRAGONBALL.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Edilio dnia Śro 15:02, 02 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Nefistof
Bez mocy
Bez mocy


Dołączył: 27 Mar 2012
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:37, 02 Maj 2012    Temat postu:

rozgramiasz człowieku xd

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Empathia
Przenikacz
Przenikacz


Dołączył: 26 Cze 2011
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ś-cie
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:47, 02 Maj 2012    Temat postu:

Ale dlaczego to takie krótkie? Wesoly " Tak jak w tamtym roku zajmiesz 9 miejsce na 8 możliwych." Genialne. xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Blacku.
Kameleon
Kameleon


Dołączył: 12 Kwi 2012
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 7:16, 05 Maj 2012    Temat postu:

Cudne! Już po tym jednym, krótkim fragmencie, można lać w spodnie! Pisz dalej, koniecznie!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PeruwiańskaLamaBojowa
Przenikacz
Przenikacz


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kabanosowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:20, 05 Maj 2012    Temat postu:

Dziękuję, ciocia przyjechała w gości a ja nie potrafię się ze śmiechu z podłogi pozbierać ;__;

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edilio
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 09 Gru 2011
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 20:23, 05 Maj 2012    Temat postu:

Dzięki wam
Postaram się niedługo coś wstawić ; )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
PeruwiańskaLamaBojowa
Przenikacz
Przenikacz


Dołączył: 25 Gru 2011
Posty: 258
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kabanosowo
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:44, 06 Maj 2012    Temat postu:

Hehehe, nie. Ty się nie postarasz. Wstawisz to.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Edilio
Odczytywacz
Odczytywacz


Dołączył: 09 Gru 2011
Posty: 175
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:23, 22 Lip 2012    Temat postu:

Przepraszam, że tak długo nie wstawiałam kolejnego fragmentu, ale nie miałam czasu nic napisać ; (
Ten fragment jakoś mi się nie podoba... sami oceńcie ; ]

Quinn siedział na łodzi obserwując błękitne fale, które lekko obijały się o brzeg. To był dla niego wyjątkowo spokojny dzień. Jego ludzie przywieźli dzisiaj dosyć spory połów. Quinn właśnie kończył wypuszczać na wolność bestialsko złapane w sieć rybki. Nagle jego wzrok przeniósł się na Alberta, który szedł do niego szybkim tempem. To było dosyć dziwne, ponieważ Albert nigdy nie przychodził osobiście, tylko przysyłał swoich sługusów. Ale jeszcze dziwniejsze było to, że za Albertem szedł płaczący jak dziecko Caine. Gdy oni podeszli bliżej Quinn usłyszał o czym rozmawiają.
- Ty oszuście! Oszukiwałeś! Jestem tego pewien! Ja jestem MISTRZEM DRAGONBALL!!! Nie ty! Rozumiesz ?! – krzyczał Caine, cały czerwony na twarzy.
- Caine… to, że rozwaliłeś mi połowę pokoju, wyrzuciłeś Dragonball przez okno i rozbiłeś mi mój słoik Nutelli, a tego ostatniego Ci nigdy nie wybaczę, nie zmienia faktu, że przegrałeś. – mówił spokojnie Albert.
- Nie prawda! Wygrałem! A nawet jeśli nie wygrałem to… to… to i tak wygrałem! – powiedział dumnym głosem Caine.
- Caine myśl co chcesz, ale i tak jesteś frajerem niemiejącym grać w Dragonball. Przykro mi, ale mam ważniejsze sprawy do załatwienia, więc proszę Cię idź już sobie…
Caine poczuł się urażony, więc strzelił focha ( to był 132564671538523 jego foch tego dnia…) i poszedł do domu poskarżyć się Dianie.
Albert podszedł do Quinna i widząc jak on wypuszcza ryby zawołał go:
- Quinn! QUINN!!
- Czego szefie? – zapytał Quinn wypuszczając ostatnią rybę z sieci do wody.
- I ty śmiesz się jeszcze pytać co?! – głos Alberta stawał się coraz bardziej piskliwy i coraz bardziej przypominał głos Justina Biebera w piosence „Beby” – Co ty w ogóle wyprawiasz?
- Jak to co? Nie widać?
- No właśnie widać! Co ty sobie w kulki lecisz? W złote rybki się bawisz?! Że niby jak je wypuścisz to Ci życzenia spełnią?! Jaja sobie robisz?! – Albert był ze złości coraz bardziej czerwony.
- Nie. Jestem pacyfistą. Uważam, że każdy ma prawo do życia. Nawet te małe rybki. – mówił spokojnym głosem Quinn, a Albert strzelił facepalma.
- Chłopie zrozum. Nie ma rybek, nie ma jedzenia, nie ma pracowników, nie ma zarobków, nie ma NUTELLI. – przy ostatnim głos Alberta przyjął desperacki ton. Na wspomnienie o Nutelli wyraz twarzy Quinna zmienił się.
- To rzeczywiście jest problem… W takim razie… jutro wypuszczę tylko połowę rybek. – powiedział Quinn, na co Albert odwrócił się i poszedł przed siebie mówiąc :
- Ten świat zwariował…

Może niedługo wstawię coś lepszego, bo to mi się niezbyt podoba Jezyk


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Pink_Muffin
Kameleon
Kameleon


Dołączył: 16 Cze 2012
Posty: 61
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:50, 22 Lip 2012    Temat postu:

Boże, i ty śmiesz mówić, że to ci się nie podoba? Kobieto, twoje teksty rozgramiają.
"Quinn właśnie kończył wypuszczać na wolność bestialsko złapane w sieć rybki."
"za Albertem szedł płaczący jak dziecko Caine."
"W takim razie… jutro wypuszczę tylko połowę rybek." XD
Czekam z niecierpliwością na następne części :3


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum GONE Strona Główna -> Archiwum / Fan-Art-Fan-Fiction! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin