|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Diana_Ladris
Kameleon

Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:45, 07 Kwi 2011 Temat postu: [Fan-fick] Parodia by Diana_Ladris |
|
|
Witam, oto moja pierwsza parodia, którą piszę z koleżanką. Mam nadzieję, że parodia się wam spodoba i ją polubicie
Robal ciężko westchnął. Już od pół godziny usiłował rozgrzeszyć Caina. Niestety nie było to proste zadanie, Caine nie miał pojęcia o spowiadaniu się.
-Caine, głupcze! Nie rozgrzeszyłem cię jeszcze!
-A co ja mam według ciebie jeszcze zrobić?!- wrzasnął zdenerwowany Caine.- Ornat pocałować?!
-A żebyś wiedział! I „Bóg zapłać” by się przydało!- wymruczał gniewnie Robal, pocierając dłonią czoło.
-To bóg zapłać, skoro już muszę.- warknął Caine oburzony postawą Robala. Może i był mianowany księdzem ETAPu, ale to nie robiło z niego kogoś równego Caine’owi. Caine nigdy nie chciał przechodzić z Islamu na Chrześcijaństwo, ale Diana była katoliczką. Może i niepraktykującą, ale zawsze. A Robal uparł się, że żeby wziąć ślub z Dianą, Caine musi przejść na Chrześcijaństwo.
-Bóg mówi się wielką literą!- wrzasnął Robal czerwony ze złości.- Ojcze, przebacz temu grzesznikowi!
Caine prychnął.
-I co, jestem rozgrzeszony?
-A w życiu! Co sobie myślałeś, śmiertelniku!?
-Nic sobie nie myślałem.- stwierdził Caine po chwili zastanowienia. Ostatnimi czasy w ogóle zaprzestał czynności jaką było myślenie. Podrapał się więc tylko po głowie i spytał ze zbolałą miną- To co mam zrobić, Wasza Eminencjo?
-Eminencjo? Rany, Caine, Toś mnie zadziwił chłopcze! Eminencjo?- powtórzył Robal zdziwiony „przeżuwając” dokładnie każdą głoskę tego wyrazu. Tak, tak, Robal lubił przeżuwać słowa. Czasem przeżuwał także całe zdania, choć robił to stosunkowo rzadko. – Skąd znasz takie słowa?- spytał podejrzliwie.
-Kiedy zabrakło w ETAPie chipsów, musiałem coś zrobić z wolnym czasem, aby nie zwariować. Więc przed pójściem spać codziennie czytywałem sobie słownik.- wyjaśnił Caine i zrobił minę smutnego pieska. – I nie zdążyłem nawet spróbować Htipiti!
-Nie warto.- stwierdził Robal oglądając swoje paznokcie ze znudzoną miną- Wierz mi, Htipiti to nic w porównaniu z Niezłym Ziółkiem.
-A skąd ty to wiesz?!- ryknął Caine.
-Aaa, nie ważne…- wykręcił się Robal, ale kiedy Caine uniósł go kilka metrów nad ziemię, wykrzyknął- Jadłem Htipiti! I jadłem Niezłe Ziółko! Wierni znosili mi je z całego Perdido Beach! I mam zapasy! Całe pokłady!
-To miej sobie- mruknął Caine spuszczając go na ziemię.- Ostatnio się odchudzam! Chcesz zobaczyć moje bice?- spytał unosząc rękaw koszulki i pokazując Robalowi napięte do granic możliwości muskuły.
-Niezłe!- stwierdził Robal oglądając je z podziwem. – Naprawdę niezłe.
-Się wie- potwierdził sromnie Caine i spytał- To rozgrzeszony?
-Tak, możesz być rozgrzeszony. Ewentualnie. Ale poczytaj trochę Pisma Świętego, dobrze ci zrobi.- poradził Robal i pospiesznie wyszedł z pomieszczenia. Caine został sam. Myślał (tak, myślał!) o Dianie i o ich ślubie. To miało być takie piękne… Nagle do Caina dotarły słowa Robala. Co on powiedział? Że Caine niby ma czytać Pismo Święte?!
-Pismo Święte? Nie będę czytał tych bzdur! Każdy wie, że Biblia jest lepsza… -mruknął do siebie Caine.
-Nie bluźnij!- zza drzwi dobiegł go głos Robala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 15:53, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Czekaj....
Hi, hi... Muszę się uspokoić, hi,hi. biedny Caine, nie spróbował, hi, hi, Hipiti....
Nie bluźnij! Padłam normalnie, normalnie padłam...
Dawaj następną część! Albo piwniaca. Widzę , ze przejmujesz pałeczkę, od niektórych osób, które wyraźnie zaniedbały swoją misje poprawiania forumowiczom humoru...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bisqit
Pirokinetyk
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Perido Beach Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:59, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hahaha!
"Każdy wie, że Biblia jest lepsza…"-zgadzam się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:16, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Haha. Podoba mi się.
Jestem ciekawa, jak się rozwinie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:15, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Htipiti!
Świetne. Uśmiałam się. Robal Księdzem! Caine czytający słownik! Myślałam juz, że przy tych muskułach wkradnie się Hardcorowy Koksu i jego Raket fjułel, ale niestety go tam nie było.
Pisz dalej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Czw 17:58, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
-Pismo Święte? Nie będę czytał tych bzdur! Każdy wie, że Biblia jest lepsza… -mruknął do siebie Caine.
-Nie bluźnij!- zza drzwi dobiegł go głos Robala.
-Bóg mówi się wielką literą!- wrzasnął Robal czerwony ze złości.
Na tych fragmentach padłem na podłogę i jeszcze nie wstałem. Hahaha. Musze mówić więcej?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Forbidden
Przenikacz

Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:39, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
-Bóg mówi się wielką literą!- wrzasnął Robal czerwony ze złości.
To jest najlepsze. Swoją drogą jestem ciekawa z czego spowiadał się Caine. XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:09, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Forbidden, jak przeczytasz Plagę to się dowiesz, że złamał troszkę przykazań..
Zgadzam się, "Bóg mówi się wielką literą" jest świetne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Buu!
Gość
|
Wysłany: Czw 19:34, 07 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
To jest genialne. Leżę ze śmiechu i mama krzyknęła z innego pokoju: "Ty płaczesz, czy się śmiejesz?" A ja tu płaczę ze śmiechu
Nie będę cytować najlepszych tekstów, bo musiałabym wszystko zacytować.
Kocham was za to całym serduszkiem
Kiedy więcej?!
Każdy wie, że Biblia jest lepsza
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Diana_Ladris
Kameleon

Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 13:27, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
o rany, dziękujemy Tutaj następna część, made na informatyce, mamy nadzieję, że się spodoba
-Mam tego dość!- Astrid była zła jak jeszcze nigdy dotąd. Sam nie widział jej nigdy w takim nastroju, ale postanowił nie przerywać gry, żeby na nią spojrzeć. Zdobył się tylko na kilka pomruków.
-Samuelu! Czy ty mnie w ogóle słuchasz?!- wydarła się na niego Astrid.
-Blondie, nie pień się. Wbijam właśnie level w Metinie...- wymruczał Sam, ale zaraz wciasnął Enter i zatarł ręce z radości.- No, to teraz możemy porozmawiać. Na czym to myśmy skończyli?
-Mam tego dość!- przypomniała Astrid.
-Aaa, to o to chodziło... Wszyscy mamy tego dość, ETAP nas wykańcza, ale musimy tu żyć.
-Nie o to mi chodzi! Mam dość ciebie, a nie ETAPu!- ryknęła Astrid.
-Co?- Sam przetarł oczy. Co jak co, ale żeby jakaś laska nie podziwiała jego laserowych rąk to się jeszcze nie zdażyło.
-Tak. Właśnie. Mam dość ciebie i tych twoich...- skrzywiła się- laserów.
-Nic nie poradzę na to, że nie lubisz zielonego.- westchnął Sam.
-Nie o to mi chodzi! Wyprowadzam się!- krzyknęła Astrid i po chwili namysłu dodała- Idę po swoje rzeczy.
Sam postukał się w czoło.
-Eee... Przecież ty nie masz swoich rzeczy...
-Zamknij się! W "modzie na sukces" wszyscy tak mówią!
-Oglądasz "modę na sukces"?- Sam załamał ręce.- To masz rację, może lepiej żebyś się wyprowadziła.
Dziewczyna zazgrzytała zębami i wyszła z pokoju ostentacyjnie trzaskając drzwiami. Podeszła do szafy i wyjęła z niej różową torbę podróżną z napisem "Ufam Ci, Panie" i wcisnęła do niej kilka drobiazgów: dwie skarpetki, nie do pary rzecz jasna, wyciągniętą koszulkę, oraz bardzo krótką sukienkę z ogromnym dekoltem. Mimowolnie wzdrygnęła się, bo była to sukienka bardzo odważna: stanowczo niereligijna oraz bardzo grzeszna. Ale cóż, teraz chodziło tylko o to, żeby zrobić na złość Samowi. Porwała torbę i wybiegła z mieszkania.
_____________________________________________________________
-Diana? Moja miła, czy może dziś wpaść Sam z browarami?
-Oczywiście, Caine. Jak moglibyśmy go nie przyjąć? W końcu to mój przyszły szwagier, kochany.- Diana w krótkiej, różowej piżamce z Hello Kitty prezentowała się naprawdę zachwycająco. Caine na jej widok zachłysnął się wodą i wypłuł ją na dywan.
-To ja wchodzę!- dobiegł ich łamiący się głos Sama. Po chwili też pojawił się on w salonie ciągnąc za sobą taczkę z chusteczkami do nosa i tabliczką czekolady. Miał zapuchnięte od płaczu oczy a nos cały czas wycierał chusteczkami, które potem rzucał za siebie na dywan. Diana ze zgrozą popatrzyła na ciągnący się za nim szlak chusteczek. Caine za to podszedł bezceremonialnie do Sama i wyrwał mu czekoladę, po czym popatrzył na niego wilkiem.
-Mówiłem ci, że nie lubię orzechowej, idioto! Jak śmiałeś?!- krzyknął na niego. Diana popatrzyła na niego z dezaprobatą, a Sam wybuchnął płaczem, zużywając przy tym conajmniej piętnaście chusteczek do nosa.
-No już, w porządku, Sammy.- Diana poklepała go po plecach.- Co tam u ciebie?
-AAAASSSTTTRRRIIIDDD MMMNNNIIIEEE RRZZZUUCCIIŁŁAAAAA!- zawył Sam.
-Och, to straszne!- Diana spojrzała na niego ze współczuciem, a Caine pogłaskał go po głowie tak, jak to się głaszcze psy przywiązane do słupków przed supermarketem. A to był gest, na jaki Nieustraszony Przywódca rzadko się zdobywał.
-Nie przejmuj się nią Sam.- Caine pokiwał głową z namysłem.- Wiesz, ja niedawno się spowiadałem, i ksiądz proboszcz powiedział mi dużo ważnych rzeczy. Dowiedziałem się też, że Astrid to suka...
-Caine!- Diana kopnęła go ostrzegawczo w kostkę, a tamten zawył z bólu i porwał chusteczki Sama, by wytrzeć nimi łzy, które momentalnie popłynęły z jego oczu.
-Zabiłaś mnie, wiedźmo...- szepnął wijąc się w spazmach. Diana załkała gorzko.
-Przepraszam cię, misiu pysiu... Nie chciałam...
-Hi hi hih ih hih ih hih h hih ih hih !- Caine wybuchnął śmiechem pod tytułem "Doktor zło"- Żartowałem! Ale widzieć cię płaczącą... bezcenne!- zatarł ręce z szatańskim uśmiechem. Diana przewróciła oczami i wrzasnęła dziko:
-CAINE! PATRZ CO ROBI TWÓJ BRAT!!!
Caine zwrócił na Sama przerażony wzrok.
-O nie... Tylko. Nie. To.
Sam bowiem siedział na podłodze ze słoikiem nutelli i wyjadał ją łyżką do zupy. A nie, to nie była zwykła łyżka. To była... chochelka!
-Sammy!- Diana załamała ręce.
Tamten pod wpływem jej karcącego spojrzenia znowu się rozpłakał.
-No dobra, jedz sobie jak musisz.- westchnął Caine.
Sam nie dał się dłużej prosić. Wziął słoik i rozbił go na ziemi, po czym zaczął zlizywać z niej rozlaną nutellę. Diana i Caine wymienili znaczące spojrzenia i wzruszyli ramionami.
_____________________________________________________________
W następnym odcinku: Niewinny flirt Astrid, Sam Załamka, Rozdwojenie jaźni, oraz ktoś, kto słyszy cudze myśli.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Diana_Ladris dnia Pią 14:17, 08 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 15:07, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Kolejny atak śmiechu do łez. Muszę sobie kupić torbę '' Ufam ci Panie''. Jak myślicie, znajdę ją w galeri?
Nie no, Sam wyjadający nutellę chochelką i Diana w koszuli z hello kitty....bezcenne!
Padam do stóp!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Pią 15:13, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hahahahaha nie mogę xddd
Sam mnie kompletnie rozwala z tym Metinem i płaczem. I do tego Astrid i jej torba xdd Ja po prostu płaczę ze śmiechu. To jest takie genialne!
Czekam na wiecej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bisqit
Pirokinetyk
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Perido Beach Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 15:31, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hahahahahahah! Świetne!
II rozdział lepszy od pierwszego!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Pią 15:33, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Mi się jednak bardziej podobały spowiedzi Caine'a..
Ale niewiele lepiej, bo to też jest genialne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gusia
Uzdrowiciel

Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 16:11, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hahah, mi tam się podoba Ostatnie dwa zdania na przykład
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Diana_Ladris
Kameleon

Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:04, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Bardzo, bardzo, bardzo dziękujemy za wasze wszystkie komentarze Jak zaczynałyśmy pisać, to nawet nie myślałyśmy, że ktoś to przeczyta xD Kolejne części będą, właśnie jesteśmy na etapie tworzenia
Anu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Forbidden
Przenikacz

Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:27, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
-Zamknij się! W "modzie na sukces" wszyscy tak mówią!
-Mówiłem ci, że nie lubię orzechowej, idioto! Jak śmiałeś?!- krzyknął na niego. Diana popatrzyła na niego z dezaprobatą, a Sam wybuchnął płaczem, zużywając przy tym conajmniej piętnaście chusteczek do nosa.
Sam bowiem siedział na podłodze ze słoikiem nutelli i wyjadał ją łyżką do zupy. A nie, to nie była zwykła łyżka. To była... chochelka!
Moje ulubione cytaty.  
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drake'owata
Super Szybki

Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:45, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Oh! Pokochałam twoje parodie!! Są po prostu boskie! Takiej polewki to ja nie miałam od dawna!! Pisz dalej, nie obrazisz się jak sobie wydrukuję i pokażę koleżankom w szkole...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
I'm not hardcore
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znasz GONE? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:22, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dziękuję za nowe powiedzonko. Były już śliniaczki, 'wujek Caine' a teraz 'ufam ci Panie'!
Nie, no super po porostu!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angella
Przenikacz

Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Coates Academy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:36, 08 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Caine za to podszedł bezceremonialnie do Sama i wyrwał mu czekoladę, po czym popatrzył na niego wilkiem.
-Mówiłem ci, że nie lubię orzechowej, idioto! Jak śmiałeś?!- krzyknął na niego. Diana popatrzyła na niego z dezaprobatą, a Sam wybuchnął płaczem, zużywając przy tym conajmniej piętnaście chusteczek do nosa. |
To mnie powaliło ! Te parodie są świetne. Nie mogę się doczekać następnej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|