|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Diana_Ladris
Kameleon

Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 6:23, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mam nic przeciwko temu, Drake'owata Możesz pokazać koleżankom, to dla nas bardzo miłe, że aż tak polubiliście naszą parodię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Diana_Ladris dnia Sob 20:51, 09 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Caine&Diana
Lewitator

Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lbn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 15:12, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie mogę! Nie mogę!
Jesteście genialne!
Po prostu nie mogłam przestać się śmiać, myślałam że zaraz pęknę. xD
Spowiadający się Caine? Diana w piżamie Hello Kitty? Hahaha!
Di.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:12, 09 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ha ha!! Ta parodia jest świetna!
Ja chcę taką torbę na urodziny.
*mruga oczetami* Karaluuuuszkuuuuu.....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Diana_Ladris
Kameleon

Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:26, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
No i oto nstępna część jest mamy nadzieję że się spodoba :3
Sam i Caine siedzieli obok Robala. Za namową Caine'a Sam postanowił się wyspowiadać. Jego brat powiedział mu co i jak, i tak właśnie wylądowali u księdza Robala.
-No i jak? Weź zacznij wyliczać swoje grzechy, Sammy...- szepnął do brata siedzącego sztywno obok. Tamten pokiwał głową, przełknął ślinę i zaczął:
-Spartaczyłem lvl w Metinie...
-Jezu...- Caine zrobił facepalma, a Robal krzyknął:
-Jak mogłeś spartaczyć lvl w Metinie, co? Tego to ci Bóg nie wybaczy!
Caine popatrzył na nich jak na idiotów i westchnął ciężko.
-No a tak poza tym, to...- Sam zarumienił się- Zdradzałem Astrid z Taylor...
-I dobrze. To Bóg ci odpuszcza. Sam bym tak zrobił na twoim miejscu.- stwierdził Robal bawiąc się swoim wielkopostnym ornatem. To było coś- właśnie dla tych bogato zdobionych szat, będących tak długimi, że wlokły się jeszcze kilka metrów (tak, metrów!) za nim, został księdzem. Teraz więc bawił się ornatem uśmiechając się kretyńsko.
-Jeszcze jakieś grzeszki?- spytał z tym samym uśmiechem Sama, zbliżając swoją twarz do niego. Sam wzdrygnął się i wrzasnął:
-Aaaaa!!!! Ksiądz pedofil! Ratunku! On mnie zgwałci!- Kiedy Sam zorientował się, że nikt nie biegnie mu na pomoc, wstał z krzesła i rzucił się do ucieczki. Niestety potknął się o szaty Robala i przewrócił na ziemię. Po nim spadł z miejsca sam Robal, który stwierdził, że jeśli on leży, to Caine także powinien to zrobić i pociągnął go na posadzkę razem ze sobą. I właściwie możemy ich tak zostawić leżących na podłodze, przeklinających i kotłujących. Teraz bowiem w innych miejscach dzieją się rzeczy ciekawsze, niż to, że ksiądz bluzga wulgaryzmami.
*
I tak znaleźliśmy się w Perdido Beach, w klubie. Pełno tu osób, jak zawsze, ale wśród nich jedna, która nieczęsto tu bywa: Astrid Ellison. Otóż stoi ona w krótkiej, grzesznej sukience, oraz w kabaretkach, które znalazła w jakiejś podejrzanej szufladzie w domu Sama... Wygląda oszałamiająco, a jej różowa torba "Ufam Ci, Panie" wzbudza wielkie zainteresowanie.
-O shit! Gdzie kupiłaś?- obok Astrid stanęła Dekka i z podziwem popatrzyła na torbę dziewczyny. Tamta uśmiechnęła się z wyższością i odrzekła:
-O, nie dostaniesz takiej. To limited edition Ojca Rydzyka. Wygrałam ją w konkursie Małego Gościa Niedzielnego. Tobie przydałaby się raczej taka z napisem: "wszystkie lesbijki to także dziewczynki". Widziałam w Galerii ETAP, jeśli chcesz wiedzieć.
-Kupię na sto procent.- Dekka pokiwała głową.- A gdzie Sam?
-Och, czy sądzisz że Sam Laserowe Łapki jest mi potrzebny do życia? Jestem samowystarczalna.- Astrid uśmiechnęła się kpiąco.
-No przecież że jesteś.- Dekka pokiwała energicznie głową.- Szukasz tu może chłopaka?
-A tak.- Astrid skinęła głową równie energicznie, co sprawiło, że przewróciła się na ziemie i uderzyła dyńką w podłogę.
-Astrid? Nic ci nie jest? Astrid?- wszystko dookoła niej wirowało, słyszała głosy, widziała pochylone nad nią twarze... Nagle wszystko zniknęło, a wokół niej zapanowała ciemność...
*
Wróćmy teraz do Coates, bo opowiadanie o nieprzytomnej Astrid nie należałby do najciekawszych. Otóż w Coates Caine i Sam wyszli z kościoła. Jeden zły, zirytowany i chcący już tylko zobaczyć się z Dianą, drugi pogrążony w zadumie, melancholii, smutny i wycierający nos stutysięczną chusteczką tego dnia. W progu przywitała ich Diana nucąc wesoło jakąś piosenkę. Caine zmarszczył czoło i wsłuchał się w tekst, który brzmiał następująco:
"Drake jest brzydki, Drake jest zły.
Drake ma bardzo ostre kły.
Kto sptyka w lesie Drake'a,
niechaj szybko wezwie Caine'a.
Penny także nie najlepsza,
niechaj szybko stąd wypie****.
Sam i Astrid, bogobojni,
lecz zazwyczaj nieprzytomni.
Quinn przystojny ale tępy,
i jak balon wciąż nadęty.
W mózgu woda,
może soda,
ale Diana, ta kochana...
Taka piękna, taka fajna,
no po prostu zajefajna.
Zero pryszczy, żadnych wąsów,
zero kłótni, zero dąsów..."
Ta pieśń miała o ile dobrze pamiętam 30 zwrotek, z których 27 poświęconych było samej Dianie. Caine stał więc i wysłuchał wszystkich 30 zwrotek, po czym podszedł do Diany, pocałował ją w policzek i wszedł do domu, gdzie stał już suto zastawiony stół. Sam zaś usiadł sobie na brzydkiej żółtej trawie przed bramą Coates Academy gdzie przez następne 3 godziny szukał czterolistnej koniczynki. Jak zapewne już się domyśliliście, żadnej nie znalazł.
*
Wróćmy teraz do Astrid. Otworzyła wreszcie oczy i zobaczyła pochyloną nad sobą Dekkę. W głowie usłyszała jej głos, który mówił rzeczy następujące: „Astrid jest całkiem niezła. Ma ładne pomarańczki, a ta jej torba już w ogóle cudo. No i sukienka też jest sexy… A te kabaretki… Mhm….” Astrid skrzywiła się, bo to co mówiła Dekka dalej, było już tak grzeszne, ż nie sposób tego przytoczyć
-Cicho bądź!- wrzasnęła więc na Dekkę. Tamta spojrzała na nią zdziwiona i powiedziała:
-Ale nic nie mówiłam…
-A to o sexy sukience, mich pomarańczkach i kabaretkach?!- wydarła się na nią Astrid. Dekka zachłysnęła się powietrzem i szepnęła:
-Ale ja tego nie powiedziałam… Ja to pomyślałam! Łaaa!!!! Astrid jest popaprańcem! Policja! Straż! Straż!
Astrid stała oniemiała i przecierała czoło chustką z napisem „Zdrowaś Mario”. ONA CZYTAŁA W MYŚLACH!!!
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Diana_Ladris dnia Pon 14:39, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
I'm not hardcore
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znasz GONE? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:12, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Leżę i się duszę.
Uwaga, kto jest za tym, żeby piosenka Diany została nowym hymnem, łapa w górę!
*łapa w górę*
Nie, no normalnie jesteś prze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ginevra96
Gyrokinetyk
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:53, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Świetny ten rozdział Piosenka Diany wymiata! Astrid czytająca w myślach świetna... a same myśli Dekki totalnie rozwalają
I'm not hardcore *łapa w górę*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Puma
Naczelny Grafficiarz
Dołączył: 15 Mar 2010
Posty: 808
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Paradise City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:00, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
O my gy. Świetene! Poprzednie części średnio mi się podobały, ale jak tą czytałam to spadłam z krzesła
Torba Astrid jest wspaniała... Może ja taką kupię? A no i piosenka! xD
I'm not hardcore, *łapa w górę*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bisqit
Pirokinetyk
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Perido Beach Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:03, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Och, super! Ta częśc najlepsza! Najfajniejsza piosenka Diany i "podryw Dekki"...
*łapka w górę*
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Bisqit dnia Pon 18:03, 11 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:15, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
-No a tak poza tym, to...- Sam zarumienił się- Zdradzałem Astrid z Taylor...
-I dobrze. To Bóg ci odpuszcza. Sam bym tak zrobił na twoim miejscu.- stwierdził Robal bawiąc się swoim wielkopostnym ornatem.
Robal niech ja cię tylko dopadnę!
Nie no- kocham was ! Kocham i składam poklony!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Star
Super Silny

Dołączył: 21 Sty 2011
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:20, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Diana_Ladris napisał: | "Drake jest brzydki, Drake jest zły.
Drake ma bardzo ostre kły.
Kto sptyka w lesie Drake'a,
niechaj szybko wezwie Caine'a.
Penny także nie najlepsza,
niechaj szybko stąd wypie****.
Sam i Astrid, bogobojni,
lecz zazwyczaj nieprzytomni.
Quinn przystojny ale tępy,
i jak balon wciąż nadęty.
W mózgu woda,
może soda,
ale Diana, ta kochana...
Taka piękna, taka fajna,
no po prostu zajefajna.
Zero pryszczy, żadnych wąsów,
zero kłótni, zero dąsów..."
|
To jest nalepsze!!!
Żeby powiedziec co jest fajne muisiałabym cytować całą parodię.
*łapka w górę*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Angella
Przenikacz

Dołączył: 08 Kwi 2011
Posty: 253
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Coates Academy Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:37, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Świetna, świetna, świetna
Ta część jest dotychczas najlepsza.
Po przeczytaniu cały brzuch boli mnie od śmiechu !
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Pon 19:30, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Spartoczyłem lvl w Metinie..
- Jak można spartoczyć lvl w metinie?! Tego ci Bóg nie wybaczy!
Leżę i kwiczę. Genialne. Wszystko mnie rozwaliło, wszystko.. Ja cię kocham Diana Ladris i chcę następną częęęśćć!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Drake'owata
Super Szybki

Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:54, 11 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Też mnie to rozwala, Perc. Po prostu te twoje parodie są The best of best In The midlle of West!! Kochana pisz więcej!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Diana_Ladris
Kameleon

Dołączył: 14 Mar 2011
Posty: 97
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 6:30, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Następna część, tym razem trochę krótsza
Diana zanurzyła się w gorącej wodzie. Uwielbiała kąpiele z bąbelkami, a te, w których nie przeszkadzał jej Caine to już w szczególności. Westchnęła cicho i już miała zamoczyć głowę w wodzie, kiedy do łazienki wpadła Astrid Ellison we własnej osobie.
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!
-Co ty tu robisz!- Diana, przykryta aż po uszy bąbelkami nie czuła się jednak zbyt komfortowo.
-Diana! Błagam cię…
-O co?
-Posłuchaj to się dowiesz…- jęknęła Astrid- jestem w ciąży.
-AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!- Diana krzyknęła tak, że odbiło się to echem po całym Coates. Po chwili uspokoiła się jednak- Z Samem, tak? Powiedz mu, jest załamany, więc to na pewno poprawi mu humor.
-Yyyy… Taaa… Pewnie poprawiło by mu humor, ale… to nie jest jego dziecko… Potencjalnych ojców jest kilku…dziesięciu.
-Co?! Astrid, nie mów, że puściłaś się z połową ETAPu!!!-krzyknęła przerażona Diana
-Dobra wiadomość jest taka, że Dekka, Brianna i Taylor nie mogą nikogo zapłodnić.
-Co? I jeszcze lesbijka…- Diana złapała się za głowę- Ale Caine….
-Nie, Caine nie chciał- Astrid uśmiechnęła się smutno.
-Idź stąd, ladacznico! To znaczy że obgadamy to w salonie, bo tu nie ma warunków.
*
Miesiąc później. Sam dalej pogrążony w rozpaczy, Diana i Astrid ukrywają jej ciążę, Caine nauczył się robić spaghetti bolognese i herbatę. Sam dalej nie wie o ciąży Astrid i tym, że zaszła w nią z połową ETAPu, a we wszystko wtajemniczony jest tylko Caine.
*
-DIANA! JA RODZĘ!- wrzasnęła Astrid spadając z kanapy na ziemię.
-Kochana Diano, chyba wsypałem do tej herbaty o jedno ziarenko cukru za dużo!!!- krzyknął Caine z kuchni.
-Astrid rodzi, a ty o cukrze myślisz!
-Ratujcie mnie! O 8 miesięcy za wcześnie?!- Caine zemdlał i do końca porodu nie otworzył oczu.
-Zabiję go!- mruknęła Diana i odwróciła się do Astrid, która siedziała na podłodze z rozciętym brzuchem, z którego wyjmowała już 12 dziecko.
-Astrid! Nie dość, że zrobiłaś sobie cesarskie cięcie, to jeszcze urodziłaś 12 wymoczków?- Diana była przerażona, ale Astrid była uśmiechnięta i najwidoczniej zadowolona.
-Nie, nie dwanaście. Liczyć nie umiesz. Trzynaście!
-Ja pierniczę…- szepnęła Diana i zemdlała spadając na Caine’a.
*
W następnym odcinku: Jak przekazano Samowi wiadomość o zdradzie Astrid (z połową ETAPu) , oraz jak wykonać 53 testy na ojcostwo wśród mieszkańców ETAPu. (Testy przeprowadzone będą też na Taylor, Dekce, oraz Bryzie.)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kate
Przenikacz

Dołączył: 27 Gru 2010
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Tarczyn (k.Warszawy) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 7:38, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ha! Świetne, genialne! Ale Astrid bachorów narodziła... O la Boga. xD Biedny Caine.. Ma słabą psychikę.
Czekam na następny rozdział, masz talent do parodii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:08, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
O mój Boże.
Padłam ze śmiechu. Umarłam normalnie.
Czekam na więcej takich i kocham twojego Caine'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:12, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
-Dobra wiadomość jest taka, że Dekka, Brianna i Taylor nie mogą nikogo zapłodnić.
Dobra, w tym momencie umarłam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:18, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
,,-Dobra wiadomość jest taka, że Dekka, Brianna i Taylor nie mogą nikogo zapłodnić.
-Co? I jeszcze lesbijka…- Diana złapała się za głowę- Ale Caine….
-Nie, Caine nie chciał- Astrid uśmiechnęła się smutno.
-Idź stąd, ladacznico! To znaczy że obgadamy to w salonie, bo tu nie ma warunków.''
Jak...ty...to? Umarłam. Serce mi nie bije, a mózg nie działa...To chyba oznacza śmierć tak?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Forbidden
Przenikacz

Dołączył: 24 Lut 2011
Posty: 230
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 13:54, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Świetne te parodie. Nie mogę się doczekać następnego odcinka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Wto 14:03, 12 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, tu nie Di w ciąży, lecz Astrid xD...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|