Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Sob 18:37, 05 Lut 2011 Temat postu: [fan-fick] B.A.J.K.A |
|
|
(tytuł beznadziejny, ale nie mam innego pomysłu).
A wiec to będzie mój fanfick. Będa w nim bohaterowie GONE i może wprowadzę trochę humoru, bo fabuła jest śmieszna sama w sobie Wstęp jest dość tajemniczy, ale uwierzcie, potem sie połapiecie. Przynajmniej taką mam nadzieję xd
Była noc. Było ciemno. Mały Pete siedział w swoim pokoju. Odczuwał obecność jego. Ciemności. Był dość daleko, ale autystyk i tak go wyczuwał. Odbywał kolejną lekcję z Astrid, jedną z tych, przy których jego siostra miała nadzieję że Pete zacznie kontaktować się z rzeczywistością. Kolejne nudne ćwiczenia. Jak zwykle zresztą. Astrid zaczęła już wątpić by dawały one jakikolwiek skutek, wiec robiła je i tak coraz rzadziej. Pete tylko siedział po turecku i wpatrywał się w daleką przestrzeń. Jego siostra podała mu w ręce książkę, chociaż pewnie i tak tego nie poczuł. Byłą to jedna z przygód Kubusia Puchatka. Astrid odebrała mu ja i zaczęla czytać. Nadal nic. Nadal nie kontaktował. Jednak treść była dla niego zbyt nudna. Taa, bo co może sprawiać frajdę austystykowi? Napewno nie to.
Pete poczuł się, jak w dzień nastania ETAPu. Szalały nim dziwne emocje. Niezrozumiałe. Sam nie potrafił rozróżnić, jakie. Nagle czas zwolnił. Stało się coś dziwnego. Coś w pożaru, bez ognia. Powodzi, bez wody. Astrid się przeraziła, ponieważ Pete zaczął się trząść (jak Jack-Jack z Iniemamocnych, kiedy się zmieniał) i był wściekly. Widać było ten gniew w jego oczach. Jednak tylko się trząsł. Nie pojawiły się dziwne rzeczy. Do czasu. I ni z wąd, ni zi wąd, wszystko opętało jasne światło. Trwało to ułamek sekundy. Astrid nie wiedziała, co ma zrobić. Chciała wezwać Sama. W domu go nie było. Sama nie wiedziała, gdzie jest. Wybiegła szybko z domu w poszukiwaniu laserorękiego. Nie zauważyła, że jej dom, który dzieliła z Mary, zmienił się cały w różowy, a złoty napis na nim, pisany z góry na dół, głosił
C
H
A
T
K
A
P
U
C
H
A
T
K
A
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
amnaese
Super Szybki

Dołączył: 22 Lis 2010
Posty: 449
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:40, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Całkiem ciekawy i intrygujący wstęp. Aż się chce więcej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zimowykalafior
Super Admin

Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 2241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Australijskie Skierniewice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:40, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Chatka Puchatka? Zapowiada się ciekawie
Czekam na ciąg dalszy. ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:41, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ciekawie.
A będzie Puchatek? Będzie? *uśmiecha się idiotycznie* Puchatka do ETAPu!
Ta fabuła coś w sobie ma. Trochę krótkie, więc ciężko mi na razie oceniać.. Czekam na więcej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Daisy
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: spod kołdry. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:42, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
O mamo. Chatka Puchatka? Serio? W następnej części poproszę kubełek miodu i Puchatka do tego! : D
Nie no, wyczesana jest ta twoja B.A.J.K.A. Fabuła kompletnie mnie zaskoczyła, mimo tytułu. Pisz dalej, jestem strasznie ciekawa, co będzie dalej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Sob 18:44, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, będzie nie tylko Puchatek
Wstęp musi być nudny, i pewnie ani trochę śmieszny, ani nawet mroczny, ale poczekajcie.. xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Loki
Super Moderator

Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 2006
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 43 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 18:46, 05 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
A zamiast zębaków Hefalumpy
Ciekawe, ciekawe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Caine&Diana
Lewitator

Dołączył: 08 Sty 2011
Posty: 530
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Lbn Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:00, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
OMG!
Pisz Perc jak najszybciej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ELiana
Gość
|
Wysłany: Nie 10:47, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Fajne. Pisz, pisz, pisz!
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LoveGone
Bez mocy

Dołączył: 03 Lut 2011
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zambrów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:29, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Perc, ty to masz talent! Mógłbyś książki pisać!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bisqit
Pirokinetyk
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Perido Beach Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:29, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Uuuuu!
Fajne! Takie słit, a zarazem mhroczne....
Czekam na więcej!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mandarynka
Gość
|
Wysłany: Nie 13:38, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Przeczytałam! Zapowiadało się średnio, ale Chatka Puchatka mnie przekonała żeby czytać dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gusia
Uzdrowiciel

Dołączył: 23 Lis 2010
Posty: 861
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:55, 06 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Chatka Puchatka Ciekawe, pisz dalej ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Nie 11:33, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Sorki, kompletnie zapomniałem o tym fanficku, ale z racji że mi sie nudzi to coś wybazgrałem
Sam spacerował po plaży. Połączył przyjemne z pożytecznym - spacerował, a równocześnie robił swój kontrol. Plaża oczywiście od razu skojarzyła mu się z deską. Z frajdą surfowania. Z Quinnem. I kiedy tak sobie wyobrażał siebie i Quinna przygotowujacych się do ataku na falę, stało się coś dziwnego. Jego myśli się zmaterializowały. Ale zamiast Sama i Quinna, w kąpielówkach zobaczył biegnacych do wody Puchatka z Prosiaczkiem.
****
Collin razem ze swoją ekipą przeszukiwał domy w poszukiwaniu jedzenia i innych potrzebnych rzeczy, a również zagubionych dzieci, które bez rodziców były zdane same na siebie. Przeszukał kilka domów i jedyne co znalazł to kilka baterii i resztki owoców. Prawdziwych owoców. Połówka pomarańczy i plasterek banana. W ETAPie to były prawdziwe skarby na wagę złota.
Został mu do sprawdzenia jeden dom - cały żółty i wyglądający jak z kreskówki.
- Wchodzimy - poinformował swoją grupę. Ale rzucił mu się w oczy istostny szczegół - brak klamki. No cóż, czas użyć mocy. Collin nie miał zwykłej mocy. Potrafił się materializować z tym, co dotknie. Co dotknął, tym się stał. Naprzykład po dotknięciu metalu, miał metalowe ciało. Tym razem dotknął laternię znajdującą się obok i jego ciało pokrył marmur. Czuł się jak bohater filmu science-fiction. Ukrywał swoją moc. Była bardzo poteżna.
Wspomnienia nagle go uderzyły. Dosłownie
- Masz trzy kreski - powiedziała Diana Ladris, piękna dziewczyna z jego klasy w Coates Academy. Tak, uczęszczał tam. - Masz jedną z najmocniejszych mocy jakie zaobserowałam w tej szkole. Tylko Caine ma więcej.
Pocałował ją. Uwielbiał to robić. Kochał Dianę. Tak, tak, byli parą. Do czasu. Po bitwie w Święto Dziękczynienia rozstali się. Ona wolała pójść z Caine'm i od tamtej pory Collin widział w nim rywala. Wiedział co mógłby zrobić swoją mocą i zmierzyć się z Sorenem, ale nie zrobił tego. Był dość nieśmiały i do tego uszanował decyzję z odejściem Diany. I w tamtym momencie wszystko co pomiędzy nimi było, zniknęło.
Odgonił te myśli ze swojej głowy i skupił się na zadaniu. Zamachnął się i całą siłą swojej ręki uderzył drzwi. Odpadły z zawiasów. W domu nie było elektryczności. Wszędzie było ciemno, dało się tylko rozpoznać duże meble jak lodówka, szafa. Ekipa była na to przygotowana i zapaliła latarki. Collin zlecił Jasonowi poszukaniu jedzenia, Denisowi baterii i innych tego typu rzeczy w szufladach, a sam chciał zająć się dzieckiem które zauważył. Była to dziewczynka. Siedziała na dywaniku. Miała kucyki i wyglądała na około 5 lat. Oczy jej się świeciły. Wyszła z cienia. I jak się okazało to wcale nie była dziewczynka - kucyki to tylko odbicia zabawek z komody naprzeciwko. To był.. teletubiś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Buu!
Gość
|
Wysłany: Nie 14:08, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Perc, tym teletubisiem to mnie dobiłeś. Dobrze, że coś napisałeś, bo nawet nie wiedziałam, że masz Fan Ficka Fajną przeszłość wymyśliłeś Dianie
|
|
Powrót do góry |
|
 |
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:25, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Teletubiś! Umarłam normalnie. Czekam na Hefalumpa.
Ciekawie to napisałeś. Humorystycznie. Czy te bajkowe stworzonka to kolejna sztuczka Gaiaphage?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Nie 17:12, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Piszę kolejną część bo coś mnie wena rozpiera xd
Teletubiś siedział. Był czerwonym teletubisiem i nie wyglądał jak ten z bajki. Wyglądał jak brudna, zaniedbana lalka.
- To Po! - krzyknął Quinn zafascynowany - to ten najmniejszy z..
Ale urwal, gdy zdał sobie z głupoty własnych słów.
- Ty oglądasz teletubisie? - spytał Sam i zaczął chichotać.
- Zamknij się Temple, nie pamiętasz jak razem oglądaliśmy maraton "Teletubiś rozbawi cię dziś?"
Sam zrobił się cały czerwony. Dobrze że poza nimi nikogo nie było w pomieszczeniu.
Gdy Colin przyniósł teletubisia do Sama, ten patrzył na niego jak na wariata. Ale teraz wiedział że to jest śmiertelnie poważna sprawa. Teletubiś wyglądał jak szmaciana lalka i jak już wspomniałem, był brudny. Siedział i wpatrywał się niewiadomo gdzie, a Sam i Quinn go obserwowali. Gdyby zamiast teletubisia był ktoś inny, ta scena wyglądałaby wręcz jak z jakiegoś horroru. Teraz była najwyżej komiczna.
Nagle teletubiś przemówił głosem Lorda Vadera.
- TINKY WINKY...
DIPSY...
LALA...
PO..
Przyjaciele wpatrywali się w Po przerażonym wzrokiem. Gdyby nie powaga sytuacji, dawno wybuchnęliby śmiechem.
- Sam, bracie, a co jak jest ich więcej?
- Co masz na myśli?
- Skąd wiesz że wokół nas nie osadliły się cholerne teletubusie?!
- Wcześniej jakoś ich nie widziałem. A chyba zauważyłbym gdyby kolorowe laleczki z dziwnym głosem wprowadziły się tutaj.
Teletubiś znowu przemówił.
- JESTEŚ JUŻ DUŻYM CHŁOPCEM SAM, MOŻESZ JUŻ SAM KORZYSTAĆ Z NOCNICZKA.
Quinn wybuchnął śmiechem.
***
Caine obserwował dzieciaki z Perdido Beach. Schował się za krzakiem i znalazł doskonałe miejsce, z którego miał świetny widok na miasto. Przybliżył lornetkę do oczu. Nic się nie zmieniło. Ale i tak przeczucie mówiło mu by nie przestawał obserwować. Przegrał wojnę ze swoim bratem i teraz nie miał już władzy. Miał tylko Dianę. Ale i ich rozmowy nie wyglądały jak cóż, typowej pary z polskich seriali Polsatu. Diana nie straciła swojego charakterku i używała sarkazmu i ironi zawsze gdy rozmawiała z Caine'm. Ale on wiedział że ona go kochała. Sam fakt że poszła z nim, nie z Samem, w ich relacji był jak prośba o ręke. I Caine'owi to wystarczyło.
Uwagę Caine'a zwrócił jeden dom. Dom cały owalny, i wyglądal jak siedziba.. teletubisiów. Nie, to pewnie tylko głupie skojarzenia Caine'a. Gdy znajdował się w Coates a do oglądania były tylko przygody kolorwych lalek co miał robić?
Ale przynajmniej nauczył się tańczyć jak teletubisie!
Ale ten dom wyglądał dziwnie. Wyglądał tak czystko jakby Nono go wyczyścił. Nie no Caine, gosciu, świrujesz! skarcił siebie w myślach i oddalił się od tego widoku, kierując się do Coates.
Tymczasem tajemniczy dom który wcześniej widział zniknął. A może w ogóle go nie było?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Perc dnia Nie 17:19, 17 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Buu!
Gość
|
Wysłany: Nie 17:44, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zdecydowanie najlepsza część. Coś cię faktycznie ta sens wzięła. Pisz szybko dalej.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Comatose
Pirokinetyk
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 788
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:47, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Hahahahah. Caine umie tańczyć jak teletubiś. Widzę, Perc, że jesteś obeznany w temacie teletubisi
Bardzo fajny Fan Fick. Czekam na dalsze części
A i jeszcze jedno. Fajnie zakończyłeś trzecią część. Ta część jest najlepsza!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Comatose dnia Nie 17:49, 17 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Bisqit
Pirokinetyk
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Perido Beach Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 17:49, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Buu!, to zdecydowanie najlepsza część! Świetne!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|