Pete

smajluu · Wysłany: Nie 22:44, 07 Mar 2010 Temat postu: Pete

Dziwię się, że nie było tematu Pete'a. Przecież on jest bardzo ważną postacią w książce. Co o nim sądzicie?

kakunia · Wysłany: Pon 7:51, 08 Mar 2010 Temat postu:

Ja sądze, że będzie on w stanie zakończyć ETAP. Ma w końcu największą moc ze wszystkich.

Candace · Wysłany: Pon 14:30, 08 Mar 2010 Temat postu:

Moim zdaniem najbardziej intrygująca postać w ETAP-ie. Potwory jakie powstają podczas jego snu są przerażające. To, że dziecko autystyczne odgrywa tak dużą rolę w książce jest bardzo oryginalnym pomysłem autora:)

Diana · Wysłany: Pon 16:27, 08 Mar 2010 Temat postu:

Lubię go, jeśli chodzi o opis wyglądu to przypomina mojego brata. Wesoly

Mam nadzieję, że Orsay zdoła się z nim porozumieć.

Ana · Wysłany: Pon 19:20, 08 Mar 2010 Temat postu:

Ja nie wiem czy go lubię czy nie na pewno mi nie przeszkadza, a nadaje książce smaku. Tak poza tym to trudno go przydzielić do jakiejkolwiek
kategorii bo nie wiadomo czy walczy z ciemnością ponieważ wie, że jest zła czy dlatego że coś zrobiła co mu się nie podobało.

Quinn · Wysłany: Pon 19:37, 08 Mar 2010 Temat postu:

Pete to prawdopodobnie najważniejsza postać GONE. To on jest sprawcą wszystkich etapowych wydarzeń i to on moim zdaniem kontroluje to wszystko.

Kumiko · Wysłany: Pią 2:42, 12 Mar 2010 Temat postu:

Jesli ETAP ma sie zakonczyc to tylko dzieki niemu

Elizabeth Colt · Wysłany: Pią 13:38, 12 Mar 2010 Temat postu:

Pete jest słodkim maluchem

panna_Ladris · Wysłany: Pią 21:11, 12 Mar 2010 Temat postu:

Ale przecież Pete zrobił coś takiego żę prawdo podobnie po za etapem nic nie ma. Nikt nie istnieje. A jego moc nie była chyba na tyle potężna by odbudować świat.
Jest najważniejszą osobą. W drugiej części zaczyna się duzo więcej o nim, chłopiec zaczyna rozmawiać, trochę.

Muffy · Wysłany: Nie 16:06, 14 Mar 2010 Temat postu:

Nie wiem czy lubie, czy nie lubie Pete'a, o jego charakterze i stosunku do innych zbyt wielu rzeczy nie wiemy, w końcu jest aukustykiem...
Jestem pewna, że z części na część będzie o nim coraz więcej, przecież tylko on może zakończyć ETAP.

Quinn · Wysłany: Nie 17:05, 14 Mar 2010 Temat postu:

Colt- słodkim maluchem to on napewno nie jest ...

panna_Ladris · Wysłany: Nie 17:31, 14 Mar 2010 Temat postu:

Tak, nie każdy pięciolatek mógłby zniszczyć świat.

kakunia · Wysłany: Nie 17:42, 14 Mar 2010 Temat postu:

On uratował wszystkich przed katastrofą i nie pozwolił zbyt prędko nasycić się ciemności. Jego moc też jest trudna do sklasyfikowania: przenoszenie siebie i innych, przedmiotów, wytwarzanie ich (to za jego pomącą pokazywały się różne stwory w drugiej części).

panna_Ladris · Wysłany: Nie 17:48, 14 Mar 2010 Temat postu:

Mam nadzieję żę autor w końcu ujawni nam coś więcej o jego mocy.

DianaLadris · Wysłany: Nie 18:13, 14 Mar 2010 Temat postu:

Jest kochany. Bardzo mi przypomina mojego brata, obydwoje niebieskoocy blondyni z manią grania na konsoli.:-P Stanowi zagadkę dla nas, ale też dla bohaterów GONE. Bardzo mi się podobały fragmenty o Nestorze jak z nim walczył i "głodny w ciemności".

panna_Ladris · Wysłany: Nie 18:14, 14 Mar 2010 Temat postu:

A mnie z tym jego snem i potworami.

Diana · Wysłany: Nie 18:41, 14 Mar 2010 Temat postu:

Te potwory były przerażające. Niewiarygodne, do czego może być zdolny z pozoru zwykły pięciolatek.

Evanlyn · Wysłany: Nie 20:26, 14 Mar 2010 Temat postu:

Pete mógł mieć kilka mocy. Może jest tak, że np. przy 10 kreskach pojawia się kolejna moc, przy 20 kolejna itd.
To z potworami było fajne. I ciekawe, czy to on znalazł Ciemność, czy Ciemność jego. Po rozmawiał z nią/nim, uczył ją tworzyć potwory itp.

panna_Ladris · Wysłany: Nie 20:29, 14 Mar 2010 Temat postu:

Według mnie już przed nastaniem ETAP - u, Ciemność miała kontakt z Petem.

Evanlyn · Wysłany: Nie 20:40, 14 Mar 2010 Temat postu:

Możliwe, Pete mógł wiedzieć o planach Gaiaphage.
Ale chodziło mi o to, kto nawiązał kontakt.