Najgorszy bohater

Edilio

Ja nie lubię Sama. Z początku go lubiłam i to bardzo, ale później zaczął świrować. Stał się potwornie sztuczny i irytujący.

DianaLadris...

Oczywiście, że ZILto takie głupie dziecko......
Jak można nie lubić Drake'a to przecież taki 'słodki' sadysta.!

sam_temple

Wahałem się pomiędzy Zilem, a Drake'em. Jednak Zil wydawał mi się bardziej okrutny, przecież to on chciał wieszać ludzi.

Orsey

rocket.

Zdecydowanie Zil. Najlepiej byłoby gdyby u niego objawiła się moc. Ciekawe co by zrobił

R2-D2

Zil, bez dwóch zdań. Tchórz, który dla podbudowania samooceny postanowił podporządkować sobie resztę. Też mi "Przywódca"...

Sammy22

Diana22 · Wysłany: Nie 16:33, 18 Mar 2012 Temat postu:

Zil jest zdecydowanie najgorszym bohaterem. Przynajmniej moim zdaniem.

carola · Wysłany: Wto 18:56, 20 Mar 2012 Temat postu:

Zastanawiałam się nad wyborem pomiędzy Drake'a a Zilem .. Wybrałam Zila, ponieważ bardzo mnie denerwował w książce swoim zachowaniem i brakiem tolerancji ..

JuliaMerwin;P · Wysłany: Czw 11:27, 29 Mar 2012 Temat postu:

Ja wybrałam Zila. Wachałma się między nim, a Orkiem. Obu nie lubię ale Ork był przydatny, a Zil...szkoda słów na takiego śmiecia. Drake jest zły,ale on ma coś nie tak w głowie i to przez...coś, sama nie wiem co, jakieś przykre doświadczenie, a problem Zila polegał na braku tolerancju tych z mocami. Jest tchórzliwy i po ukaraniu Huntera nie chciał go wieszać, chciał skończyć z działalnością EL, ale tamci naciskali, a on im uległ. Jest strasznie słaby i ulega ludowi, a to nie cechuje "Przywódcy". Rozpentał chaos i obracał przciwko sobie ludzi. Spalił bodajże pół miasta i z tego co pamiętam ktoś umarł. Jest ... nieumiejętnie zły. Nie jest jednym z tych czarnych charakterów, które tak uwielbiam. Zwykły nietolerancyjny, kawał chama i świni.

Perc · Wysłany: Czw 15:01, 29 Mar 2012 Temat postu:

Najgorszy to jest Drake! Caine to niby też zły, ale tak naprawdę to Drake jest głównym evilem w tej książce i zaczął się robić potwornie nudny. Kiedyś dałem Zila, ale jako że ten już nie żyje to Drake staje się najgorszy. Lubię czytać jakieś akcje z nim, ale w Pladze miał strasznie nudne fragmenty i w sumie już nie jest taki wyjątkowy jak kiedyś, tylko po prostu głupi.

Blacku.

Zdecydowanie Zil. Nietolerancyjna gnida.

Sweter

A ja nie trawię Alberta... Wkurza mnie ten jego "łeb do interesów" i w ogóle jest dla mnie jakiś... Bezosobowy? Tak, to chyba dobre określenie.

DarJad

Zil, za Huntera, jednego z ulubionych bohaterów. Jakby go nie było, to Drake, ale wybrałam Zila, bo Drake po prostu jest... psychopatą, a Zil to debil. Fuj.

Anne

Zil.
Sam i Caine są mi równie obojętni, każdego lubię w inny sposób.
Orca wprost uwielbiam, tak samo jak Quinna i Edlilia. Pete jest częścią książki i rdzeniem ETAPu, nie mam o nim zdania. Albert jest samolubny, ale nie czuję do niego jakiejś specjalnej nienawiści.

Caine'owata

Zaznaczyłam Zila. Gorszej postaci już od niego nie mogło być. Nie znoszę go i dobrze, że nie żyje. Zresztą to było wiadome, że prędzej czy później na pewno ktoś go zabije Wesoly

Bryza

Zaznaczylam Zila, nie muszę uzasadniac chyba, bo wszyscy wiedzą czemu. Drake'a lubię, nawet nie pomyślałam, by go zaznaczyc, gdyby nie było Zila, dałabym Alberta, bo mnie wkurza. Tylko zastanawiam się, jak można nienawidzic Caine'a, podczas gdy jest do wyboru np.taki Zil...

Taylor20200

Ja jestem za Zilem bo Zil niby jest wielkim odwazniakiem a jednak jest malym bachorem ktory prubuje przejac wladze aby zawalic wszystkim dachy na glowy!!! Smile

Drake98

Gdyby nie było Drake'a cała seria była by tak nudna że połowa czytelników skończyła by na pierwszym tomie. To Drake jest motorem sprawczym wszystkich sytuacji. Gdyby nie on Sam i Caine doszli by po jakimś czasie do wniosku, że lepiej się pogodzić niż rywalizować ze sobą.

Lyanna

Złymi bohaterami tu byli Caine i Drake, ale wiadomo, że 90% osób KOCHA czarne charaktery, więc na nich nie głosowałam.
Dla mnie najgorszy był Zil. UGH. Tak strasznie go nie mogłam znieść. Idiota i tyle:P