Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Drake'owata
Super Szybki
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 13:06, 13 Kwi 2011 Temat postu: Jamal |
|
|
No cóż, przepraszam osoby, które jeszcze nie przeczytały (ja z resztą jeszcze nie skończyłam), ale na prawdę spodobała mi się ta postać.
Co sądzicie o lalce Drake'a? O jego podejściu do Alberta? Czy powinien "zdradzać" Perdido Beach na rzecz psychopaty?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ginevra96
Gyrokinetyk
Dołączył: 12 Gru 2010
Posty: 655
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:16, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Nie można o nim za wiele napisać, szybko umarł. Ale co mu się dziwić, że poszedł za Drakiem?
A stosunek do Alberta miał taki sam jak inni. W końcu nikt go nie lubił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Maggie McKinley
Telekinetyk
Dołączył: 07 Sie 2010
Posty: 978
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:23, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jamala rozumiem, nie dziwię mu się, że nienawidził Alberta... Dużo o nim napisać nie można... Z Drakiem odszedł, bo musiał, nie miał innego wyjścia (chyba, że chciał być obdarty ze skóry... wątpliwa przyjemność...)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:33, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
A ja go nie lubię. Nie za to, że poszedł z Drake'iem - nie miał za bardzo wyjścia - tylko za to, że kiedy pojawiła się Brittney nie powiadomił nikogo, tylko ją związał i czekał na Drake'a. Czyli był z Drake'iem. Czyli go nie lubię
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Drake'owata
Super Szybki
Dołączył: 05 Kwi 2011
Posty: 439
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 16:36, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Lubię Drake'a, ale ten charakter osobiście nie przypadł mi do gustu... W sumie to spełnił taką samą rolę jak Katie w moim Fan-Ficku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Megumi
Niezniszczalny
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1550
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: L-wo Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:14, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Cóż... Ja uważam, że Jamal był taką postacią średnią, zupełnie mi obojętną. Poszedł za Drake'm, bo to było bardziej opłacalne (podobny tok rozumowania ma moja postać w RPG) i myślał, że dzięki temu bedzie bezpieczny. Krótko mówiąc: był tchórzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
LovelyLie
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 01 Lip 2010
Posty: 1245
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:28, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jamal (według mnie) nie odegrał zbyt wielkiej roli. Poszedł za Drakiem, bo musiał.. No i szybko umarł, zanim zdążyłam uznać go za jednego z tych "głównych" bohaterów.
W przeciwieństwie do np. Roscoe, którego strasznie mi było żal, gdy umierał, Jamal nie wywołał u mnie aż takich emocji.
I zgadzam się z Maggie - był tchórzem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poklaa
Telekinetyk
Dołączył: 31 Lip 2010
Posty: 950
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:32, 13 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Myślę, że Jamal był między przysłowiowym młotem, a kowadłem. I tak źle skończył. Mnie jakoś do gustu nie przypadł, wkurzał mnie, jak rozmawiał z Orkiem, gdy D/B byli jeszcze w zamknięciu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bisqit
Pirokinetyk
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Perido Beach Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 16:14, 15 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jamal jakoś nie odegrał ważnej roli w GONE... Jest mi obojętny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buu!
Gość
|
Wysłany: Sob 22:13, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jest to postać całkowicie mi obojętna. Nie odegrał jakiejś roli, ale współczułam mu kiedy bał się Drake'a. Chociaż... czasem mnie irytował.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Sob 22:15, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Ja z początku jak przeglądałem rozdziały Plagi po angielsku to myślalem że Jamal to jakiś koleś z domku na którego napadł Drake czy coś takiego, bo zawsze jak było JAMAL pisało też DRAKE. Głupie skojarzenia mam xd
Ale szkoda gościa. Fajne miał imię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Quinn
Kameleon
Dołączył: 15 Lis 2009
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z... nikąd? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:23, 17 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Zupełnie jestem w stanie zrozumieć jego postawę wobec Drake'a.
Co do jego roli w Gone, moim zdaniem to jedna z dziesiątek nic nieznaczących postaci, również niespecjalnie interesująca jako epizod (porównajmy chociaż z Artful Rogerem- pojawił się chyba na kilkunastu stronach trzeciej części, a jest w sumie jedną z moich ulubionych postaci całej serii).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Constance
Super Silny
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:10, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Maggie napisał: | Cóż... Ja uważam, że Jamal był taką postacią średnią, zupełnie mi obojętną. Poszedł za Drake'm, bo to było bardziej opłacalne (podobny tok rozumowania ma moja postać w RPG) i myślał, że dzięki temu bedzie bezpieczny. Krótko mówiąc: był tchórzem. |
Zgadzam się w 100%. Ogólnie na Jamala nie zwracałam większej uwagi, postać mi szczerze obojętna, podobnie jak większość epizodycznych/trzecio planowych. Stosunku do Alberta mu się nie dziwię - chyba sama bym się tak na jego miejscu zachowywała. Ale jeśli chodzi o współpracę z Drakiem to na prawdę mógł z tego wybrnąć. Nawet gdyby uciekł, a Drake zabiłby go "prędzej czy później" byłoby to po ataku plagi, a może nawet do tego czasu złapanoby go i wewalili z powrotem do piwnicy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:17, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
W sumie, to nie lubię go. Wolałabym zginąć z ręki Drake'a niż tych... węży? Przecież to okropne, gdy patrzysz na rękę, a zaraz jej nie ma. Nie, ja chcę mackę.
Wyjścia za bardzo nie miał - widocznie myślał, że to przeżyje. Biedak. W fabule nie odegrał żadnej roli. Myślał, że jest fajny podczas rozmowy z Orkiem. To jemu tak naprawdę przypisuje się wszystkie problemy z robalami. Ale bez tego, nie byłoby fabuły.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Constance
Super Silny
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 344
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:20, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pani_Z napisał: | W sumie, to nie lubię go. Wolałabym zginąć z ręki Drake'a niż tych... węży? |
Raczej gigantycznych robali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 20:23, 21 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Gigantyczne robale? To co mi się ubzdurało z tymi wężami? Ło Jezu. No, dzięki za poprawkę ; )
|
|
Powrót do góry |
|
|
Rose
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 27 Lis 2010
Posty: 1256
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Wyspa Crabclaw Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 9:19, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie to taka marionetka. I tyle. Choć może odegrał o wiele większą rolę, niż dajmy na to, taka Jennifer, to ją zapamiętałam lepiej. Ale to może wynikać z plucia płucami....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Buu!
Gość
|
Wysłany: Pią 10:02, 22 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Pani_Z napisał: | Gigantyczne robale? To co mi się ubzdurało z tymi wężami? Ło Jezu. No, dzięki za poprawkę ; ) |
Węże tylko tak sikały i wtedy te robale wszczepiały się pod skórę. Poprawcie mnie jeśli źle mówię. Ja bym tam wolała zostać zeżarta przez duuużego robaka, niż żeby Drake się nade mną pastwił. Kwestia gustu ^ ^
Fakt, Jennifer pamiętam bardziej niż Jamala.
|
|
Powrót do góry |
|
|
FrogPrincess
Odczytywacz
Dołączył: 22 Kwi 2011
Posty: 131
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:44, 23 Kwi 2011 Temat postu: Re: Jamal |
|
|
Drake'owata napisał: | Czy powinien "zdradzać" Perdido Beach na rzecz psychopaty? |
Gdyby sprzeciwił się biczorękiemu, ten natychmiast by go zabił. Nie miał żadnego wyjścia, musiał to zrobić. Za bardzo nie poznałam tej postaci, ale wkurzał mnie. Jamal irytował mnie swoim zachowaniem - Drake zbiczowałby go na śmierć gdyby mu się sprzeciwił, ale gdy ten zamieniał się w Brittney, Jamal mógł coś zrobić, a nie zrobił nic. No ale rozumiem, że bał się, był w szoku i tak dalej. W każdym razie nie lubiłam go, a właściwie był mi obojętny.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez FrogPrincess dnia Sob 14:45, 23 Kwi 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
sheena
Niezniszczalny
Dołączył: 17 Kwi 2010
Posty: 1556
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 31 razy Ostrzeżeń: 3/5 Skąd: dojadę do San Francisco? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:09, 01 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Dla mnie postać całkowicie negatywna. Nawet się nie przejęłam, że go zjadły te olbrzymie robale. Czytam i po prostu jedyne co pomyślałam to Aha. Postać nieciekawa. Kojarzy mi się z reggae. Nie ma czasem takiego zespołu? Ale co do sytuacji Drakiem to wiadome było, że pomagając mu dobrze nie skończy. Ja bym próbowała uciekać. O!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|