Zil

Muffy

A ja moc Orsay chciałabym mieć jak najbardziej, ale moc Ducka rzeczywiście niespecjalnie... Chociaż, kiedy się taką moc opanuje to można spróbować latać, a to akurat byłoby naprawde miłe doświadczenie.
A być osobą bez mocy, kiedy ludzie wokół ciebie mogą robić tyle wspaniałych rzeczy i są tacy niezwykli... Łatwo wtedy o nienawiść, a tym bardziej o zazdrość. Poza tym ludzie, jak wszyscy wiemy, nie wykazują się specjalną tolerancją w stosunku do osób będących innymi od nas. Przykładem może być tu rasizm, albo homofobia. Naturalne jest więc, że gdybyśmy nagle zaczęli dostawać moce nie bylibyśmy specjalnie tolerowani przez społeczeństwo. Wśród ludzi można nawet w normalnym życiu znaleźć wielu "Zill'ów", którzy nie akcpetują ludzi wyróżniających się czymś np. kolorem skóry. Przykre.

Brianna

No niestety tak jest i koniec.

heroin(e)

Najgorsze jest w tym wszystkim to, że nie wiemy czy jak już spotkamy kogoś "innego" to czy nie zachowamy się podobnie.

D.

Brianna

Ja się tak nie zachowuje,a miałam wiele takich różnych sytuacji.

Kryseik

Ja tam do Zila nie doszedłem... Za mną dopiero I część

Brianna

Też go znienawidzisz jak wszyscy.

Megumi

Brianna ma rację Mruga

Ale kto wie może akurat tobie Kryseik się spodoba...

Brianna

Może masz inne gusta.

Genialna_Astrid

Nie lubię go. Nawet bardzo. Denerwuje mnie to, że jest taki roszczeniowy i nic tylko ma pretensje. Robi Samowi wyrzuty, a sam nie robi nic, żeby było lepiej. To hipokryzja. Poza tym jego zachowanie jest totalnie szczeniackie, nieodpowiedzialne i niedojrzałe. Kieruje się zawiścią. Z zemsty zabił człowieka. Myśli, ze może wymierzac sprawiedliwość, a nie skończył trzynastu lat. To śmieszne.

Brianna

Podsumowując: zazdrośnik i leń, który rozkazuje innym głupkom.

Fire-mup

Brianna

Zgadzam się z Fire-mup i z Panną_Ladris .

Czekolada

Hmm, nie będę oryginalna, jeśli powiem, że to mały, nieznośny kretyn, który jedynie utrudnia życie. Co mu odbiło z tym podziałem? Myśli, że jest taki fajny jak się buntuje, że wszyscy ludzie będą podzielali jego poglądy. Naprawdę, nie widziałam jeszcze tak wkurzającego bohatera książki.

heroin(e)

Po prostu też chce być ważny.
Myślę, że tak naprawdę zazdrości ludziom z mocami.

Czekolada

To jest pewne, że zazdrości. Po prostu chce się stać kimś wyjątkowym i lubianym.

Fire-mup

Albo najzwyczajniej chce się na kimś wyżyć.
ETAP jest nienormalny, moce są nienormalne...
Widać jakoś wszystko to sobie razem powiązał, kojarząc mutantów z powstaniem nowego świata i całym jego złem...
A jedzenie i przywileje były tylko pretekstem do aktów przemocy....

Deskjet

Zgadzam się z Fire-mup. To mogą być tylko pretekstty... I tak go nienawidzę! Wprowadza zamęt. W mojej opinii jest gorszy od Drake*a.

Fire-mup

Też go nienawidzę, ale nie wydaje mi się być gorszy od Drake'a...
Zill robi to co robi, bo myśli że tak trzeba ( o ile w ogóle nad tym myśli Smutny

)
A Drake dla czystej przyjemności...

Ale zgodzę się w jednym:
Zill jest sto razy bardziej wnerwiający...

Miss_Merwin · Gość

Tak. Pod względem wnerwiania wszystkich, to Zil wygrywa. Ale, jak to napisała Fire-mup, Zil używa przemocy bo myśli że tak trzeba [ale idiota!] a Drake robi to dla przyjemności.

Cpt. Hetero · Gość

I tak wolę Zila, od jego kolegów...