Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
panna_Ladris
Super Szybki
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 12:41, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Jej moc była fajna, ale ona nie potrafiła jej kontrolowac. Oddzielać swoich urojeń, lub tego co wysyłała jej Ciemność od snów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Candace
Niezniszczalny
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 1686
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Lublin Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:37, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Szkoda mi dziewczyny...
Gdyby nie Nerezza to nadal by żyła (zapewne)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gemma
Super Silny
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Coates Academy. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:42, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Byłaby cała i zdrowa. Lubiłam ją. Nie dość,że zgineła to jeszcze się tak przed tą śmiercią bidulka namęczyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss_Merwin
Gość
|
Wysłany: Czw 18:52, 28 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Panno Ladris, przecież Ciemność wysyłała jej sny. Więc jak odróżnić sen od snu?
Całkiem możliwe że by nadal żyła. Chyba że Zil by ją zabił za bycie odmieńcem.
|
|
Powrót do góry |
|
|
panna_Ladris
Super Szybki
Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:21, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Prędzej czy później i tak by zginęła bo była za słaba na ETAP. Nie potrafiła się przed nim obronić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Miss_Merwin
Gość
|
Wysłany: Pią 20:39, 29 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
No, potwierdzam. Należała raczej do takich cichych i słabych dziewczyn. Nie udało by jej się. Gdyby nie Nerezza ją zabiła, czekałaby ją gorsza śmierć z rąk Zila!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Sob 20:47, 30 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Orsay... Żałowałam jej jak umierała z rąk osoby, którą uważała za tak jakby przyjaciela... W każdym razie nawet ją lubilam, bo naprawdę musiała zmagać się z czymś naprawdę ciężkim. Wierzyła, że robi dobrze, nie wywyższała się. Szkoda, że o niej nic więcej nie będzie...
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gemma
Super Silny
Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Coates Academy. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 14:02, 31 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Szkoda,ale przynajmniej już nikt nie będzie rozgłaszał co dzieje się poza ETAP'EM,o ile tam wogóle się coś dzieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caine
Kameleon
Dołączył: 25 Sie 2010
Posty: 57
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Coates Academy, ETAP Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:49, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
moim zdaniem to ona mówiła szczerą prawdę przecież wtedy gdy na chwilę mur ETAPu zniknął Astrid zobaczyła wszystko to co opisywała Orsay żal mi jej było ale może znalazła szczęscie po drugiej stronie muru?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:03, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie. Moim zdaniem to na pewno nie prawda. Gaiaphage potrzebuje dzieci, a nie sądzę, aby nagle zszedł na ścieżkę dobra i postanowił zaprowadzić za rączkę do mamusi. Na pewno nie.
Po za tym (jak już mówiłam) Grant nie zdradził by nam tak szybko zakończenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Czw 12:47, 04 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tak nawet gdzieś pisało, że zastanawilai się czy to jest ostatnia sztuczka Ciemności.
A wiecie co by było najgorsze?
Jakby po puff wracało się do normalnego świata itd, ale nikt by w to nie wierzył i nikt by tego nie robił.
|
|
Powrót do góry |
|
|
ELiana
Gość
|
Wysłany: Wto 13:56, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Mi też się wydaje, że to co Orsay opisywała, nie jest prawdą. To gaiaphage podsuwał jej te wizje.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Samantha Rock
Odczytywacz
Dołączył: 05 Gru 2010
Posty: 174
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 2/5 Skąd: Krk
|
Wysłany: Wto 14:12, 21 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie chcę żeby oni wrócili do domów na koniec...
Ja chcę żeby oni tam zastali do końca życia, żeby przetrwali tylko najsilniejsi.
Mam nadzieje że po "puff" nie wraca się do domu tylko się umiera.
A wizje Orsay nie przekonują mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Caville
Przenikacz
Dołączył: 18 Maj 2010
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Zabrze Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 18:22, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Szkoda, że umarła .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poison
Kameleon
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 19:57, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ja osobiście, za nią nie przepadałam. Trochę mnie denerwowała ta cała Prorokini.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Carrot
Uzdrowiciel
Dołączył: 09 Sty 2011
Posty: 816
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:36, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Poison. Jednak twierdzę, że Orsay była naprawdę biedna. Nerezza ciągle ją napastowała, Gaiaphage ciągle podsuwał jej wizję świata poza barierą. Nie za bardzo ufam w to, że te wizje były prawdziwe. Osobiście uważam, że fajnie by było gdyby oni wszyscy poumierali w ETAP-ie. Tak wiem, bardzo sadystyczna myśl
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Poison
Kameleon
Dołączył: 27 Sty 2011
Posty: 91
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:50, 27 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Orsay, swoją drogą, ale Nerezza... Nie mogłabym mieć jej u boku, nawet przez chwilę.
Od początku, stawiałam, że wizje Orsay są nieprawdziwe. Za dużo mącenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Raqasha
Przenikacz
Dołączył: 10 Lis 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:26, 16 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Pozytywna postać, przez Nerezzę musiała zginąć. Szkoda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
I'm not hardcore
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znasz GONE? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 20:06, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Poison - zgadzam się.
Biedna Orsay, szkoda, że umarła.
Jak to dokładnie było, z jej śmiercią?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nefeid
Kurczak
Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 1500
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódź Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 21:08, 19 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
"-Ty... musisz odejść, Nerezzo. Nie mogę iść tą drogą.
Wtedy właśnie Nerezza zrobiła Orsay coś strasznego. Zaplotła jej dłonie na szyi i ścisnęła. Orsay niemal się nie broniła, jakby przyjęła ten los"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|