Najgorszy bohater

Megumi

Może się Lisie kiedyś odwidzi Jezyk

Zil jest ohydny. Uważa się za bohatera a tak naprawdę jest tylko zwykłym tchórzem...

Fire-mup

Nie sądzę, żeby jej się odwidziało,
Lisa ma podobny charakter do Zila tyle, że on ma przynajmniej jakieś opory przed zabijaniem (coś było takiego), a nie sądzę, żeby ona jekieś miała...

Ale mogę się mylić

Verita

Zdecydowanie Zil - tchórzliwa, chamska gnida. Hmm, natomiast Drake... Jest fajny

Czekolada

Mam dylemat pomiędzy Zilem a Samem. Chyba jednak wybiorę Zila, Sam był znośny chociaż w Niepokoju. Znaczy wprost nienawidzę Sama z Głodu, w sumie nie wiem do końca dlaczego, chyba bym musiała dokładnie przejrzeć książkę, ale Zil... No cóż, nie muszę chyba tłumaczyć. A Drake'a lubię.

Muffy

O! Wreszcie ktoś nie lubi Sama tak samo jak ja! Ja także miałam dylemat między nim, a Zilem, ale w końcu wybrałam tego pierwszego (takie dobre charaktery są potwornie nudne), mimo że Zila wręcz nienawidzę, jak i jego chorego pomysłu z założeniem Ekipy Ludzi.

Brie

Totalnie najgorszym bohaterem jest Quinn! Pozwolicie, że odniosę się do mojej recenzji?
Quinn - pierwszy przyjaciel Sama, który zdradził go przy pierwszej okazji dla lepszego, z pozoru, życia. Prawdą jest też to, że szybko pożałował swojej decyzji i wyraził skruchę związaną z pozostawieniem najlepszego przyjaciela na pastwę zdezorientowanych i wystraszonych dzieci. Quinn jednak nigdy nie odbudował zaufania Sama do siebie. Z resztą - u mnie także.

DIANA5

Nie lubię Zila. Uważa się za nie wiadomo kogo.

Bisqit

Głosowałem na Drake'a, lecz po namyśle stwierdzam że Zil jest najgorszy (konkretnie to jest najbardziej wkurzający, ale co mi tam ).

Mati243

Zil To mała, wkurzająca, nieludzka, egoistyczna i samolubna gnida.

Ana

Haha świetnie to ująłeś.

Maggie McKinley

Miałam dylemat - Sam czy Zil. Jak niektórych nudzą mnie "ci dobrzy", ale w końcu zagłosowałam na Zila. To beznadziejny dzieciak, z beznadziejnymi pomysłami, z głową wypchaną sianem. Wkurzał mnie od samego początku, a teraz go nienawidzę...

Poklaa

Bez wahania zaznaczyłam Zila. Mati243 - lepiej bym tego nie ujęła.

Emilly

Ja wybrałam Zila, tak jak większość. Nie wiem dlaczego... po prostu mnie wkurza.

Cpt. Hetero · Gość

Z wymienionych, nie przepadam za Zilem, Samem i braciszkiem Astrid. Drake'a uwielbiam, Orka też bardzo lubię. A Quinn jest naturalny. To dobrze.

game_over · Gość

zdecydowanie Zil

Regulamin!! 3 słowa w poście!
D.

Gość

Zil!! Wymyślił jakąś głupią teorie o Normalnych i nie.

Actia

Zagłosowałam na Sama. Bo facet mnie strasznie, ale to strasznie irytuje. Szczególnie w drugiej części. Miałam wrażenia, że za wszelką cenę chce zrobić z siebie biednego chłopaczka, który chce, aby wszystkim dobrze się żyło. Ale uwaga! Dobre pomysły, typ tylko pomysły należące do niego! I ten ciężar władzy tak go przytłacza. Ale nie może zrezygnować, bo przecież tylko on jest superduper. W takich momentach miałam ochotę dać książkę mojej siostrze do porwania. Oczywiście tego nie zrobiłam. No ale dzięki temu Sam dostał (nie)zaszczytne pierwsze miejsce w tym konkursie. Znaczy, jeśli chodzi o mnie, bo ogólnie chyba wygrywa Zil. Nie rozumiem tego do końca. Znaczy, wiem, że każdy ma swoje zdanie, ale ja Zila częściowo rozumiem. Nie pochwalam, nie akceptują jego EL, ale rozumiem jego złość czy żal.

zimowykalafior

Zil. Może rzeczywiście miał trochę racji, ale mógłby aż tak nie wariować xP W sumie przez niego zginął Harry. Właściwie szkoda, że to Zil nie zginął

Byłoby mniej problemów.

heroin(e)

A mi się wydaję, że od Zila gorsza jest jego banda. Najbardziej mnie denerwuje ta dziewczyna.

Fire-mup

Tak, ona jest z ich wszystkich najbardziej niebezpieczna.
Myśli logicznie, potrafi manipulować i... nienawidzi mutantów.
Boje się, że sytuacja rozwinie się tak samo jak w Coates.
Czyli chłopak ma teoretyczną władzę, lecz naprawdę to dziewczyna rządzi jego rękami. Mruga