Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:52, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Toyko napisał: | Fire-mup napisał: | Zwierzęta dadzą sobie same radę, potrafią same zdobywać pożywienie i troszczyć się o siebie. Robią to instynktownie. I nie ma dla nich specjalnej różnicy, czy to ETAP czy nie. |
Serio? Nie ma specjalnej różnicy? Bezdomne psy, koty być może jakoś nie odczułyby wielkiej różnicy, chociaż i tak nie wiem jak niby miałyby "troszczyć się o siebie" całkowicie same (tym bardziej, że brakuje jedzenia). A co z domowymi zwierzakami? Takimi, które przyzwyczajone są, że codziennie dostają od swoich właścicieli karmę? Wyprowadzane są na spacery, pieszczone i zabawiane... Nie mówimy o dzikich wilkach tylko o pupilach domowych. Taak, z pewnością sobie poradzą! A poza tym przecież zwierzęta nic nie czują i nie potrzebują miłości tak jak dzieci!
|
Ale czy ja powiedziałam, że zwierzęta nic nie czują?!
To prawda, domowym pupilom trudniej było by się przystosować, ale każde zwierze posiada coś takiego jak instynkt, który mimo przyzwyczajeń, daje możliwość przetrwania.
Po za tym, te zwierzęta nie są same. Nie licząc tych, które należały do samotnych dorosłych, mają właścicieli, którzy przynajmniej powinni się o nich troszczyć. (patrz Lana i Patrick) A dzieci są same, zdane na siebie.
Osobiście była bym bardzo za tym, żeby w ETAPie powstało coś w rodzaju schroniska dla zwierząt, których właściciele nie chcą, lub nie mogą się nimi opiekować. Może nawet coś się takiego w książce pojawi.
Sama kocham zwierzęta, lecz moim zdaniem dzieci powinny być na pierwszym miejscu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Muffy
Pirokinetyk
Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 706
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:11, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Racja, fire-mup. Zwierzęta sobie poradzą, czy są pupilami domowymi, czy zwierzętami bezdomnymi. Dzieci zdecydowanie nie, im potrzeba opieki, więc bardzo dobrze, że Mary im ją zapewnia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mudancicha
Gość
|
Wysłany: Czw 18:24, 01 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Właśnie, a wszystkie zwierzęta, nawet te domowe, mają takie zapędy, że gdy tylko zobaczą jedzenie, zaczną się ślinić, by potem się na nie rzucić. Z rybkami, tak, byłby problem, chomikami, myszkami, świnkami morskimi... Ale psy i koty będąc głodnymi raczej nie będą myśleć o "manierach"...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Deskjet
Przenikacz

Dołączył: 20 Maj 2010
Posty: 295
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:48, 12 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Wracając do Mary... podziwiam ją. Tak jak wcześniej pisałam jest wytrwała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jacks.
Bez mocy

Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 5:57, 13 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam tą bohaterkę, według mnie jest świetną postacią. Sama mam w sobie coś z niej (nie chodzi tu o jej problemy z odżywianiem). Bardzo lubiłam czytać o niej i jej bracie. Z wielką chęcią także zajęłabym się takimi maluchami na jej miejscu, ale po pewnym czasie raczej straciłabym chęci, zapał, poddałabym się. Jeśli chodzi o jej choroby, to czytając cierpiałam jak ona, chociaż przecież nie mam bulimii i anoreksji. Ale czułam ten wewnętrzny ból, jaki Mary przechodziła, płakałam. Jakbym była nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cpt. Hetero
Gość
|
Wysłany: Wto 16:20, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Współczuję Mary...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Aliyah
Lewitator

Dołączył: 24 Sie 2010
Posty: 533
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z twoich koszmarów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 16:36, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię tą postać i podziwiam ją za to, że zajęła się dziećmi kiedy nikt inny o tym nie pomyślał. Współczuję jej z powodu tego co przecierpiała w życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
game_over
Gość
|
Wysłany: Czw 14:09, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
nie do niej nie mam.
Podziwiam ją nawet za taką wierną opiekę nad tymi dziećmi
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zimowykalafior
Super Admin

Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 2241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Australijskie Skierniewice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 16:53, 30 Wrz 2010 Temat postu: |
|
|
Taak, też ją podziwiam. Mam młodszą siostrę, i tak pomyślałam- jakby to było zajmować się kilkodziesięciema takimi. Masakra Nigdy bym nie podjęła się takiego zadania. Ale ktoś w ETAP-ie musiał...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
game_over
Gość
|
Wysłany: Pią 12:55, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
ja mam dwoje młodzszego rodzeństwa...coś okropnego.
A ona zajmował się nie jedny, ani dwoma czy trzema...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Pią 21:47, 01 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Przypomina mi ''MAMĘ ETAPU"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Actia
Odczytywacz

Dołączył: 17 Sty 2010
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:10, 02 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Lubię Mary. Czasem trochę mi jej żal, ale bardzo ją podziwiam. Ja bym była chyba zbyt wielką egoistką, żeby zająć się czymś takim. No i mam zbyt mało cierpliwości. Znaczy bym mogła pomóc, ale żeby samemu zacząć organizować coś takiego?
Uważam, że takich ludzi w ETAPie potrzeba więcej. Takich, którzy wiedzą, co robić. Na razie w Perdido takich, którzy mają jakiś pomysł jest tylko Mary i Albert, według mnie. No i częściowo Quinn. Jednak z tej trójki najbardziej podziwiam Mary, jak już mówiłam. Muszę też przyznać, że Mary trochę przypomina mi moją siostrę. Znaczy na pewno nie w tym, że Mary jest bulimiczką, ale w tym, że podejrzewam, że moja siostra również by się zajęła dziećmi. No i ma takie samo imię.
W każdym razie mam nadzieję, że w przyszłych częściach Mary będzie miała się już lepiej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Wto 15:40, 05 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Podziwiam ją za to, że się za to wzięła _ ja nigdy bym się na to nie odważyła. Po prostu nie miałabym sił. Ja to bym siedziała u wipów i czytała kolorowe gazetki . Dbałabym o siebie. Mary tymczasem sama zaczęła pomagać i się nie poddawała. Na dodatek Drake miał respekt do niej . Jest wielka
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 18:46, 07 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Powiem tak: Mogła bym to zrobić, gdyby nikt inny się na to nie powołał. Raczej nie leciała bym do tego pierwsza, ale też nie mogła bym zostawić dzieci samych sobie.
I oczywiście nie mogła bym pracować sama.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zimowykalafior
Super Admin

Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 2241
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Australijskie Skierniewice Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 17:05, 08 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem, czy bym mogła, nawet gdyby nikt inny się tym nie zajął. Nie mam cierpliwości do dzieci w ogóle. Niee. Pomyślałabym "to nie mój problem".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cpt. Hetero
Gość
|
Wysłany: Nie 0:18, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Kto się teraz zajmie dziećmi? Nie wiem...
|
|
Powrót do góry |
|
 |
panna_Ladris
Super Szybki

Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 8:29, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Teraz może John coś zrobi, bo w końcu on był jej bratem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gemma
Super Silny

Dołączył: 23 Paź 2010
Posty: 399
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Coates Academy. Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:22, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Będą musieli zatrudnić jakąś inną pracowitą dziewczyne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
panna_Ladris
Super Szybki

Dołączył: 12 Mar 2010
Posty: 469
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:25, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Może ktoś nowy się pojaiw, ejdnak to by było takie sztuczne. Bo teraz zna się prawie każdego w ETAP- ie. A tu nagle nowa opiekunka. xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
heroin(e)
Debil Roku
Dołączył: 21 Mar 2010
Posty: 2232
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:46, 24 Paź 2010 Temat postu: |
|
|
Mary w ostatniej części... Nareszcie ją polubiłam. Pokazała że ma charakter, że troszczy się też o siebie. No i na końcu troszkę ześwirowała
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|