Jill

Caine

Tak żal mi jej było i tego że była wykorzystywana przez Nerezzę. Od razu postawiłem moją siostrę w jej sytuacji i stwierdziłem że Jill była bardzo odważna i jeszcze wspinała się po tym klifie... Co do mocy, takie granie na czekanie jak dla mnie nie zaatakujesz dopóki nie wysłuchasz do końca.

ELiana · Gość

Ładnie śpiewała, tego jej zazdroszczę. Też bym chciała ładnie śpiewać.

Samantha Rock

Jill była bardzo odważna ja gdyby mnie ktoś tak zastawił to bym się chyba zabiła...
Hahaha... Mozna powiedzieć, że mam to samo co ona ale na opak, w moim przypadku jak zaczynam spiewać to ludzie uciekaja Jezyk

Caine&Diana

Ja ją lubię

Ładnie śpiewa, ale mi jej troszkę żal... ;(
Jak ją Ekipa Ludzi potraktowała...

Carrot · Wysłany: Wto 18:20, 15 Mar 2011 Temat postu:

Ślicznie śpiewa i jest bardzo młodziutka. Sama nie poradzi sobie w ETAP-ie. Żal mi jej trochę jest. EL tak ją potraktowała, że... Wsciekly

hydrabi · Wysłany: Wto 18:50, 15 Mar 2011 Temat postu:

Rose · Wysłany: Wto 19:05, 15 Mar 2011 Temat postu:

Syrena....bardzo sympatyczna postać, jak o niej czytałam, to mi się od razu włączały odruchy opiekuńcze...No i ma wspaniałą moc, strasznie jej zazdroszczę. Jezyk

Emilly · Wysłany: Wto 19:26, 15 Mar 2011 Temat postu:

Dla mnie jest postacią bardziej neutralną. Jakoś nie specjalnie za nią przepadam. Po prostu postać- jak każda inna....

Erin · Wysłany: Wto 19:40, 15 Mar 2011 Temat postu:

Mam nadzieję, że jakoś fajnie ukażą jej moc na filmie, bo na prawdę, jest tutaj pole do popisu. Lubię tę postać, mimo, że wiele o niej nie napisano.

jamata

Nic do niej nie mam, a że śpiewa to nawet fajnie.

FrogPrincess

amnaese

FrogPrincess, też liczyłam, ze będzie o niej więcej w "Pladze", a tu nic Smutny

... A szkoda, bo to wspaniały "materiał" na interesującą postać.

Constance

Perc

Lubię Granta za wprowadzanie dużo nowych postaci, ale zdecydowanie NIET za ich tak zaniedbywanie. Taka Jill. W Kłamstwach jedna z ważniejszych postaci (no dobra, drugoplanowa) a w Pladze zaledwie jedno, dwa zdania o niej? A mimo to Grant nadal wprowadza nowe postacie, i wprowadza, a o starych zapomina. Przykład? To odejście Lany z Perdido na końcu Kłamstw. W Pladze już na początku jest w mieście i żadnego wspomnienia. Nie wiem, może dalej w wątku z nią było jakieś wspomnienie, bo całej Plagi nie czytałem, jeśli tak to zwracam honor.

Constance

Perc

No tak, wiem, ale może jakieś wspomnienie, dlaczego wróciła? Wszyscy po zakończeniu Kłamstw się strasznie zastanawiają co z Laną, a czytasz Plagę a ta sobie siedzi w hotelu bez żadnego wspomnieni. Grant ma sklerozę czy jak? Wesoly

FrogPrincess

W książkach jest wiele takich niedomówień i trzeba się do nich przyzwyczaić. Lana mogła zdążyć wrócić, zmienić zdanie... cokolwiek. Wesoly

Może być o tym wspomniane później lub to na zawsze pozostanie dla nas zagadką... Chociaż ja się tam nad tym za bardzo nie zastanawiam.
Okej, ale to w końcu temat o Jill, więc nie gadajmy o niby odejściu Lany. A'propos wątku poruszonego przez Perca - ja też uważam, że trochę szkoda, że Grant "porzuca" postacie. Taka sobie Jill, syrena, dziecko o pięknym głosie odgrywające w Kłamstwach dużą rolę, a w Pladze buch i prawie nic o niej nie ma.

Gość

Jill.
Moim zdaniem stworzono ją po to, by w 'Kłamstwach' była u boku Nerrezy i zaśpiewanie, by "zatrzymać akcję". Przecież w Gone skupiają się przede wszystkim na głównych bohaterach, którzy są nastolatkami i oczywiście na jedynie Małym Pete. Gdyby Grant wprowadził jeszcze wątek z Jill byłoby tych wątków za dużo. Myślę, że nie odegra już więcej jakichś znaczących ról. Nowi bohaterzy są wprowadzani po to, by w pewnym sensie zmienić fabułę. Może i też ich autor kiedyś porzuci.

Caine

Ciekawe czy dar Jill działa też na zwierzeta a jeśli tak to okazałaby sie pomocna w walce z robalami Huntera (Nie wiem jak je nazwać). Myślę też że można by jej "użyć" przeciwko Drake'owi.

Kinia;)

Jakoś nie przywiązywałam do niej zbytniej uwagi. Oczywiście było mi jej szkoda, że została tak odciągnięta od brata i wykorzystana, ale nie interesowały mnie jej losy za bardzo.