Ekipa ludzi

Candace

Ten kto przeczytał drugą część GONE, wie, że w ETAP-ie powstała grupa "normalnych" dzieciaków, w której skład wchodzili m.in Antoine, Hank, Turk, Lance oraz Lisa. Ich przywódcą został Zil. Grupa ta zajmuje się głównie znęcaniem i próbami zlikwidowania osób, które posiadają jakąkolwiek moc.

Co sądzicie o działalności tej grupy? Czy nie posiadając mocy, a przebywając w ETAP-ie, przystąpilibyście do EL?

Deskjet

Moim zdaniem grupa powstała przez zazdrość do " nienormalnych". Nie wiem co bym zrobiła. Nie wiem, czy dałabym radę w ogóle żyć w Etapie. Jednak wydaje mi się, że nie dałabym rady dążyć do

kakunia

Jak dla mnie Ekipa Ludzi to zła nazwa. Juz bardziej ludzkie są zwierzęta niż oni.

Rita · Gość

Tak, zgadzam się. Ich działalność jest krzywdząca innych i do niczego nie prowadzi. Kuszenie ludzi mięsem, żeby wspólnie zabić Huntera było okrutne, złe po prostu!
Ale zastanawia mnie postać Lance'a, który był opisany jako przystojny, wpływowy, przed nastaniem ETAPu bardzo lubiany... Ej, ciekawe co go skłoniło do dołączenia do EL, i słuchania kogoś takiego jak Zil...

.

Megumi

Ekipa Ludzi jest moim zdaniem bezsensownym podziałem społeczeństwa jak również pokazuje, że nawet taki maluszek jak Zil potrafi przeciągnąć na swoje racje. A co do nazwy grupy moim zdaniem zwie się ona Ekipą Ludzi żeby zaznaczyć, że oni "są normalni". Tak się zastanawiam, czy gdyby Zil odkrył w sobie moc kierowałby nadal grupą?

Muffy

Pewnie. Bałby się ujawnić fakt, że i on stał się mutantem i bałby się przyznać do błędu. Myślę, że przez dłuższy czas by to ukrywał i dalej kierował Ekipą Ludzi, chociaż zapewnie dużo mniej chętnie.

Deskjet

Później by to odkryli i miałby problem.

Fire-mup

Ekipa ludzi jest poprostu żałosna,
Powody, dla których powstała, są jeszcze bardziej żałsne,
A co do działań, to aż szkoda gadać....

A co do Zila, to wbrew pozorom nie był najgorszy. Miał przynajmniej jakieś ciche objawy posiadania sumieia, w odróżnieniu od reszty....

Deskjet

Zgadzam się z tym żałosne.

Loki

Myślę, że powstanie Ekipy Ludzi było aktem desperacji - wszyscy byli głodni, więc musieli na kogoś zwlić winę, a mutanci byli do tego doskonali. Jak powiedział Edillo - ,,cabeza de turco - kozioł ofiarny''. Poza tym trzeba przyznać, że ,,elita'' Perdido Beach naprawdę była lepiej traktowana, chociaż nie składali się na nią tylko ,,nienormalni'' - przecież Edillo, Albert czy Quinn nie mieli mocy. Generalnie podział ludności ETAP-u to bardzo zły pomysł - powinni być razem i wspierać się w walce o przetrwanie i ze wspólnymi wrogami, a nie bić się między sobą. I tyle...

Fire-mup

Zgadzam się co do słowa Wesoly

supergirl

Myślę, że źle się nazwali. Powinni być ekipą niedoszłych morderców pragnących dojść do władzy. Nigdy nie dołączyłabym do EL. To chora ekipa, która ma na celu jedynie znecanie się nad innymi.

Megumi

Moim zdaniem prędzej by pasowała nazwa Ekipa Fanów Zil'a (EFZ). xD

Candace

Vringi

Fire-mup

Myślę, że (co do tej elity) to Zilowi nie chodziło o ilość jedzenia jaką dysponują mutanci, lecz o łatwość z jaką mogą je zdobyć.
Oczywiście geniusz nie wpadł na to, że mając ‘nienormalnych’ po swojej stronie, mógł by liczyć na pomoc z ich strony, w tej że kwestii......

Brianna

W życiu był do tej durnej garstki tłumoków nie przystąpiła !

Fire-mup

Tak,
Dzieciaki z Perdido (WSZYSTKIE!!!) mają tyle problemów : głód, zębaki, Caina i jego bandę, Gaiaphage, kojoty i wiele, wiele inntch, a oni akurat uczepili się takiego banału.....

Szczyt debilizmu......

Brianna

Zamiast pomagać Samowi w ogarnięciu tego wszystkiego, jeszcze bardziej doprowadzają do upadku Perdido.

Deskjet

Zachowują się jak smarkacze. Myślę, że musi im być bardzo ciężko w Etapie skoro robią takie rzeczy. Biedne, głupie dzieci.