Duck Zhang

zebra321

Moim zdaniem Duck był bohaterem na jedną powieść. Stracił życie dla ludności ETAP-u, poświęcił się, zostanie w pamięci czytelników i wystarczy. Nawet jeśli wróci, to nie chciałam, żeby znowu był bohaterem drugoplanowym, bo swoją rolę już miał. Niespecjalnie mnie ciekawiły fragmenty o nim, chętniej poznałabym kogoś nowego, a nie wracała do jego postaci...

Gość

Ludzie, to wręcz niemożliwe, żeby Duck powrócił. Zginął w Głodzie, jak mógł przeżyć 2 tomy, gdy narrator o nim nic nie wspomniał?

Tak jak gdzieś wspomniałam, myślałam, że jest nudną postacią i jego wątki będę przewijać. Nie wiedziałam, nie zdążyłam jakby pomyśleć, jaki jest z charakteru, dla mnie był postacią na jeden tom (bo taki właśnie był, co nie?) i nie mogę stwierdzić, czy go polubiłam, czy nie. Był typowym, zwyczajnym chłopakiem, który odkrył w sobie mutację, bał się, a potem zginął.

Helen!

Ja go uwielbiałam. Był świetny, dobry i bohaterski. Szkoda,_że umarł, mógł przy spadaniu pomyśleć o miłej rzeczy i polecieć do góry. Niestety umarł. Z całego Głodu najbardziej jego lubiłam. Szkoda, że nie wróci.

E.

Lemo

Duck był dla mnie postacią neutralną. Szkoda że umarł i tak dalej, ale musiał być jakiś zwrot akcji. Byłoby zbyt sztucznie gdyby każdy bohater ożywał po próbie ratowania świata. Zaimponowało mi to, że nie uciekł z kopalni. To chyba wszystko co mogę o nim powiedzieć. Wesoly

Sweter

Jego perypetie co do latania i zapadania się były naprawdę zabawne. Wesoly

Szkoda mi go strasznie, bo polubiłam tę postać. :c

Caine'owata

Duck był mi to tak właściwie obojętny. Został wprowadzony w GONE tak nagle i niespodziewanie. Ale co do niego samego, to spodobało mi się to jak poświęcił swoje życie. Szkoda, że umarł, ale myślę, że gdyby żył to nie byłoby z nim żadnych ciekawych wątków.

Taylor20200

Duck nie szczególnie przypadł mi do gustu. Tylko zrobiło mi się go trochę żal gdy Zil ze swoją bandą gonili go i gdy do niego strzelali ale gdy odszedł nie było mi tak jakoś nadzwyczajnie smutno!!!