Drake

Sheva

aż zrobiłam dla niego banner Romeo, czemuś ty jesteś Romeo.

Gaia

Radzę od razu otworzyć własny dział fan-artów, P.

Sheva

Niewąska idea, zacna waćpanno~!

Sweter

Ja od razu pokochałam Drake'a, już po pierwszym opisie, kiedy to wysiadał wraz z Cainem i Dianą z drogiego auta po przybyciu do Perdido Beach po raz pierwszy po nastaniu ETAP'u. Wesoly

Kiedy jednak jego ręka została zmieniona w bicz, nie wiedziałam co o nim myśleć, bo wraz z ręką zmieniła mu się psychika na jeszcze gorszą. XD A potem, kiedy zaczął dzielić ciało i umysł z Brittney, to już w ogóle mam co do niego mieszane uczucia. Jezyk

Choć myślę, że nadal go lubię i wciąż pozostaje moją ulubioną postacią. C:

Helen!

On ma żyć. Kocham go i wiem, że go zabiją :C To nie fair, kurde. Lana przeżyje, a Drake pewnie nie. Ja liczę choćby na zakończenie typu:

Sam objął Astrid spoglądając na resztki kopuły i ETAP-u. Nic nie została z tego, w czym żyli rok. Sam otarł łzę z oczu Astrid po czym ruszyli w przeciwną stronę.
- Najgorsze już za nami. - zapewnił ją. - To już za nami.
Oddalając się od miejsca, gdzie prawdziwy świat się skończył, nie zauważyli małego, ruchliwego bicza wynurzającego sie spod gruzów.
KONIEC.

Egh, i tak go zabiją z Gaia. Na co ja liczę... Ah, będę jeszcze długo wracać do książki, choćby dla samego Drake'a.

Caine'owata

Uwielbiam tego brutalnego sadystę Wesoly

Bez dwóch zdań jeden z najlepszych postaci. Wprowadza w GONE dużo akcji i mam nadzieję, że nie umrze. O! Nawet Grant nie waży się go zabijać Wesoly

Helen!

No właśnie! Nikt nie ma prawa go zabijać C:
Jak myślicie, Drake może zeznawać przeciw Samowi?
- To wszystko wina Sama! Przypalił mi rękę, musiałem zrobić sobie bicz i jeszcze cham mnie nienawidzi i próbuje spalić w każdym tomie!

Drake

Drake jest fajny przecież. Walczy o swoje. Wesoly

Lariza

Cóż, chociaż Drake jest psychicznym sadystą to nie można mu odmówić, o ile można tak to nazwać hm... uroku xdd Dołączam do grona jego fanów. Bez niego byłoby nudno, chwilami mnie rozwalał (Brittney świnia xd), ale też irytował . W każdym razie strasznie mnie ciekawi jak potoczą się jego losy w 6 cz. *-*

Bryza

Taaa, Świnia Brittney była świetna. Wesoly

Od razu go polubiłam, jest moją ulubioną postacią po Caine'ie i Briannie. Jego posłusznośc Gaiaphage trochę mnie zdziwiła, bo to do niego nie pasuje, chociaż nawet... zły i bezlitosny sługa strasznego potwora... Nawet, nawet. Zdecydowanie jest jedną z najciekawszych osób w ETAP-ie.

Taylor20200

Drake jest w tej książce przedstawiony jako jedyna postać o kamiennym sercu ( lub w_ogóle go nie mająca). Jest to jeden z najlepszych pomysłów Michaela na bohatera!

L.

Psychopath

Moja ulubiona postać. Wiem, że jest chory psychicznie, sadystyczny, bezlitosny, okrutny... Ale i tak go wręcz uwielbiam. Wesoly

Ma w sobie coś takiego (może to jego macka? xd) co mnie do niego ciągnie. A poza tym zawsze lubiłam w książkach tych złych.
Przez pewien czas po tym jak dostał mackę od Gaiaphage nie wiedziałam co zrobić. Z jednej strony go lubiłam, a z drugiej... "Przecież on ma mackę! To ohydne!". Ale szybko zmieniłam zdanie i jeszcze bardziej go polubiłam.

panna_Soren

Najbardziej przypadł mi do gustu Drake w pierwszej części, jeszcze bez tej macki. W "Głodzie" jeszcze dało się przeżyć, ale od kiedy dzieli ciało z Brittney moje początkowe uwielbienie drastycznie zmalało. Może dlatego, że coś takiego nie miałoby prawa wydarzyć się w realnym życiu. Drake działający na własną rękę - jak najbardziej. Drake Sługa Ciemności - nie Smutny

Elissa

Bez niego byłoby nudno, to pewne, jednak ta jego macka... czy to nie jest przesada? Wesoly

Biczoręki

Macka przesada? Nieee, to...bez macki nie byłby sobą, chociaż uwielbiam fragmenty sprzed ''namackowania,, Wesoly

.
Wgl jest moją ukochaną postacią, kocham, kocham, kocham.
Boję się o niego (6 część) jednocześnie nie wyobrażając sb go poza ETAPEM. No pomyślcie: W szkolnej ławce, na matematyce siedzi sb Biczoręki.
Mój kochany.

Elissa

Haha

A może Grant zafunduje mu epicką śmierć? Taką godną zapamiętania.. Jezyk

Jestem bardzo ciekawa jak to wszystko się skończy..

Nefistof

Spoiler do co Drake'a w Świetle

Biczoręki

Co? To...okrutne....jak można...:C....brutalne...i Grantowskie....Drake'uś....:C...

Caine'owata

No tak, ale w końcu i tak umarł. Smutny

Biczoręki

Ale z sensem, a nie tak sobie, bo koniec książki:/.