Dekka

sheena

Chris, dziubie pisanie tylko na temat Dekki w pierwszym poście, że jest lesbijką, budzi we mnie niechęć. Mogłeś napisać o jej mocy, osobowości, a nie tylko tyle, że jest lesbijką, bo to jaką ma orientację w ogóle nie jest ważne, a Grant chciał to wprowadzić, żeby pokazać również inne problemy młodzieży. Mam nadzieję, że Dekka i Brianna będą razem, byłoby to ciekawe. Ponad to najciekawsze w tej książce było czekanie co się z nią stanie.

Po Pladze bardzo polubiłam tą postać. Wcześniej nie zwracałam na nią uwagi, a jej moc myliła mi się z Taylor. Dekka jest bardzo sympatyczną, pełną lojalności osobą. Mądra, błyskotliwa i doskonała przyjaciółka niezważająca na niebezpieczeństwo.

zimowykalafior

Dużo jej było w "Pladze". I dobrze. Bardzo ją lubię. Wykazała się jeszcze wielką odwagą, taka była dzielna mimo to, że robale jej z brzucha zaczęły wychodzić. W pewnym sensie nie bała się śmierci. I nie chciała dopuścić do tego, żeby Sam zginął. Dobra przyjaciółka.

Anaid

Dekka jest oryginalną postacią, zaintrygowała mnie swoim sposobem bycia i osobliwą mocą. Co do jej innej orientacji... jestem tolerancyjna, ale niektóre jej rozmyślania nad Brianną mnie rozbawiły. Jezyk

FrogPrincess

Cieszę się, że w "Pladze" było jej dużo, bo dzięki temu bardziej mogłam poznać tę postać. Szczerze mówiąc wcześniej nie zwracałam na nią zbyt dużej uwagi. W ostatniej części udowodniła, że jest odważna, twarda, dzielna i świetna z niej przyjaciółka.

sunshine

Bardzo się cieszę że Dekka wyznała Bryzie co do niej czuje.
Moim zdaniem w strachu temat Dekka/Brianna się rozwine. Chciałabym żeby się Bryza nie żywiła urazy do/brzydziła się Dekki. Fajnie by było gdyby zostały przyjaciółkami, a Bryza byłaby z Jackiem. Dekka mogłaby być świadkiem na ich ślubie(zbyt piękne żeby było prawdziwe, ale przecież można pomarzyć). Smile

Anu.

Leesha

Bardzo lubię postaci Dekki ponieważ wprowadza do książki (głównie w Pladze)
dużo świeżości.Jest orginalna i ma nietypową osobowość.
Podobają mi się też relacje Dekki z Samem.
Dobrze też,że wyznał "Bryzie" swoje uczucia co świadczy o tym,że jest nie tyle odważna co bardzo wrażliwa:)

Silver

Dekka .?
hmm ... Lubię ją.
Jest inna niż reszta postaci, nie tylko dlatego, że jest lesbijką. Wydaje mi się być oryginalną i twardą dziewczyną, która odegra jeszcze nie jedną ważną rolę w książce. Jest dobrą, silną i szczerą przyjaciółką. ; D

sunshine

A co myślicie o tym żeby Dekka zaczęła chodzić z Bryzą?

Evolution

Jestem jak najbardziej za.

Uważam, że lepiej by to wyszło niż gdyby Bryza została z Jackiem.

Ale wszystko zależy od tego Brianny... Może ona po prostu nie chce przed samą się przyznać, że podoba jej się Dekka..?

Nie rób spacji przed znakami interpunkcjynymi.
E.

sunshine

No właśnie też tak myślę. Wyobraźcie sobie Dekke i Bryzę trzymające się za ręce i wyznające sobie miłość, a potem minę świętoszkowatej Astrid, która to wszystko widzi.
- Oh, Sammy - wpada Astrid do ich nowego domu - widziałam właśnię tę grzeszną Dekke i Bryzę, całowały się i to bez ślubu.

Buu! · Gość

Evolution

Może. Nie wiem. Po prostu bardzo bym chciała, żeby była z Dekką..

Są jeszcze dwie części na dokończenie ich relacji wiec wszystko się jeszcze może zmienić.

Kumiko

Pokazała, że jest prawdziwą przyjaciółką. Ratowała Sama nawet, gdy sama cierpiała. Przeraziła mnie ta scena w której no wiecie co Sam zrobił. Bałam się, że umrze. Jednak cieszę się, że jest. : )

Alishcet

Wiem, że to kontrowersyjne, ale marzy mi się, aby odbyła się jakaś scena miłosna z Samem i Dekką, odkąd przeczytałam Plagę. Np, Dekka idzie się wypłakać Samowi, że Brianna jej nie kocha, Sam całuje ją na pocieszenie, zasypiają, a rano pojawia się Astrid i ich zastaje.
Co wy na to?

-.-
Di.

sunshine

Taak!!! Jestem za, to byłoby obłędne. Mina Astrid... Tylko, że Dekka jest homo...

Alishcet

Niekoniecznie...
Kto powiedział, że nie może być biseksualistką?

Cukierkowa

To by było dobre! Ale nie sądzę... Sam nie jest takim chamem. Chociaż... Kto wie?

Alishcet

Niby czemu to miałoby znaczyć, że jest chamem?
Astrid przecież uciekła, on jest samotny i szuka pocieszenia.
Po za tym pamiętacie scenę z PLAGI, gdzie mówi Decce, że ją też w pewnym sensie kocha, a ona mówi , że ona go też?
Myślę, że ten pocałunek mógłby być odzwierciedleniem tej w pewnym sensie miłości.
Dla mnie ten pocałunek mogłyby oznaczać "Mam złamane serce, potrzebuję bliskości, a ty rozumiesz co czuję"
a nie
"Kocham cię, chcę się z tobą przespać i na kimś się zemścić".
Co wy na to?

E.

sunshine

To co ich łączy to miłość braterska, a nie amor, co jest różnicą.

Cukierkowa

No właśnie. Chodziło mi o to, że Sam niby dalej kocha Astrid. Ale twoja teoria też ma sens. I tam było, że on ją kocha jak siostrę.