|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:54, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Jestem bardzo ciekawa, jak dziecko wpłynie na Caine'a. Z początku przyszło mi na myśl, że po prostu odrzuci je i Dianę, nie przyznając się do niczego.
Ale, nie mam pojęcia czemu, jestem wręcz pewna, że tego nie zrobi. Kocha Dianę na swój pokręcony sposób, po za tym sam był odrzucony jako niemowlę, więc nie sądzę, aby chciał zgotować swojemu dziecku taki sam los... Myślę, że to odegra tu główną rolę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Buu!
Gość
|
Wysłany: Sob 22:02, 16 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Oj, zdenerwowało mnie jego zachowanie wobec Diany. Naprawdę... brak słów. Jak pisano wyżej, myślę, że jeśli dowie się, że będzie miał dziecko, to się zmieni, z racji, że pamięta własną samotność, porzucenie. Ale jest też druga opcja- odrzuci dziecko, tak jak kiedyś odrzucono jego. Historia zatacza koło.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Fire-mup
Biczoręki
Dołączył: 08 Maj 2010
Posty: 2051
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:44, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Wicie co mnie ostatnio naszło? Że Caine zginie w "Świetle" (czy tam "Światłości").
Zmieni się, zginie jako bohater, w ostatniej łzawej scence wyzna Dianie miłość i wszystkich uratuje przed ciemnością poświęcając się. No wiecie, coś w stylu:
"Sam, idź ratuj Astrid! Nie przejmuj się mną, ja zostanę! Zaopiekuj się Dianą i dzieckiem, itp..."
potem do ciemności:
„Już nigdy nie będziesz mną rządzić itd.”, poczym zawali sztolnię, czy tam mur ETAPu ze sobą w środku.
Nie wiem czemu, ale jestem tego wręcz pewna....
Mimo, że bardzo lubię Caine'a, chyba pasowałoby mi takie zakończenie, a wam?
Przyznajcie, że to w stylu Granta, żeby to ze złego brata bliźniaka zrobić fainalnego bohatera, hmmm?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Fire-mup dnia Pon 18:46, 18 Kwi 2011, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Pon 18:46, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Dobre nawet... Ale mi się marzyło że Caine i Sam zginą wspólnie niszcząc barierę. To by było takie fajne, dramatyczne itd. Ale sam Caine to też dobra koncepcja..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Bisqit
Pirokinetyk
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 746
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Perido Beach Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:48, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
|
Fire, intrygujące...;> To by mi nawet pasowało do Gone...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
EivLadris
Bez mocy
Dołączył: 08 Maj 2011
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:21, 08 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Kurcze, dlaczego ja w ogóle czytam takie książki, skoro nawet myśl o śmierci któregoś z moich bohaterów powoduje pojawienie się łezki? Haha za wrażliwa jestem na takie jatki Ale zgadzam się, takie zakończenie by pasowało do Granta, ale czy ja wiem czy Caine biorąc pod uwagę, że to hmm Caine zdobyłby się na takie poświęcenie w imię ratowania (w jego mniemaniu) szarej, bezużytecznej masy? A spontaniczne wyznanie miłości? Zanim przeczytałam Plagę, może bym się zgodziła, ale teraz straciłam wiarę w ludzką stronę Caine'a...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Anaid
Przenikacz
Dołączył: 07 Maj 2011
Posty: 267
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:54, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Jedna z najbardziej lubianych postaci w Gone. Oczywiście Drake bije go na głowę Swoją mocą mnie zaciekawił, tak samo jak i zachowaniem, zresztą. Luuubię Caine'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinia;)
Przenikacz
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:34, 11 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ej no proszę was, nie mordujcie tu Caine'a On i Diana to moje ulubione postaci w całej serii książek jak na razie i w głębi duszy mam nadziej, że Caine dalej będzie miał ten swój zły i nieznośny charakterek, ale okaże Dianie trochę więcej szacunku i miłości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ladriska
Gość
|
Wysłany: Czw 9:02, 12 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
Ja chcę ZŁEGO Caine'a... Nie piszcie takich rzeczy, słabo mi się robi. Caine ma być zły, podły, arogancki, podstępny, a nie jakiś słodki... Błagam, niech tak nie będzie!
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kumiko
Moderator
Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 1532
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:58, 30 Maj 2011 Temat postu: |
|
|
To bym się zdziwiła jakby Caine się poświęcił. Może Caine zostanie sam? Może przetrwa ETAP i wykrzyczy matce co o niej myśli a potem popełni samobójstwo? Wyobrażam sobie nawet, że Sam nie chce dopuścić do śmierci brata... W głębi serca chciałabym, żeby się przełamał w stosunku do tego dziecka. Nie od razu tylko stopniowo. Król Caine będzie miał dziedzica.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sunshine
Pirokinetyk
Dołączył: 09 Maj 2011
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z jaskini:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 15:19, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nie, Caine nie popełni samobójstwa, przecież on jest taki ambitny/ chory. Ale myślę, że wróci do Diany, bo jak mówił w pladze ,,(...) bo jesteś jedynym człowiekiem, którego potrzebuje".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Perc
Wykrywacz Kłamstw
Dołączył: 17 Gru 2010
Posty: 1436
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 24 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z ETAPu
|
Wysłany: Nie 15:54, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
A do czego mu ona potrzebna, dał jasno do zrozumienia.
On może i będzie chciał do niej wrócić, ale ona go nie przyjmie, za co to jej zrobił.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kinia;)
Przenikacz
Dołączył: 03 Kwi 2011
Posty: 280
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 16:26, 05 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Znaczy, ja myślę, że na samym początku go mocno oleje, ale później gdzieś na samym końcu jednak do niego wróci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
sunshine
Pirokinetyk
Dołączył: 09 Maj 2011
Posty: 769
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z jaskini:) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:37, 06 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Mi się też wydaje, że w końcu Diana mu odpuści, no bo ona go KOCHA.
A Caine to w ogóle taki pewny siebie był sami wiecie po czym... No wiecie czym!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Eveleine
Kameleon
Dołączył: 09 Lip 2011
Posty: 80
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szprotawa Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:39, 10 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
No cóż, Caine to moja ulubiona postać w całej serii. Jest po prostu taki... Nieprzewidywalny. Teraz mnie zaczęło trochę jedno dziwić: na początku to on był zakochany w Dianie, a ta go lekko wyśmiewała, potem ją uratował etc. A w "Pladze" to Diana go kochała, a on potraktował ją.... nie wstawię określenia, cenzura zobowiązuje.
Z tym dzieckiem... Mam wrażenie, że jednak jak się w jakiś sposób dowie (Nie wiem jak miałyby się plotki przedostać, w końcu Diana wyznała to już jak się spotkali przy tej drodze i mieli wyruszać.) Może się opamięta, zacznie mu jej brakować (Ile można rządzić?)?
Eh, i tak raczej nic nie zmieni faktu, że mam jego cytat w opisie na gg
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
I'm not hardcore
Gyrokinetyk
Dołączył: 01 Lut 2011
Posty: 650
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: znasz GONE? Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:12, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Gorzej, jak ktoś pokroju Taylor (a najlepiej ona sama) usłyszy plotkę, że Diana jest w ciąży - hop do Caine'a i powie mu, że Diana ma dziecko z Samem Ale Caine głupi nie jest, wręcz przeciwnie (ma tylko chorą ambicję) i jeśli usłyszy, to prawdopodobnie dość szybko stuknie się w łeb i dojdzie do wniosku, że będzie ojcem. Jakoś bardziej widzę ostateczną przyjaźń Caine'a i Sama. Cóż, w końcu to bracia, w dodatku bliźniacy (dwujajowi, ale co z tego!). Myślę, że (nie od razu, ale jednak kiedyś, może nawet po ETAP-ie) Caine będzie wdzięczny Samowi, że zaopiekował się Dianą, kiedy jego zabrakło, a ona była w ciąży.
Cytat: | Z resztą wiemy na pewno, że się nią zaopiekuje, bo na angielskiej Wikipedii, było, że będą rozmawiać o porodzie i wpływie ciąży na dzieci ETAP-u, ale w końcu wszystko usunięto po tych pogłoskach o Sally (?). |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gaia
Elektrokinetyk
Dołączył: 10 Maj 2011
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 22 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:25, 11 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja mam taką koncepcję, że Sam i Caine (może nie pogodzą się), ale zawrą rozejm w stylu: "dobra, ja mam PB, a ty Jezioro i się nie wtryniamy, w końcu jesteśmy braćmi".
Choć strasznie pasuje mi wersja Fire. Bohaterski Caine...i wszyscy są z niego dumni i wszystko mu wybaczają...a po opadnięciu bariery Sam mówi to ich matce i razem nad nim płaczą.
(Z ciekawości- jaki cytat, Eveleine? Pisz na pw, nie offtopujmy).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gaia dnia Nie 10:13, 03 Cze 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Diana22
Odczytywacz
Dołączył: 18 Mar 2012
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Perdido Beach Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:04, 18 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Jedna z ciekawszych postaci. Lubiłam go od samego początku. Przyznam, że wolę tych złych bohaterów.
Bezwzględny, inteligentny, przystojny i pewny siebie... Ale mimo wszystko nie jest do końca zły No i ma fajną moc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 9:13, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Po tych wszystkich dotychczasowych książkach jestem gotowa go zabić z miłości. Nie wiem, po co to piszę, przecież wcześniej napisałam, że go kocham, ale piosenka mnie to tego zmusiła. Jego postać w Ciemności to miód na moje serce. Stał się taki... nie dobry, ale podobało mi się, że (uwaga, spoilery) Cytat: | że nie podbiegł do Diany, nie wyznał jej wszechogarniającej miłości, po prostu trzymał się z daleka, jak większość nastolatków po wpadce, że nie przejmował się dzieckiem, to było takie prawdziwe z jego strony | , koniec spoilerów. Uff.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Canny
Gyrokinetyk
Dołączył: 13 Cze 2011
Posty: 656
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:27, 03 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Raines, zgadzam się z Tobą. Mi też się podobała jego postać w ciemności, bo po prostu... Był sobą. Jego postać jest świetna, taka prawdziwa. Dlatego chyba po tej części lubię go jeszcze bardziej. :3
Chociaż z drugiej strony liczyłam, że może trochę rozwinie się ich wątek, ehh.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|