Caine

MorderczyniMisiów · Gość

Tak, Diana ma w sobie okruch dobra...Widać, że nie chciała niepotrzebnie narażać Sanjita i jego młodszego rodzeństwa, i że docenia Sama jako osobę, i przeciwnika...Diana nie jest bezwzględna, ani szczególnie okrutna chyba, że ktoś zagraża bezpośrednio jej samej, lub naraża Caine'a. Określiłabym ją raczej jako sprytną.
A Caine jest bezwzględnym mordercą, nie ma litości, a jedyną osobą dla której jest w stanie nieco się nagiąć, jest Diana. Myślę, że on naprawdę ją kocha.

Samantha Rock

Ja też tak myślę. W końcu za każdym razem ją ratuje. Jeśli jej nie kocha to się wkurzę.

BriannaxD

Dołączam się do ciebie, Samantha. Będę zrozpaczona jeżeli on jej na prawdę nie kocha. Za dużo razem przeszli...

Gusia

On ją tak, raczej jeśli ona go nie kocha.

Samantha Rock

Ona ???
W_końcu mu przecież wyznała miłość.
Oni muszą być ze sobą.
Mogą się kłócić (wręcz muszą).
Mogą się nie szanować.
Mogą się okłamywać.
Ale muszą być razem i się kochać!!!

D.

Fire-mup

On ją kocha napewno i okazuje to sa swój własny sposób. Wesoly

Gemma

No jasne,że ją kocha. Inaczej by nie zrobił dla niej tylu rzeczy. Mruga

Samantha Rock

W sumie on tylko 2 razy uratował jej życie Jezyk

Ladriska · Gość

Ale ile z nią wytrzymał...

Perc

Hmm, z początku nie wywarł na mnie większego wrażenie. Po prostu pokazuje się gościu i zaczyna rządzić. Od tak.
Ale po tej świetnej walce w Święto Dziękczynienia go lubię właśnie za to Mruga

Jest fajny. I fajna ta miłość do Diany

- Mogłabyś czasem okazywać mi trochę wsparcia. Wiesz, co do Ciebie czuję. A ty mi tylko dowalasz.
- A co chcesz zrobić, wziąć ślub?
Caine poczerwieniał, a Diana wybuchnęła głośnym śmiechem.

xD Diana i Caine rządzą

laniette

On jest taki prymitywny jak tylko facet może być. Nigdy o niczym nie wie, nic nie potrafi i szpanuje tą swoją mocą. Rasowy dzieciaczek, to Diana powinna mieć jego moc.

Samantha Rock

Lanette... i w tym właśnie cały Caine'a urok. Jest taki jaki jest. Diana jest taka jaka powinna być. A razem są najlepsi... Nie wyobrażam sobie książkki bez nich. Bez Caine'a Diana nie mogłaby być taka jaka jest. Chociaż w sumie chciałabym gdyby miała jeszcze jakąś wiekszą moc.

ELiana · Gość

Lubię go. To taka ciekawa, złożona,skomplikowana postać.

Samantha Rock

MorderczyniMisiów · Gość

Hmmm... Caine może i jest irytujący i nieco prymitywny, ale ma też mnóstwo zalet. Jak na moje to Diana również go kocha, a jeśli nie, to przynajmniej z całą pewnością jej na nim zależy...

Ale nie mówmy, że Caine jest dobry. Jest zły, i to jest fajne xd.

Caine&Diana

Caine jest świetny, a dzięki jego coraz to nowych planach coś się dzieję. Akcja nie stoi w miejscu. Poza tym "Nieustraszony Przywódca" nie byłby soba gdyby nagle zrobił się dobry. A jeśli chodzi o Dianę to ona go kocha od samego początku GONE

I'm not hardcore

Caine jest straszliwie irytujący.
Chwilami.
Nienawidzę go za to co zrobił z mutantami z Coates.
Kocham go za nieprzewidywalność.
Wiadomo, co to za książka bez czarnych charakterów.
Ale Caine jest chwilami trochę za mało... prawdziwy?
No chodzi mi o to, że każdemu zdarza się chwila słabości.
A jemu? No cóż, mam nadzieję, że w dalszych częściach będzie bardziej ludzki.
Tak, myślę, że ludzki to dobre słowo. Nie oczekuję, że przestanie być zły, tylko może okaże trochę serca?
Żeby potem był niesamowity zwrot akcji i kogoś zamorduje xD

Hm. Marzy mi się, że w ostatniej scenie Jasności Sam i Caine się pogodzą...

Generalnie, Caine to ciekawa, bardzo złożona postać.
Bo w każdym drzemie zarówno dobro, jak i zło, prawda?

amnaese

I'm not hardcore

Pewnie tak.
Ale przecież to tylko moje marzenia...

Caine kocha Dianę, ale co z nią?
Wierzę, że też, ale świetnie się maskuje.

Constance

I'm not hardcore - czytałaś Kłamstwa Jezyk

? Wyznała mu miłość, więc wiesz...

A ludzkość okazał w Głodzie, w tej scence z Dianą... ; D